Goczałkowice

[Sonix]

Krzysiu może coś więcej?

[bartekk]

Aloha,

będzie coś z tego w weekend?

[szed]

Wygląda, że będzie

[Krzysztof-L]

Wygląda, że będzie

a nawet już dzisiaj było

[Maks]

Sobota - PIV Czy Goczalkowice?
Co myslicie?

[lmanko]

Jedzie ktoś z Gliwic na sobotę?

[Rigus]

Zatoka mistrzów
tez tam najczęściej kończę

[szed]

Jak ktoś dzisiaj będzie pływał popołudniu na G. to niech napisze jak ten kierunek wszedł.

[hadrák]

11.00-13.00 hydrofoil,11m,4-6m/s,tylko kawalek rejestrowane.

[Krzysztof-L]

Jak ktoś dzisiaj będzie pływał popołudniu na G. to niech napisze jak ten kierunek wszedł.

ok 14.00 ENE wszedł kapitalnie - pływanie do wieczora

[Spooky]

no to jeszcze ja postaram sie krotko - sprawa z dzis .... znowu w temacie dojazdu.

a najpierw : Janusz na jakim etapie sa rozmowy z soltysem??

bo moze rysuje sie tez inna opcja....
pojawil sie dzis na spocie wlasciciel dzialki na ktorej parkujemy i przez ktora jezdzimy ( to sa jego slowa:)). p. Axxx - wlasciciel , twierdzi ze zdjecia satelitarne nie pokrywaja sie z faktycznymi granicami dzialek i droga gminna idzie jednak przez krzaki/smietnik (okoliczni mieszakancy to potwierdzaja, soltys tez ?) . tak czy inaczej bez pomiarow geodezyjnych trudno to bedzie ustalic (i to chyba my mielismy za nie placic ?).
moze i dobrze ze trafilo na mnie, bo nie tylko bylem w miare przygotowany do tej rozmowy ale tez ultra pozytywnie i pokojowo nastawiony po wielogodzinnym plywaniu
od razu napisze ze nie machalem mu przed nosem wydrukiem z mapkami, nie negowalem jego podejscia , nie wyklocalem sie , po prostu w spokojnej atmosferze porozmawialismy a ja probowalem dojsc o co tak na prawde chodzi i czy w ogole mu przeszkadzamy . wydaje mi sie ze tak bardzo nie przeszkadzamy - a sola w oku nie jest 1 czy 2 auta od czasu do czasu , ale sytuacje kiedy przyjezdza ich kilka- nascie/dziesiat
aha czy musze pisac o co chodzi ??

sugeruje w miare uczciwa zrzutke i mamy temat na jakis czas zalatwiony , bez geodetow , wycinki krzaczorow, buldozerow i calej tej urzedniczej mordegi ( takie mam wrazenie, ocz moge sie mylic) .
na jaki czas ? to juz kwestia negocjacji i Naszej hojnosci. heh.

Krzychu, bo jestes juz tez w temacie , gdybys chcial cos dodac to dawaj...

[Rigus]

DO WSZYSTKICH
Koledzy Kitesurferzy. Apeluje żebyście zwracali uwagę przy wejściu do wody na to czym stajecie stajecie. Wiem , ze jest to oczywista oczywistość ale na ostatnie dwa razy w tym i zeszłym tygodniu wyciągnąłem dwa tulipany z butelek .
Znajdowały się centralnie w miejscu gdzie jest płytko i wchodzimy do wody .
Mam nadzieje , ze był to przypadek .
Udanego weekendu

[Krzysztof-L]

Krzychu, bo jestes juz tez w temacie , gdybys chcial cos dodac to dawaj...

Rozmowa miała kurtuazyjny charakter a właściciel przedstawił oczekiwania chociaż nie określił ich wielkości.
Dobry klimat jest ważniejszy od drogi - zamiast sprawdzać co i jak i bawić się kamieniami - prościej jutro zrobić zrzutkę.
Ale bez szału, spokojnie, testowo.

[Krzysztof-L]

DO WSZYSTKICH
Koledzy Kitesurferzy. Apeluje żebyście zwracali uwagę przy wejściu do wody na to czym stajecie stajecie. Wiem , ze jest to oczywista oczywistość ale na ostatnie dwa razy w tym i zeszłym tygodniu wyciągnąłem dwa tulipany z butelek .
Znajdowały się centralnie w miejscu gdzie jest płytko i wchodzimy do wody .
Mam nadzieje , ze był to przypadek .

Dobra robota Rigus!

Przez dwa sezony sprzątałem sąsiedni spot i wywiozłem chyba tonę tego syfu. Poddałem się -to syzyfowa praca. Tym "zbiornikiem wody pitnej" żądzą "WĘDKARZE" - wystarczy jeden, dwa weekendy i wraca do stanu ustalonego.

[szed]

'Tulipany' z pewnością nie były przypadkowe, jak i wcześniejsze zasieki, gwoździe, przekopane rowy, szkło w wodzie, etc.. A Ty dalej Spooky chcesz negocjować z gościem i jeszcze mu płacić Lubię Cię ale totalnie nie popieram. Nie tędy droga. Od wielu już lat jak widać się to nie sprawdza. Wolę dać 100 x więcej kasy na pomiary, tej gminie, sołtysowi czy jakiejś instytucji niż choćby złotówkę komuś takiemu. Już się powstrzymam od epitetów.. choć mi ciężko...
A wracając do mapek z geoportalu to ciekawe, że wszystkie inne granice działek pokrywają sie tam idealnie z rzeczywistością, tylko jakoś nie ta droga. To może niech ten panocek pokaże jakąś mapę oficjalną z ksiąg wieczystych skoro twierdzi, że jest inaczej.

Był ostatnio sołtys tam na spocie i Kudłaty z nim gadał. Nie było mnie przy tej rozmowie ale rozmawiałem potem z Jarkiem i ponoć sołtys był bardzo przychylny abyśmy sprawy załatwiali po naszej myśli i formalnie. Brakuje kogoś na miejscu, kto by pilnował tej sprawy i dalej ją przepychał po kawałku. Ale formalnie, a nie pod stołem! Fundusze się z pewnością znajdą. Chyba wszyscy tutaj się zaoferowali, a nawet i ci którzy tu nie zaglądają systematycznie.

Ciężko w dzisiejszych czasach, jak widać się zorganizować społecznie i coś razem zrobić ale jak się za to nie weźmiemy to sprawy się potoczą innym biegiem, a my będziemy mogli mieć pretensje potem tylko do siebie.

ps. może pogadamy na spocie jutro co dalej z tym robić. Ale ja bym jednak apelował o załatwianie spraw formalnie i tak aby mieć coś potem na papierze, a nie liczyć na dobry humor jakiegoś mało wiarygodnego gospodarza, który dzisiaj zadowoli się flaszką lub dwiema, a jutro nam będzie potłuczone butelki do wody wrzucał i przebijał opony.

Sorry, że nawijam jedno i to samo ale takie mam zdanie w tym temacie. I łapówek komukolwiek dawać nie zamierzam. Kasę na konkretne i legalne działania jak najbardziej (np. za parkowanie u kogoś na podwórku, jak to było kiedyś, to jest uczciwe). Ale z pewnością nie za to żeby ktoś mi opon nie dziurawił lub nóg szkłem nie ranił. To nie jest uczciwe. Niewiele się to różni od haraczy za tzw. 'ochronę'. Sorry ale NIE.