Deski w dużych rozmiarach - wady, zalety, opinie

Recenzje, oceny, opisy, porady sprzętowe.
Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lip 2014, 11:55

yanosik pisze:..oczywiście teraz włączy się tzw Ziomek z ripostą.


..nie ma sensu :thumb:

rzeczowo: próbujesz odkrywać Afrykę, a oferujesz produkt przeciętny , w niczym nie odbiegający od konkurencji :idea:
większość firm ma w ofercie dużą deskę słabowiatrową - czy słyszałeś bym piał z zachwytu nad np modelem BREEZE ?
nie i nie będę , choć w niczym nie ustępuje desce TRANS

zaletą TRANSa jest to , że jest tani wiec wielu riderów może sobie na nią pozwolić i nie dorabiajmy do tego większej filozofii , bo to zaczyna wyglądać mało poważnie :thumb:

peace

ps: nie pisz do mnie privów, które usuwasz zanim zdążę przeczytać i nie proś o kasowanie moich wpisów bo nie zwykłem tego robić :thumb:

kw92
Posty: 610
Rejestracja: 16 sty 2011, 18:58
Latawiec: Ozone
Postawił piwka: 53 razy
Dostał piwko: 16 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lip 2014, 12:02

Ziomek. pisze:
yanosik pisze:
Pokaż mi filmik na którym robisz to samo na Spleene60 a uchylę czoła :notworthy:


pawbuh - kiedy podrzucisz tego Spleena na Ekolagunę?
to w 20 minut zrobimy na nim edit z kilkunastoma trikami, każdy z nieco innej półki niż railey :thumb:

yanosik pisze: ogólna zwrotność.


..tego słowa lepiej nie używać w tym wątku :wink:

peace


Ziomek, myślałem że ty jako tak doświadczony kajciarz wiesz że o desce i jej właściwościach pływania najlepiej wypowiedzieć się po pływaniu a nie przed?? Nie udzielam się w wątku o Clash-ach bo na nich nie pływałem, ale widzę że są osoby które wiedzą wszystko i o wszystkim. Dla takich osób polecam inne fora bo tam również mogą się wypowiedzieć swoją wiedzą na wszystkie tematy :thumbsup:

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lip 2014, 12:17

kw92 pisze:Ziomek, myślałem że ty jako tak doświadczony kajciarz ..


..krótko - miałem wątpliwą przyjemność sprawdzić te deski - wystarczająco długą, by wiedzieć o czym piszę :idea:

peace

Awatar użytkownika
Wiktorek
Posty: 715
Rejestracja: 02 sty 2004, 09:34
Deska: Skywalker, OR Mako!
Latawiec: RRDs, Rally
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 11 razy
 
Post02 lip 2014, 19:44

Mogę kij w mrowisko? Po co komu drzwi? Od nowości pływam na śródlądziu na skywalker 135x47,5cm, skoczyć się da, ostrzyć, zwrotność w porównaniu do drzwi chyba lepsza (chyba, bo moje doświadczenie na większych deskach jest mizerne), pływam też na niej po falach (zaznaczam po falach, a nie na falach). Przy sporej masie startuję przy 10kn, szmatka 13. Tylko przy overpower muszę zmieniać na mniejszą, bo na tak szerokim sprzęcie trudno jest wtedy utrzymać krawędź. Ale chyba tego rozmiaru już nie produkują...
Ps. A, kilka osób zrobiło na niej pierwsze halsy pod wiatr, łatwiej na niej przychodzą :D

Awatar użytkownika
Mikolpa
Posty: 3207
Rejestracja: 05 kwie 2013, 15:58
Deska: SU-2 Prorider 140, Trans 153
Latawiec: Rebel 10,12,14, Addiction 18
Lokalizacja: Wrocław
Postawił piwka: 126 razy
Dostał piwko: 142 razy
 
Post02 lip 2014, 21:13

Wiktorek pisze:Mogę kij w mrowisko? Po co komu drzwi? Od nowości pływam na śródlądziu na skywalker 135x47,5cm, skoczyć się da, ostrzyć, zwrotność w porównaniu do drzwi chyba lepsza (chyba, bo moje doświadczenie na większych deskach jest mizerne), pływam też na niej po falach (zaznaczam po falach, a nie na falach). Przy sporej masie startuję przy 10kn, szmatka 13. Tylko przy overpower muszę zmieniać na mniejszą, bo na tak szerokim sprzęcie trudno jest wtedy utrzymać krawędź. Ale chyba tego rozmiaru już nie produkują...
Ps. A, kilka osób zrobiło na niej pierwsze halsy pod wiatr, łatwiej na niej przychodzą :D


szerokość 47,5 to raczej do małych nie należy. 135x47,5 to na pewno nie drzwi od stodoły albo od srocza jak ktoś woli ale takie drzwiczki od szafki trochę tak :D

Po co komu drzwi ?? a po to żeby zejść poniżej Twoich 10kn. Jak Twoja deska zachowuje się przy 6-8kt?

Awatar użytkownika
Wiktorek
Posty: 715
Rejestracja: 02 sty 2004, 09:34
Deska: Skywalker, OR Mako!
Latawiec: RRDs, Rally
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 11 razy
 
Post02 lip 2014, 21:56

Mikolpa pisze:Jak Twoja deska zachowuje się przy 6-8kt?

Nie wiem, przy tym wietrze to mój latawiec odpoczywa. Nie śmiem go fatygować. :oops:
A poważnie - nad morze jeżdżę na prognozę, a na śródlądziu 8kn to 5-10kn i nie da się pływać.
Ale jak latawiec lata, da się pływać.

Awatar użytkownika
FilipN
Posty: 801
Rejestracja: 05 sie 2008, 11:08
Lokalizacja: Warszawa/Jastrzębia Góra
Postawił piwka: 68 razy
Dostał piwko: 77 razy
 
Post02 lip 2014, 22:37

Mikolpa pisze:Po co komu drzwi ?? a po to żeby zejść poniżej Twoich 10kn. Jak Twoja deska zachowuje się przy 6-8kt?


poniżej 10knts to się jedzie na wyciąg wake - zaznać trochę prawdziwych wrażeń i prawdziwej przyjemności z pływania, a nie udaje, że się da popływać na kajcie ;) ;)

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 lip 2014, 09:11

Wiktorek pisze:Mogę kij w mrowisko? Po co komu drzwi?


..jeśli ktoś ma ochotę sprawdzić co oczywiste, że niewiele to daje dolnego zakresu - jak najbardziej, wolny wybór :idea:
po prostu nie dokładałbym tu filozofii, że są to jakieś ponadprzeciętne deski :hand:

peace

Awatar użytkownika
Maks
Posty: 190
Rejestracja: 12 sie 2009, 11:03
Deska: Fifty50+RonixOne / NHP
Latawiec: Ozone C4
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 6 razy
 
Post03 lip 2014, 11:44

Mikolpa pisze:
Wiktorek pisze:Mogę kij w mrowisko? Po co komu drzwi? Od nowości pływam na śródlądziu na skywalker 135x47,5cm, skoczyć się da, ostrzyć, zwrotność w porównaniu do drzwi chyba lepsza (chyba, bo moje doświadczenie na większych deskach jest mizerne), pływam też na niej po falach (zaznaczam po falach, a nie na falach). Przy sporej masie startuję przy 10kn, szmatka 13. Tylko przy overpower muszę zmieniać na mniejszą, bo na tak szerokim sprzęcie trudno jest wtedy utrzymać krawędź. Ale chyba tego rozmiaru już nie produkują...
Ps. A, kilka osób zrobiło na niej pierwsze halsy pod wiatr, łatwiej na niej przychodzą :D


szerokość 47,5 to raczej do małych nie należy. 135x47,5 to na pewno nie drzwi od stodoły albo od srocza jak ktoś woli ale takie drzwiczki od szafki trochę tak :D

Po co komu drzwi ?? a po to żeby zejść poniżej Twoich 10kn. Jak Twoja deska zachowuje się przy 6-8kt?


Relacja ze Slaska:
Moj tato na przyklad przy swojej masie bez 17m latawca i ogromnej dechyplywalby na kajcie o ponad polowe mniej. Takze, o ile nie tak dawno bylem przeciwny uzywaniu duzych latawcow, to teraz traktuje je jako "life savers". To samo dotyczy desek. Jak ktos ma wiatr na co dzien - to faktycznie mozna odpuscic sobie pare dni plywania :) Ale jesli to nie rider, a wiatr wybiera - zmienia sie punkt widzenia. U mnie tak jest.

Po prostu wole halsowac lewo / prawo, niz siedziec w domku przed tv.

Ziomek. pisze:
Wiktorek pisze:Mogę kij w mrowisko? Po co komu drzwi?


..jeśli ktoś ma ochotę sprawdzić co oczywiste, że niewiele to daje dolnego zakresu - jak najbardziej, wolny wybór :idea:
peace

Jednak czasem wlasnie chodzi o ta niewielka roznice... miedzy plywaniem i utrzymywaniem wysokosci, a podziwianiem plywajacych z brzegu :wink:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 lip 2014, 14:47

Maks pisze:Relacja ze Slaska:
Moj tato na przyklad przy swojej masie bez 17m latawca i ogromnej dechyplywalby na kajcie o ponad polowe mniej. Takze, o ile nie tak dawno bylem przeciwny uzywaniu duzych latawcow, to teraz traktuje je jako "life savers". To samo dotyczy desek. Jak ktos ma wiatr na co dzien - to faktycznie mozna odpuscic sobie pare dni plywania :) Ale jesli to nie rider, a wiatr wybiera - zmienia sie punkt widzenia. U mnie tak jest.

Po prostu wole halsowac lewo / prawo, niz siedziec w domku przed tv.

Ziomek. pisze:..jeśli ktoś ma ochotę sprawdzić co oczywiste, że niewiele to daje dolnego zakresu - jak najbardziej, wolny wybór :idea:
peace

Jednak czasem wlasnie chodzi o ta niewielka roznice... miedzy plywaniem i utrzymywaniem wysokosci, a podziwianiem plywajacych z brzegu :wink:


Tylko pytanie co to za pływanie? Przez długi czas trzymałem w szafie starą zakurzoną dechę 150x49cm tak żeby móc sobie na niej pływać w słabym wietrze. Nawet brałem dwie dechy na spot. No bo przecież po to ona jest żeby na niej pływać właśnie poniżej 10knt. Tylko, że nawet jak się dało odpalić przy tych 7-8knt to na śródlądziu zaraz wiało 2-5knt i już nie bardzo było jak latawca utrzymać w powietrzu. A jak się pojechało nad morze i akurat trafił się dzień, że wiało równe 8knt to to pływanie polegało na wożeniu dupy lewo prawo, walce o wysokość i liczeniu na to, że nie zgaśnie za 3 minuty i będzie trzeba przejść 2km do brzegu. No ale jaka duma, że jest się jedynym na wodzie, gdy inni siedzą i nic nie robią....
Po jakimś czasie poszedłem po rozum do głowy i zdałem sobie sprawę, że żadna przyjemność pływać na desce, na której zrobić railey to wstyd (bo na upartego się da ;) ). Poza tym dni z warunkami, w których nie dało się pływać na normalnej desce, ale dawało radę na tej dużej było dosłownie kilka. Z reguły albo nie wiało w ogóle na tyle żeby odpalić latawiec, albo wiało tak, że można już było pomęczyć normalną deskę. A jak ktoś jedzie na "niebieskie" 5knt na spot na śródlądziu, albo nawet na płw 400-500km to rzeczywiście lepiej tę kasę przeznaczyć na wake'a.

Awatar użytkownika
Maks
Posty: 190
Rejestracja: 12 sie 2009, 11:03
Deska: Fifty50+RonixOne / NHP
Latawiec: Ozone C4
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 6 razy
 
Post03 lip 2014, 15:48

Tylko pytanie co to za pływanie?
[...]
pływanie polegało na wożeniu dupy lewo prawo, walce o wysokość i liczeniu na to, że nie zgaśnie za 3 minuty i będzie trzeba przejść 2km do brzegu. No ale jaka duma, że jest się jedynym na wodzie, gdy inni siedzą i nic nie robią....

Tak, wlasnie o takim plywaniu tutaj pisze - prawo i lewo.

Nie chodzi tu o dume. Czasem jade z 1-2 osobami poplywac specjalnie w miejsca, gdzie nie ma w ogole ludzi. Przed kim mialbym byc dumny? Z tym sie calkowicie nie zgadzam. Plywam, bo sprawia mi to przyjemnosc.


A jak ktoś jedzie na "niebieskie" 5knt na spot na śródlądziu, albo nawet na płw 400-500km to rzeczywiście lepiej tę kasę przeznaczyć na wake'a.
Znam rowniez osoby, ktore nie lubia wake'a, a lubia kajta (np. moj tata). Wtedy wybor jest oczywisty... duza decha :D

Poza tym dni z warunkami, w których nie dało się pływać na normalnej desce, ale dawało radę na tej dużej było dosłownie kilka.

Mozliwe, ze w Twojej okolicy tak jest.
U nas sytuacja wyglada inaczej.
Okolo 50% plywania odbywa sie na latawcach 14+
I taka 17 faktycznie ratuje przed siedzeniem na brzegu.
U nas jednak musi wiac kolo 8+ knts, aby w ogole myslec o podskoczeniu po pracy nad jeziorko.

Na koniec dodam, ze rozumiem Twoje podejscie :) Gdybym mial czesciej wiatr do dyspozycji - pewnie myslabym podobnie. Do tego dopisze, ze ja nie potrzebuje duzej deski - przy mojej masie - jesli wieje na tyle, aby podniejsc 17m kajta to mam taki ciag, ze na 140/40 50/50 daje spokojnie rade. Ale osoby o wiekszej masie - juz potrzebuja takiej dechy.
A na 140/40 50/50, jak podmuch przyjdzie to nawet jakies raley sie uda ;) Sama przyjemnosc... Nawet po takim plywaniu mam usmiech na twarzy do wieczora!

Awatar użytkownika
Wiktorek
Posty: 715
Rejestracja: 02 sty 2004, 09:34
Deska: Skywalker, OR Mako!
Latawiec: RRDs, Rally
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 11 razy
 
Post03 lip 2014, 15:55

onzo pisze:wiało równe 8knt to to pływanie polegało na wożeniu dupy lewo prawo, walce o wysokość i liczeniu na to, że nie zgaśnie za 3 minuty i będzie trzeba przejść 2km do brzegu.

O to, to, spójrzcie pod koniec - 21 m2 :!:
phpBB [video]

Ileż to razy ciągnąłem szmatkę (miałem chyba 17 m2) przez wodę ... uczy to cierpliwości w czekaniu na warunki.

Awatar użytkownika
Mikolpa
Posty: 3207
Rejestracja: 05 kwie 2013, 15:58
Deska: SU-2 Prorider 140, Trans 153
Latawiec: Rebel 10,12,14, Addiction 18
Lokalizacja: Wrocław
Postawił piwka: 126 razy
Dostał piwko: 142 razy
 
Post03 lip 2014, 16:53

@ Wiktorek tam w ogóle coś wiało??? Ale to jest właśnie odpowiedź na słabe wiatry, foil. Szkoda że na moim lokalnym spocie głęboko jest tylko przez 2 miesiące. Trochę się boję że bym często haczył o dno.

@ Maks w końcu ktoś w tym wątku kto wie po co zacząłem pisać o dużych deskach :thumbsup: już się bałem że wszyscy pływają tylko na zatoce i tylko jak wieje powyżej 15kt. Ta 17 to zephyr? Słyszałem że 50/50 potrzebuje trochę więcej mocy i kiepsko jest jak słabo wieje a Ty jednak pływasz.

Nie ma to jak wyskoczyć po pracy na lokalne jeziorko oderwać się trochę od rzeczywistości. A czekanie wtedy na idealne warunki na 12m i 135x40 i na to że będę miał wtedy czas może trwać cały rok. Dlatego wybrałem dużą dechę i duży latawiec i pływam i mam wyj... co inni piszą o taki pływaniu.
Dlatego rozpocząłem ten wątek, żeby dowiedzieć się, które z dużych dech są najlepsze, które mają jakie wady i jakie zalety. Ale mało jest chyba użytkowników dużych gabarytów dlatego więcej postów w tym wątku to kłótnie i udowadnianie sobie swoich racji niż sensownych wpisów.

Wake owszem jest to jakaś opcja jak nie wieje, próbowałem i pewnie jeszcze spróbuję ale to nie chodzi o samo pływanie. Wiatr, woda, góry na horyzoncie i kite w powietrzu to jest to :D Wake to dla mnie jak jeżdżenie na nartach po igielicie, pewnie że się da, poskakać tez można ale ja jednak wolę w lesie w puchu po jaja.
Każdy robi to co lubi.

Awatar użytkownika
Kristoff
Posty: 490
Rejestracja: 26 cze 2011, 12:37
Deska: Shinn Bronq Heritage, LF Foil
Latawiec: Flaj Speed 3, Flaj Boost
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 28 razy
 
Post03 lip 2014, 17:38

Cześć,
Dorzucę 2 grosze w temacie: Flydoor w rozmiarze L, z 5 finami (dłuższy fin centralny). Deska naprawdę DUŻA, niezbyt ciężka, bardzo ładnie ostrzy, powiedziałbym "sama" ale zaraz mnie tu zjedzą.
Do pływania lewo prawo i ew. góra (skoki ale bez ewolucji) po prostu się nadaje.
Niestety z niczym nie porównam bo nie było okazji pływać na innych deskach. Cechą charakterystyczną jest trzymanie bardziej płasko podczas jazdy-krawędź jest długa i gruba więc typowa jazda na krawędzi raczej odpada (chyba że ktoś z megamocnymi nogami).

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 lip 2014, 19:01

Ziomek. pisze:
Wiktorek pisze:Mogę kij w mrowisko? Po co komu drzwi?


..jeśli ktoś ma ochotę sprawdzić co oczywiste, że niewiele to daje dolnego zakresu - jak najbardziej, wolny wybór :idea:
po prostu nie dokładałbym tu filozofii, że są to jakieś ponadprzeciętne deski :hand:

peace


Po co?
Może po prostu - by pływać!
Może po prostu po to, by pływać prawo-lewo, gdy prognozy się nie sprawdziły i po południu siada wiatr, i wszyscy wysiadują piach susząc latawce, czekając na wiatr, który nie przyszedł.
Może właśnie po to by prawie 3 godziny pływać prawo-lewo, gdy wiało 6,5-9 knt (momentami dowiwewało do 10). Pływać prawo-lewo, ale pływać, ciesząc się wodą, słońcem i pustym akwenem :thumb: Jeśli ktoś z SurfSzkoły lub Augustyny to czyta, to może potwierdzić, że po południu pływał tylko jeden Zephyr17 na dużej desce oraz naprzeciw Dragi jeden race. Szkoda, że kamera na Augustynie nie ma archiwum.

Ziomek - nikt nie dorabia żadnej filozofii. Myślę, że większość kitesurferów (może oprócz ciebie, bo ty jesteś ponadprzeciętny) ma tylko jedną filozofię: PŁYWAĆ

A w jaki sposób ktoś chce pływać, to wybacz, ale jakie ty masz prawo by komuś to dyktować? Odpowiem - żadne!
A jeśli chodzi o deski, to nikt żadnej filozofii nie dorabia. Duże dechy umożliwiają spełnienie podstawowej potrzeby surfera - pływania. A czy się od siebie różnią, czy nie, to już nie twoja sprawa, bo ty nie pływasz na dużych deskach i ta wiedza jest dla ciebie zbędna - amen!


Wróć do „Recenzje & Opinie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości

cron