Relacja Panoramy TVP Gdańsk z 22.07.2013 z REWY

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Lokalny
Posty: 33
Rejestracja: 12 sie 2012, 22:26
Deska: Skywalker ETHER
Latawiec: Starkites ExA\RRD Obsession
Lokalizacja: Rewa
 
Post23 lip 2013, 09:57

Witam.
Przed chwilą odświeżyłem sobie wydanie Panoramy z tego dnia link przesyłam poniżej:
http://www.tvp.pl/gdansk/informacja/pan ... 0/11847155
Słychać tam między innymi cytaty: "bezmyślność kite surferów i surferów" , "nic im nie można zrobić - mówi ratownik WOPR z Gdyni",odniosłem wrażenie jakbyśmy byli czymś w rodzaju plagi i szkodników którzy powinni zniknąć, zaś plażowicze to tak jak by instancja nadrzędna nietykalna która ma pozwolenie na wszystko i wszędzie. To plażowicze faktycznie generują najwięcej niebezpieczeństw i szkód oraz kosztów pozostawiając śmieci i niszcząc płotki faszynowe, oraz załatwiając potrzeby fizjologiczne gdzie popadnie.
Plażowicze są wszędzie i za nic mają nawet tory wodne, nie respektują upomnień ratowników i to jest w porządku, ale surferzy czy kajciarze to już zło. Zwróćmy uwagę wszelcy surefrzy gromadzą się tylko na cyplu i nigdzie indziej w przeciwieństwie do plażowiczów którzy są wszędzie dla których wyznacza się kąpieliska i zapewnia wiele innych udogodnień.
Pytanie nasuwa się jakby naturalnie: jak mamy uprawiać swoje sporty bezpiecznie gdy plażowicze są na całej długości brzegu w wodzie a my chcemy odbić od brzegu i dobić do brzegu, czy możemy robić to bezpiecznie gdy kąpiący się plażowicze nie pozwalają na to swoją obecnością oraz swoim brakiem wyobraźni lub swoim stanem po spożyciu lub jeszcze gorszym ?
Zapraszam do dyskusji, umieszczam też link na: http://www.kiterewa.pl
Słuszny wniosek wypływa na koniec wydzielmy strefy dla jednych i drugich tylko czemu w naszej Rewie wszystko mamy późno albo wcale?
Przykład dodatkowy na Rewskie opóźnienie we wdrażaniu dobrych pomysłów nawet dla plażowiczów: dawno temu we Władysławowie zabroniono sprzedaży piwa w butelkach szklanych w czasie wakacji by na plaży nie było potłuczonych butelek w Rewie to chyba o takich rozwiązaniach się jeszcze nie słyszało.

kiteigor
Posty: 731
Rejestracja: 26 cze 2012, 22:40
Deska: Naish Monarch
Latawiec: Naish Pivot LE
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 14 razy
 
Post23 lip 2013, 10:07

dobrze prawisz, wiadomo...głupich nie sieją.

W Świnoujściu jest z kolei ten problem, że chodzą z tymi latawcami jednolinkowymi i niektórzy spuszczą w dół inni nie, to samo z treningowymi.
Co do plażowiczów...w miarę ogarnięci, ale i tak się trafiają stoją grupką i nie ma jak przejść, itd.

Wrogu
Posty: 1932
Rejestracja: 19 maja 2009, 19:40
Deska: do pływania
Latawiec: do latania
Lokalizacja: Gdynia
Dostał piwko: 52 razy
 
Post23 lip 2013, 10:21

Jest wydzielone strzezone kapielisko, 100m obok, malo kto sie kapie. Niech wydziela cypel dla sportow wodnych - tylko nasz w tym interes by wydzielono całą długość kosy. Kapieliska (strzezone!) są juz powyznaczane więc plażowicze nie ucierpią. Turystyka w Rewie to też w dużej mierze kite i WS. Nie widzialem jeszcze wodniaka wplywajacego w strefy wyznaczone dla plazowiczow.

"nastepnym razem niech mi pan nie wchodzi na linie ognia"

Jerzy Kiler numer boczny 7775

Awatar użytkownika
max_rm
Posty: 362
Rejestracja: 13 cze 2008, 23:16
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 5 razy
 
Post23 lip 2013, 10:50

Moze ktos zaladowac wideo na inne zrodlo, bo nie dziala mi wtyczkka silverlight :)
Ostatnio zmieniony 23 lip 2013, 12:07 przez max_rm, łącznie zmieniany 1 raz.

Kuba Gdynia
Posty: 596
Rejestracja: 30 lip 2007, 08:38
Deska: NHP
Latawiec: RRD, SLINGSHOT
Postawił piwka: 31 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 lip 2013, 10:53

Ostatnia niedziela w Rewie- największa plażowa masakra, jaką pamiętam od 2007 roku:D
Pewnie mało widziałem, ale to mnie już przerosło.
Plażowicze w których raz po raz wplątują się linki po lądowaniu, niewidoczne głowy nurków nagle wystające zza falki,etc. Moim zdaniem to,że nie wydarzył się żaden poważny wypadek graniczy z cudem.s

Nie można mieć jednak do ludzi pretensji-cypel jest dla nich mega atrakcją- fakt, że mają kawałek dalej plażę strzeżoną wcale nie obliguje ich do tego, by to wykorzystać (analogiczna sytuacja jest na całym wybrzeżu). To, że nam wizualizuje się 1500 sposób powstawania sytuacji kryzysowej- wypadku, nie oznacza niestety,że oni mają tego świadomość. Co więcej- to my ich tam w dużej mierze przyciągamy- chłopaki śmigają na swoich kolorowych latawcach i napierdzielają fikołki, więc każdy chce popatrzeć z bliska...baaa część brzuchatych sportowców angażuje się osobiście np. przechwytując latawkę nad wodą ("daj Ci złapię") albo dotykając linek przy starcie ("poukładam Ci, żebyś miał równo")

Na dzień dzisiejszy albo się z tym godzimy i wybieramy opcję maksymalna rozwaga, albo...zmieniamy spot. Mimo wszystko to oni kupują hektolitry browarów w okolicznych barach, mieszkają w okolicznych domach i jedzą wszystko, co tylko ma cenę;) Nie uwierzę,by w aktualnych realiach ktokolwiek zaryzykował starcie (mówię o władzach gminy Kosakowo) z drobnymi przedsiębiorcami,wynajmującymi i innymi mieszkańcami.
Przecież nie ma większej frajdy niż najeść się u Grubego i skoczyć na poobiedni spacer na cypelek, tam walnąć browar...albo kilka i pooglądać surferów ("pływają, jak na zachodzie";), "widziałem takich za granicą")
Niestety- czy to się komuś podoba, czy nie- prędzej to nam zakażą korzystania z cypla...niż plażowiczom. Wystarczy tylko pretekst w postaci wypadku. Wyglądało to w niedzielę KOSZMARNIE- start latawców pomiędzy 3 grupkami plażowiczów był normą...

Może jakimś cudem, kiedyś powstanie sezonowy kitezone??? np wrzesien?

Awatar użytkownika
Grzegorz KiteLife
Posty: 695
Rejestracja: 02 mar 2013, 22:10
Lokalizacja: JastarniaToruńUK
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 lip 2013, 11:36

Trochę dziwię się lokalesą ze nie dogadują sie z gminami i nie zabiegają o wydzielenie strefy na plaży dla siebie. Ktoś przyjedzie, narobi syfu tak jak ten co podpłynął pod sam brzeg przy głowach kąpiących się, następnie odjedzie a miejscowi zostaną z problemem. :doh:

Wrogu
Posty: 1932
Rejestracja: 19 maja 2009, 19:40
Deska: do pływania
Latawiec: do latania
Lokalizacja: Gdynia
Dostał piwko: 52 razy
 
Post23 lip 2013, 12:01

To był lokales :wink:

Kuba Gdynia
Posty: 596
Rejestracja: 30 lip 2007, 08:38
Deska: NHP
Latawiec: RRD, SLINGSHOT
Postawił piwka: 31 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 lip 2013, 19:17

Wrogu pisze:To był lokales :wink:


I jak na to, co działo się w niedzielę plywal bardo asekuracyjnie :)

Awatar użytkownika
DISKORELAKS
Posty: 887
Rejestracja: 11 maja 2007, 12:44
Deska: DUOTONE PROWAM 5'10
Latawiec: Switch Element 6
Lokalizacja: GDAŃSK
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 lip 2013, 22:11

Grzegorz KiteLife pisze:Trochę dziwię się lokalesą ze nie dogadują sie z gminami i nie zabiegają o wydzielenie strefy na plaży dla siebie. Ktoś przyjedzie, narobi syfu tak jak ten co podpłynął pod sam brzeg przy głowach kąpiących się, następnie odjedzie a miejscowi zostaną z problemem. :doh:



Już widzę jak ktoś z gminy będzie chciał się dogadać....Niestety prawda jest taka że dla gminy takiej jak Kosakowo (Rewa) najważniejszy będzie pieniążek wpływający do gminnej kasy, czyli turysta który wyjedzie zadowolony i zostawi po sobie datki...A wydzielanie stref będzie nie na rękę włodarzom bo taki "kajtsurfer" to ciekawostka przyrodnicza co najmniej....

Temat chyba był podobny poruszany też na głównej z relacją z plażowiczami. W sobotę jakieś 300-400 metrów od brzegu na pełnym nie rozjechałem człowieka finami na wave...Miał żółty czepek...wypłowiały co prawda od morskiej, ale zjeżdżając z fali zdziwiony byłem co najmniej jakbym zobaczył delfina w bałtyku. A minąłem go finami jakieś 20-30 cm. Gdybym leciał motorówką to miałbym niezłego mielonego...


Pozdr :idea:

Analog
Posty: 177
Rejestracja: 31 maja 2011, 10:18
Lokalizacja: 3miasto
Dostał piwko: 3 razy
 
Post24 lip 2013, 13:14

W opozycji to tego materiału powyzej powinni opowiedzieć o tym co przydażyło się Pawłowi i reszcie ekipy wczoraj w Górkach.
Oryginalna pisownia z fb Pawła Tarnowskiego

"!!! URATOWALIŚMY IM ŻYCIE !!!

We wtorek 23go lipca podczas sesji na wodzie w Górkach Zachodnich (GDAŃSK), grupa windsurferów uratowała życie dwóm żeglarzom którzy wypadli z jachtu podczas sztormu na Bałtyku.

Do akcji doszło wczoraj około południa. Na Bałtyku szalał sztorm, więc był to idealny dzień do pływania na windsurfingu i kitesurfingu, bo duże fale i mocny wiatr to najlepsze warunki do skoków i jazdy na fali. Tego dnia na spocie było nas kilku. Trojmiato, czyli Maciek Dziemiańczuk, Jacek Ciesielski, Michał Fedusio, ja i inni oraz Płock czyli Jacek Bednarski. Wtajemniczeni znali spot i po pływaniu nie żałowali sesyjki, bo falki były naprawdę ładne.

Naszej obecności na pewno nie pożałowali też tamci. Dwóch ludzi w w skrajnym wyczerpaniu, którzy od dwóch godzin dryfowali w rozhulanym Bałtyku w sztormiakach, butach i kapoczkach, które w ledwo utrzymywały ich na powierzchni. Taka sytuacja nie dawała im większych szans na przeżycie. Młodszy żeglarz był pzytomny, natomiast starszy był w ciężkim szoku.

O rozbitkach poinformował mnie Dziemian. Spłynął, żeby mnie zawołać, bo chłopaki na windsurfingu nie byli w stanie holować tonących. Mogli im podać deskę żeby nie utonęli ale fale znosiły ich na falochron. Od razu ruszyłem z pomocą. Na miejscu był już Jacek Bednarski, który jako pierwszy ich zauważył. Cała akcja toczyła się tuż przed przybojem, i szczerze mówiąc nie wiem czy starszy pan przeżyłby taką mielonkę. Gdyby nie Jacek, marny los czekałby wycięczonych panów w kapokach. Oszołomionego dziadka wziąłem na hol i zacząłem ciągnąć do brzegu. Młodszy miał trzymać moją deską i uciekać z Jackiem od przyboju i falochronu. Płynęliśmy tak chwilę i nagle jak jak manna z nieba pojawił się Grzegorz na motorówce. (Jak się potem okazało, wypłynął popatrzeć jak sobie pływamy i skaczemy). To był cud. Grzesiu szybko zapakował chłopaków do motorówki i popłynął do portu w Górkach zachodnich gdzie została im udzielona pomoc. Poza skrajnym wyczerpaniem rozbitkom nic się nie stało.

Co się stało z jachtem.... również nieciekawa sytuacja. Panowie wypadli z jachtu, który płynął na silniku. Pech chciał że silnik był zatankowany do pełna. Po akcji szukano łódki ale znalazła się dopiero dziś -> ponoć uderzyła w plażę w Sobieszewie. Dobrze, że się znalazła ale niefajnie że rozbita na plaży.

Całą akcję przypadkowo zarejestrowała moja kamera GoPro, którą założyłem na pływanie. Wiadomo, że gopro wypłaszcza obraz, tym bardziej, że ujęcie jest z góry więc dla zobrazowania wczorajszych warunków zamieściłem również szybkie ujęcie z brzegu z kamery znajomego. Falka jest - nie powiecie

CHECK THIS OUT:

http://vimeo.com/70926886


Pozdrawiam,
Paweł Tarnowski"

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 lip 2013, 14:12

wyślijcie to do TVP Gdańsk - ciekawe czy w ogóle coś umieszczą gdziekolwiek.

Ale z programu wynika, że coś tam planują wydzielać - niech zabiorą bezmyślnych turystów z niestrzeżonych plaż, zakażą kąpieli na cyplu i będzie problem z głowy ;) To co się dzieje w Rewie w sezonie to jest mega hardcore - nigdy nie rozumiałem po co Ci ludzie włażą na plażę pełną latawców.

A jeśli ktoś w gminie uważa, że turyści stanowią większościową grupę, to ciekaw jestem co się stanie jak zamkną wszystkie szkółki, zabraknie przyjezdnych kitesurferów, którzy wynajmują kwaterki w sezonie i jedzą w lokalnych knajpach wtedy gdy wieje, czyli gdy pogoda jest brzydka i nikt nie plażuje i nie kąpie się w okolicy.

Wydaje mi się, że wystarczyłoby wyznaczenie strefy na cyplu wolnej od turystów w kilka weekendów w sezonie i problem będzie rozwiązany.

Wrogu
Posty: 1932
Rejestracja: 19 maja 2009, 19:40
Deska: do pływania
Latawiec: do latania
Lokalizacja: Gdynia
Dostał piwko: 52 razy
 
Post24 lip 2013, 16:39

onzo pisze:wyślijcie to do TVP Gdańsk - ciekawe czy w ogóle coś umieszczą gdziekolwiek.

Ale z programu wynika, że coś tam planują wydzielać - niech zabiorą bezmyślnych turystów z niestrzeżonych plaż, zakażą kąpieli na cyplu i będzie problem z głowy ;) To co się dzieje w Rewie w sezonie to jest mega hardcore - nigdy nie rozumiałem po co Ci ludzie włażą na plażę pełną latawców.

A jeśli ktoś w gminie uważa, że turyści stanowią większościową grupę, to ciekaw jestem co się stanie jak zamkną wszystkie szkółki, zabraknie przyjezdnych kitesurferów, którzy wynajmują kwaterki w sezonie i jedzą w lokalnych knajpach wtedy gdy wieje, czyli gdy pogoda jest brzydka i nikt nie plażuje i nie kąpie się w okolicy.

Wydaje mi się, że wystarczyłoby wyznaczenie strefy na cyplu wolnej od turystów w kilka weekendów w sezonie i problem będzie rozwiązany.


:thumb: 100% racji.

Awatar użytkownika
Golla
Posty: 73
Rejestracja: 19 mar 2012, 10:03
Deska: su2
Latawiec: Cabrinha Convert
Postawił piwka: 1 raz
 
Post27 lip 2013, 14:06

Powinny być strefy i tyle. W Egipcie nas przeganiali z plaży dla plażowiczów i to w sumie rozumiem. Nigdy nie zapomnę jak mojemu tacie spadł latawiec i mało nie urwał linkami głowy dziecku (spadła mu czapeczka z daszkiem- obraz mam do dziś, bo wiem, co by mogło się stać). Mieszkam nad samym morzem i nie pływam u siebie. Zresztą nikt tego nie robi, chyba że wieczorem jak ludzie nie leżą. Mnie wkurzają np. rolkarze zawalający ścieżkę rowerową- wg. prawa są pieszymi i jak ich przejadę to będzie to ich wina, bo nie powinno ich być na ścieżce (w Sopocie jest specjalna ścieżka dla rolkarzy). Dlatego też mogę mieć pretensję, bo tu jest nawet ustanowione prawo, co do kajta- nie, ale rozumiem, że jedni drugim przeszkadzają i już od lat powinny być strefy.


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości

cron