Rodos - początek lipca

Ustawki na pływanko, transport, spotkania, noclegi, imprezy, itp.
Dziećkowice | Kadyny | Mazury | Poręba | Poznań | Szczecin | Trójmiasto | Wrocław | Zegrze
pa_bloo
Posty: 17
Rejestracja: 23 sie 2010, 16:17
Deska: North x-ride
Latawiec: North Vegas, Rebel
 
Post05 cze 2013, 18:06

Cześć,

Szanowni... zaplanowałem wspólnie ze znajomymi wypad na latawce - padło na Rodos. Poczytałem forum - wiele osób poleca (jescze więcej nie) miejsówkę Prasonisi którą zdecydowaliśmy się odwiedzić.

Miałbym pare pytań do osób które tam były/bywają, a mianowicie:
- jak najlepiej dostać się z lotniska do Prasonisi plus koszty
- miejsca na nocleg, jaki koszt
- wyżywienie, jakie ceny
- czy warto wykupić rescue? (jaki jest koszt na tydzień?)

Z góry dziękuje za pomoc.

pablo

Awatar użytkownika
TrueKejner
Posty: 920
Rejestracja: 30 paź 2010, 13:44
Deska: Shinn
Latawiec: Cabrinha
Postawił piwka: 157 razy
Dostał piwko: 193 razy
 
Post05 cze 2013, 19:55

- trochę osób jezdzi transferami lub busem ale zdecydowanie polecam stopa, którego jest zawsze bardzo łatwo złapać i koszta wychodzą wtedy żadne. większość stałych bywalców tam tak robi

-hoteli nie polecam ze względu na jakość. jest super pole namiotowe niedaleko spotu. ceny są tam przyzwoite (około 5euro za namiot/ dzień) zgłoście się na miejscu do Krzyśka lub Denisa- oni się już Wami zajmą

-wyżywienie jest bardzo drogie w restauracjach, barach. najlepiej żywić się w sklepie u Kiki. Często są organizowane przez młodych freestylowców wieczorki z grillem na ww polu namiotowym. Zrzutki na to są niewielkie, a można się najeść jak nigdzie indziej. można też samemu złowić rybę co przy podstawowych umiejętnościach jest umiarkowanie trudne (z dobrym sprzętem wędkarskim i w miarę na trzeźwo da się złapać nawet 2 ryby dziennie). To na prassonisi najlepsze rozwiązanie

-rescue najbardziej opłacalne jest przy rabatowym wykupieniu u zawodników. Jest to zdecydowanie wygodniejsza opcja ponieważ nie trzeba podpisywać mnóstwa papierów i zostawiać wysokiej kaucji. Rok temu było to około 100euro na tydzień- tu również zgłoście się najlepiej do Krzysia lub Denisa.


...a tak na serio to chyba nie wątek na główne.

sory za spam ale nie mogłem się powstrzymać. :oops:

pa_bloo
Posty: 17
Rejestracja: 23 sie 2010, 16:17
Deska: North x-ride
Latawiec: North Vegas, Rebel
 
Post05 cze 2013, 21:51

Piękne dzięki za wiele przydatnych informacji.

Rozumiem, że pole blisko spotu to jedyne pole, a Krzysiek i Denis to znane tam persony? Czy masz może jakiś kontakt do wymienionych?


Mam jescze dylemat.. początkowo planowałem wyjazd na około tydzień jednak z tego co piszesz, da się tam przetrwać w rozsądnych pieniądzach i zastanawiam się nad dwoma.


Jeśli wątek jest nie na głowne forum to prośba moderatora o przeniesienie.

stiv amoralny
Posty: 1522
Rejestracja: 13 sty 2006, 02:55
Deska: 50fifty/Su-2/Spleene
Latawiec: Cabrinha/SShot/Airush
Lokalizacja: terazFilipiny
Postawił piwka: 12 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 cze 2013, 01:34

TrueKejner pisze:... można też samemu złowić rybę co przy podstawowych umiejętnościach jest umiarkowanie trudne (z dobrym sprzętem wędkarskim i w miarę na trzeźwo da się złapać nawet 2 ryby dziennie). To na prassonisi najlepsze rozwiązanie ..


też nie mogę się powstrzymać, ale nie ma co się przejmować, wątek trafi tam gdzie być powinien:) Poproszę Cię dla oddania całokształtu atmosfery o podanie realnej przybliżonej ilości ryb, które udało ci się złowić przez tydzień i mniej więcej jakie duże? Pytam serio,bo dla dobrej rybki z grilla warto po prostu wziąć wędkę do quivera i kołowrotek w podręczny:) no chyba, że trzeba to okupić całodziennym moczeniem kija, gdy inni pływają...:(:idea:

TrueKejner pisze:-rescue najbardziej opłacalne jest przy rabatowym wykupieniu u zawodników. Jest to zdecydowanie wygodniejsza opcja ponieważ nie trzeba podpisywać mnóstwa papierów i zostawiać wysokiej kaucji. Rok temu było to około 100euro na tydzień- tu również zgłoście się najlepiej do Krzysia lub Denisa.

Tutaj jeszcze warto dodać, że jak nie ogarniasz dobrze bodydraga 1hand i restartu z głębokiej wody, to może być ciężko z wykupieniem tego rescue bez obowiązkowego doszkolenia. Może skłamać, ale jak będzie chłopak "łowiony" 5 razy dziennie to zwrot kasy i nie ma rescue. Ale w sumie nie ma się co dziwić.

TrueKejner pisze:...a tak na serio to chyba nie wątek na główne.

też tak myślę.

pozdrawim

stiv a

pa_bloo
Posty: 17
Rejestracja: 23 sie 2010, 16:17
Deska: North x-ride
Latawiec: North Vegas, Rebel
 
Post06 cze 2013, 10:13

stiv amoralny pisze:
TrueKejner pisze:... można też samemu złowić rybę co przy podstawowych umiejętnościach jest umiarkowanie trudne (z dobrym sprzętem wędkarskim i w miarę na trzeźwo da się złapać nawet 2 ryby dziennie). To na prassonisi najlepsze rozwiązanie ..


też nie mogę się powstrzymać, ale nie ma co się przejmować, wątek trafi tam gdzie być powinien:) Poproszę Cię dla oddania całokształtu atmosfery o podanie realnej przybliżonej ilości ryb, które udało ci się złowić przez tydzień i mniej więcej jakie duże? Pytam serio,bo dla dobrej rybki z grilla warto po prostu wziąć wędkę do quivera i kołowrotek w podręczny:) no chyba, że trzeba to okupić całodziennym moczeniem kija, gdy inni pływają...:(:idea:

TrueKejner pisze:-rescue najbardziej opłacalne jest przy rabatowym wykupieniu u zawodników. Jest to zdecydowanie wygodniejsza opcja ponieważ nie trzeba podpisywać mnóstwa papierów i zostawiać wysokiej kaucji. Rok temu było to około 100euro na tydzień- tu również zgłoście się najlepiej do Krzysia lub Denisa.

Tutaj jeszcze warto dodać, że jak nie ogarniasz dobrze bodydraga 1hand i restartu z głębokiej wody, to może być ciężko z wykupieniem tego rescue bez obowiązkowego doszkolenia. Może skłamać, ale jak będzie chłopak "łowiony" 5 razy dziennie to zwrot kasy i nie ma rescue. Ale w sumie nie ma się co dziwić.

TrueKejner pisze:...a tak na serio to chyba nie wątek na główne.

też tak myślę.

pozdrawim

stiv a



Na wodzie jestem w pełni samodzielny, rescue chcę na wypadek nieprzewidzianych okoliczności :)

Z tego co piszecie na miejscu znajdę pomocną dłoń - która pomoże ogarnąć ?

Czy ktoś z Was będzie w tym terminie na miejscu?

p

Kuba Gdynia
Posty: 596
Rejestracja: 30 lip 2007, 08:38
Deska: NHP
Latawiec: RRD, SLINGSHOT
Postawił piwka: 31 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 cze 2013, 10:46

pa_bloo pisze:
Na wodzie jestem w pełni samodzielny, rescue chcę na wypadek nieprzewidzianych okoliczności :)
p

Na wszelkie wypadek pływaj po stronie wave;)

W surfshopie spokojnie ogarniesz jadlo i zimna rycyne:) (tylko ostrożnie :twisted: )

Na gorace, bezwietrzne dni polecam Mythos'a, swieza fete i da rade

W sumie wypożyczenie auta na tydzień to nie jest jakis mega koszt-zwlaszcza dla 4 osob. Przy dobrym ogarnięciu da radę za 100E+tankowania (raz wystarczy)
Auto daje jednak spory komfort-mozna skoczyc to tu-to tam:) a miejsc wartych odwiedzenia jest kilka- Mohito, Watermelon, Lindos i cala masa innych

pa_bloo
Posty: 17
Rejestracja: 23 sie 2010, 16:17
Deska: North x-ride
Latawiec: North Vegas, Rebel
 
Post06 cze 2013, 11:11

Kuba Gdynia pisze:Na wszelkie wypadek pływaj po stronie wave;)


:) jadę z nowymi latawcami, stąd ten "na wszelki wypadek"

Awatar użytkownika
TrueKejner
Posty: 920
Rejestracja: 30 paź 2010, 13:44
Deska: Shinn
Latawiec: Cabrinha
Postawił piwka: 157 razy
Dostał piwko: 193 razy
 
Post06 cze 2013, 22:29

stiv amoralny pisze:
TrueKejner pisze:... można też samemu złowić rybę co przy podstawowych umiejętnościach jest umiarkowanie trudne (z dobrym sprzętem wędkarskim i w miarę na trzeźwo da się złapać nawet 2 ryby dziennie). To na prassonisi najlepsze rozwiązanie ..


też nie mogę się powstrzymać, ale nie ma co się przejmować, wątek trafi tam gdzie być powinien:) Poproszę Cię dla oddania całokształtu atmosfery o podanie realnej przybliżonej ilości ryb, które udało ci się złowić przez tydzień i mniej więcej jakie duże? Pytam serio,bo dla dobrej rybki z grilla warto po prostu wziąć wędkę do quivera i kołowrotek w podręczny:) no chyba, że trzeba to okupić całodziennym moczeniem kija, gdy inni pływają...:(:idea:


Mi się nie udało niestety ani jednej ryby złowić ze względu na słabą jakość sprzętu- miałem tylko dzidę zrobioną z nożyka przyklejonego silvertapem do kija. Ale raz udało mi się upolować kraba celnym rzutem z kamienia.

No powiem jedno tak na serio: Rodos ma swój zajebisty klimat, który trzeba doświadczyć chociaż raz w życiu. Jak dla mnie niesamowity, bo to jedyne miejsce gdzie pieniądze nie mają żadnego znaczenia.

pa_bloo
Posty: 17
Rejestracja: 23 sie 2010, 16:17
Deska: North x-ride
Latawiec: North Vegas, Rebel
 
Post09 cze 2013, 14:58

TrueKejner pisze:No powiem jedno tak na serio: Rodos ma swój zajebisty klimat, który trzeba doświadczyć chociaż raz w życiu. Jak dla mnie niesamowity, bo to jedyne miejsce gdzie pieniądze nie mają żadnego znaczenia.


Już się nie mogę doczekać

Zerknąłem na raporty wiatrowe i wynika, że właśnie w lipcu jest najwięcej dni powyżej 4bf (80% szans). Potwiedzacie?

groszkin
Posty: 223
Rejestracja: 11 maja 2007, 12:14
 
Post11 cze 2013, 10:30

Brzmi to wszystko fajnie, ale ja jadę z żoną, która potrzebuje ładny hotel z ciepłym basenem :D ja przy okazji chciałbym polatać na kajcie. Co możecie mi tutaj podpowiedzieć? Czy można gdzies poczytać o tym całym rescue? Ogarniam kajta spokojnie, także nie potrzebuję asekuracji, ale z tym co kiedyś czytałem, to tam to jest obowiązkowe...? A co jak nie ma wiatru?


Wróć do „Kto/Gdzie/Kiedy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości