HP na kiteroomie ..?

[Lion]

Czesc, swego czasu probowalem pocwiczyc hp na prowizorycznym kiteroomie przez zimę ( glownie te bez bujniecią - przez niektorych zwane "ass passy" tylko jakby nie moglem dolapac drugą ręką , cos jakby nie sięgała - i tu moje pytanie - czy są jakies cwiczenia na rozciagniecie mięsni ktory ograniczają "zakres chwytanie wykreconej ręki" (hope u know what i mean ), albo moze kwestia jest w zlej technice ? A moze mial ktos podobny problem i zna rozwiązanie ? Za uwagi oczywiscie bede wdzieczny ps: ogladalem filmiki Juniora ale srednio są pomocne akurat w tej kwestii
Zdrówkaa

[bartekk]

Mocno wyrzuć nogi do góry i wtedy zacznij rotację głową,w końcu drążek sam wpadnie do ręki

A jak chcesz się przygotować do pływania odpowiednio, to kup TRX-a, pooglądaj ćwiczenia na YT rozciągające i nie tylko.

Bardzo dużo takie przygotowanie pomaga.

Pozdro

[paralizator]

Jeżeli nie dołapujesz drugiej ręki to zdecydowanie tak jak kolega powyżej pisał nóżki do góry(możesz sobie zainicjować rotację kopnięciem nogami w górze - do wyczucia) i bardzo szybka rotacja Jeżeli robisz to wolno nigdy nie dołapiesz drugiej łapki. Powodzenia
Poćwicz sobie bujańce bo one naprawdę dużo dają.

[Lion]

Dziekki wielkie, bede probowal , a co do bujańców - hmm, w takim razie musze przeprojektowac moją konstrukcje bo tak wyszlo że przy lepszym bujnieciu zatrzymuje się na scianie
Zdrówka

[onzo]

Jak nie dołapujesz ze zwisu to mogą być 3 sprawy:

1. za małe przyciągnięcie drążka do biodra - jesteś za daleko podczas przełapywania i nie masz opcji sięgnąć - rozwiązanie: ćwiczyć triceps i plecy - seria podciągnięć 3x10 codziennie da efekty
2. Nie pomagasz nogami a to powoduje, że biodra zostają na dole. Rozwiązanie - ćwiczyć brzuszki i skosy - seria 3x10 codziennie da efekty
3. Nie rotujesz wystarczająco szybko - tutaj istotne jest żeby rotacja była możliwie najszybsza. Najtrudniejsze do zwalczenia jest zatrzymywanie rotacji gdy jest się twarzą do dołu, gdy próbujemy przełapać drążek. Moim zdaniem to błąd - trzeba rotować dalej a bar sam wpadnie w rękę. Oczywiście do tego trzeba się po prostu przełamać i kręcić mimo wrażenie, żę zaraz spadniemy na twarz

[paralizator]

Mówiłem Onzo żebyś robił przynajmniej 6x10 wszystkiego co napisałeś dziennie bo potem się dziwisz że z lewej do prawej nie dołapujesz
Nie mogłem się powstrzymać

[onzo]

Mówiłem Onzo żebyś robił przynajmniej 6x10 wszystkiego co napisałeś dziennie bo potem się dziwisz że z lewej do prawej nie dołapujesz
Nie mogłem się powstrzymać

sam wiesz, że z lewej do prawej nie dołapuje z innego powodu. Ale co prawda to prawda i 6x10 jest lepsze niż 3x10

[Lion]

Hmm, niby stosuje się do waszych rade ale wciąz mi nie wychodzi ... Mam wrazenie ze jak tylko puszczam jedna ręke zeby przelapac to odpadam jak worek ziemniaków i jestem na tyle nisko (mimo ze wczesniej mialem drazek przy samym biodrze) ze nie ma opcji chwycic drązek , jakies sugestie ? Bede wdzieczny
Zdrówka

[bartekk]

nogi u góry głowa na dole w momencie puszczenia drążka, pamiętaj o rotacji głową - barkami i siądzie na 100%

[Lion]

Ok, dzieki wielkie, jak siądzie to napisze

[Kuba KiteSurf]

Jak kopniesz nogami do góry to też rotacja będzie szybsza i łatwiej Ci to wyjdzie

[onzo]

najlepiej nagraj filmik to będziemy wiedzieli co robisz źle. Ja np mam problem z rotowaniem w drugą stronę. Gdy przekładam z prawej do lewej to rotacja jest na tyle szybka, że praktycznie nie potrzeba siły, żeby przełapać. Gdy przekładam z lewej do prawej, rotację zatrzymuję gdy jestem plecami do drążka i jak gdyby czekam aż chwycę ręką drążek - dopiero wtedy kończę rotację. Powoduje to, że gdy jestem na świeżości hp z lewej do prawej wchodzą, ale gdy jestem po kilkunastu przełożeniach to już siły zaczyna brakować i jest gorzej. Tymczasem gdy się zbiorę i rotuję szybciej (czasem się uda) to drążek jak gdyby sam wpada w rękę. Oczywiście piszę cały czas o przełapywanie "z bujanego" bo ze zwisu to jest zupełnie co innego i jest łatwiejsze. Co więcej - moim zdaniem uczy złych odruchów.