Wypadek w Chałupach - koloś uderzył w pomost

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
HiJack
Posty: 109
Rejestracja: 24 sie 2012, 14:08
Deska: Best Armada 131
Latawiec: Best TS 9 / Kahoona 13,5
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 46 razy
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post07 wrz 2013, 22:04

Pływałem w tą niedzielę na wysokości szkółki Mola, był to mój drugi dzień (po sobocie) kiedy zacząłem robić pierwsze halsy z ostrzeniem :pray: , ale o 9 rano jak koleś obok mnie z wiatromierzem zakomunikował z brzegu 30 węzłów to miałem spore wątpliwości czy w ogóle wychodzić na wodę...najmniejszy mój latawiec to 9 a ważę 70kg , w trakcie 2,5 godzinnego pływania było parę razy tak że zastanawiałem się czy nie przesadzam... parę razy nie mogłem cofać się z latawcem a z zajęć pamiętam że to pierwszy sygnał do wyjścia. Niedaleko mnie pływał koleś podobnej postury na 13 i przy jednym ze szkwałów użył systemu bezpieczeństwa, miał latawkę ciągle na leashu, wtedy uznałem że już chyba dosyć pomimo że nie mogłem się nasycić tymi pierwszymi halsami... moja rada - słuchaj co ci podpowiada przeczucie, przez wieki ratowało życie i teraz nie lekceważ takich sygnałów kiedy się pojawiają...
:naughty:

PS
Następne pływanka w kasku który leży na półce ...

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post08 wrz 2013, 08:45

unhooked pisze:Lap piwko :clap: Mniej brodzika, wiecej Maui :arrow: a bedzie mniej takich tematow :idea: http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?f=26&t=52895


..w tamtym temacie - kilka rzeczy złożyło się na zgubienie deski - głównie "siadnięty" na środku Zatoki wiater (z czym zawsze trzeba się liczyć robiąc crossy)
oraz nieumiejętna "pomoc" kolegi, który miał deskę i nie mogąc sobie poradzić z nią w tych marnych warunkach ..zostawił ją po prostu..

peace

Awatar użytkownika
apek
Posty: 859
Rejestracja: 03 cze 2012, 09:42
Deska: Naish
Latawiec: Naish
Postawił piwka: 48 razy
Dostał piwko: 64 razy
 
Post08 wrz 2013, 09:07

Ziomek. pisze:
unhooked pisze:Lap piwko :clap: Mniej brodzika, wiecej Maui :arrow: a bedzie mniej takich tematow :idea: http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?f=26&t=52895


..w tamtym temacie - kilka rzeczy złożyło się na zgubienie deski - głównie "siadnięty" na środku Zatoki wiater (z czym zawsze trzeba się liczyć robiąc crossy)
oraz nieumiejętna "pomoc" kolegi, który miał deskę i nie mogąc sobie poradzić z nią w tych marnych warunkach ..zostawił ją po prostu..

peace

no tak warunki były zaiste ekstremalne, tak że nawet oryginalne IKO nie pomogło

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post08 wrz 2013, 09:15

apek pisze:no tak warunki były zaiste ekstremalne, tak że nawet oryginalne IKO nie pomogło


..uwierz mi, że jeśli "pomógłbym" Ci "znaleźć" deskę - to i papier motorniczego by nie pomógł..

btw: ILE crossów w życiu zrobiłeś, boć widzę znasz się na warunkach eX ..??

peace

HiJack
Posty: 109
Rejestracja: 24 sie 2012, 14:08
Deska: Best Armada 131
Latawiec: Best TS 9 / Kahoona 13,5
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 46 razy
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post08 wrz 2013, 10:11

Widzę że sporo pary idzie w gwizdek... a temat waży bo o ludzkie zdrowie a nawet życie idzie, dla szkółek oznacza to mniejszą lub większą popularność tego sportu dla pływających mniejsze lub większe poczucie bezpieczeństwa na wodzie. Stało się, kolejny kitesurfer poturbowany, może warto wspólnie zastanowić się co zrobić by zminimalizować takie przypadki... w interesie wszystkich związanych z tym sportem?
Tak na gorąco - może znaleźć by sposób by w sezonie, w bezwietrzne dni, organizować prelekcje z bezpieczeństwa na wodzie wzbogacone dyskusją lub własnymi przypadkami, myślę że taka dyskusja mogłaby wnieść sporo dobrego w temacie bezpieczeństwa na wodzie...

Awatar użytkownika
Grzegorz KiteLife
Posty: 695
Rejestracja: 02 mar 2013, 22:10
Lokalizacja: JastarniaToruńUK
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post08 wrz 2013, 10:40

Już dawno powinien być wprowadzony dobry zwyczaj używania lajkry w ustalonym przez środowisko kolorze przez każdego początkującego dla dobra swego jak i innych użytkowników akwenu. Temat dla lokalnych szkółek, wypożyczalni, PSK.... ale jak widać nawet taka prosta inicjatywa leży.

HiJack
Posty: 109
Rejestracja: 24 sie 2012, 14:08
Deska: Best Armada 131
Latawiec: Best TS 9 / Kahoona 13,5
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 46 razy
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post08 wrz 2013, 10:58

Grzegorz KiteLife pisze:Już dawno powinien być wprowadzony dobry zwyczaj używania lajkry w ustalonym przez środowisko kolorze przez każdego początkującego dla dobra swego jak i innych użytkowników akwenu. Temat dla lokalnych szkółek, wypożyczalni, PSK.... ale jak widać nawet taka prosta inicjatywa leży.

Idea sama w sobie super, sam jako mocno poczatkujący, kiedy już zacząłem halsować, kilka razy zastanawiałem się czy ten co pędzi w moją stronę jest na tyle ogarnięty że mnie minie w bezpiecznej odległości czy to ja mam mocniej ostrzyć albo moczyć tyłek?
Dobre zasady idą z góry, tak jest wszędzie , my początkujący patrzymy na tych co latami śmigają i rączki obie całe mają... :o
Modę na bezpieczeństwo też można promować... jakbym na spocie zobaczył Ziomka w kasku to za tydzień oprócz mnie pewnie już kilkanaście innych osób by śmigało w kasku :D :D

BTW: Kto pierwszy ściągnął gacie?

Awatar użytkownika
bullet
Posty: 35
Rejestracja: 14 paź 2012, 15:25
Deska: Nobile NHP
Latawiec: Cabrinha Vector
Lokalizacja: Bydgoszcz
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post08 wrz 2013, 11:31

Jak ktoś nie lubi kasków, to polecam coś takiego:
http://www.jsp.co.uk/netalogue/filedown ... ardCap.pdf

Osobiście sam zacząłem to ubierać, gdy na wodzie zaroiło się od latawców. Co prawda dostałem ją kiedyś w prezencie w innej intencji, ale uważam, że spełnia się jako podstawowa ochrona głowy np. przed otrzymaniem ciosu od kite'a. Do tego różne kolory, ma jakieś tam odblaski, daszek itp.

Awatar użytkownika
surfbabe
Posty: 689
Rejestracja: 17 lip 2005, 16:25
Deska: su2 custom
Latawiec: FX, nemesis
Lokalizacja: wwa
Postawił piwka: 47 razy
Dostał piwko: 29 razy
 
Post08 wrz 2013, 18:44

Grzegorz KiteLife pisze:Już dawno powinien być wprowadzony dobry zwyczaj używania lajkry w ustalonym przez środowisko kolorze przez każdego początkującego dla dobra swego jak i innych użytkowników akwenu. Temat dla lokalnych szkółek, wypożyczalni, PSK.... ale jak widać nawet taka prosta inicjatywa leży.


A jak ty sobie wyobrażasz weryfikację.
Mam cię zlinkować do wszystkich tych, co tu piszą "dopiero zacząłem przygodę... ale robię szybkie postępy..."
Takich postów widziałam tu setki. Im wszystkim się wydaje, że mega szybko ogarniają i od pierwszych ślizgów są zawodowcami... Wbij takiego w lycrę początkującego... bua, ha, ha ha ha.

Kto miałby to robić, jak gościu kupił sobie sprzęt, od nikogo nie zależy, a kite puszcza mu narzeczona, albo równie ogarnięty kolega.
Dla mnie mission impossible.

Jedyne co, to, jak słusznie pisał Ziomek my, pływający powinniśmy takim zwracać uwagę.
A nie nabijać się z brzegu z nieogara i czekać na show.
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2013, 18:55 przez surfbabe, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
apek
Posty: 859
Rejestracja: 03 cze 2012, 09:42
Deska: Naish
Latawiec: Naish
Postawił piwka: 48 razy
Dostał piwko: 64 razy
 
Post08 wrz 2013, 18:49

Ziomek. pisze:
apek pisze:no tak warunki były zaiste ekstremalne, tak że nawet oryginalne IKO nie pomogło


..uwierz mi, że jeśli "pomógłbym" Ci "znaleźć" deskę - to i papier motorniczego by nie pomógł..

btw: ILE crossów w życiu zrobiłeś, boć widzę znasz się na warunkach eX ..??

peace

na moje doświadczenia w warunkach eX najchętniej odpowiem na priv,
ale
przegięci to wątek o siadnięciu wiatru i nieudolności gostka, który w tym samym czasie nie potrafił podać podać deski.
Na dwa splątania moich linek z innymi była dziewucha na Solarze, pytająca co ma robić i tą czerwona nitką a drugi to był wyhaczony na zawietrznej, po nie sygnalizowanym zwrocie instruktor wake.pl.
przegięcie to odmowa krakusowi prawa pływania z leashem deski, który na prognozę przejechał ponad 600 km, a po pierwszym szkwale szukał 2 tygodnie deski
zegięcie to gloryfikowanie nie zapinania leasha przy starcie, na zatłoczonym spocie, bez refleksji na temat bezpieczeństwa innych. Widziałem laskę i auto bez leasha, widziałem drzewa, KIite P, płot w Chałupach, ale na haku.
Owej feralnej niedzieli pływałem samotnie na śródlądziu na 14 tce i pełen obawy odczuwałem te szkwały.
przegięcie to IKO, w życiu czegoś takiego nie widziałem, a z tego co słyszę, to tanio kupiona przepustka do czucia się pewnym na spotach. Wyśmiewani na tym forum złomiarze nie mają takich problemów, bo swój kunszt musieli doskonalić latami , bo tam żadnych IKO nikt nigdy nie wymyślił.
A tu wychodzi taki IKO, wyszkolony przez instruktora opłacanego 2 x IKO o kwalifikacjach jeszcze mniejszych, a jego szef wypuszcza 10 tys kursantów przeświadczonych o swoich umiejętnościach, nakręcających biznes szkółkom

Awatar użytkownika
Grzegorz KiteLife
Posty: 695
Rejestracja: 02 mar 2013, 22:10
Lokalizacja: JastarniaToruńUK
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post08 wrz 2013, 20:05

surfbabe pisze:
Grzegorz KiteLife pisze:Już dawno powinien być wprowadzony dobry zwyczaj używania lajkry w ustalonym przez środowisko kolorze przez każdego początkującego dla dobra swego jak i innych użytkowników akwenu. Temat dla lokalnych szkółek, wypożyczalni, PSK.... ale jak widać nawet taka prosta inicjatywa leży.


A jak ty sobie wyobrażasz weryfikację.
Mam cię zlinkować do wszystkich tych, co tu piszą "dopiero zacząłem przygodę... ale robię szybkie postępy..."
Takich postów widziałam tu setki. Im wszystkim się wydaje, że mega szybko ogarniają i od pierwszych ślizgów są zawodowcami... Wbij takiego w lycrę początkującego... bua, ha, ha ha ha.

Kto miałby to robić, jak gościu kupił sobie sprzęt, od nikogo nie zależy, a kite puszcza mu narzeczona, albo równie ogarnięty kolega.
Dla mnie mission impossible.

Jedyne co, to, jak słusznie pisał Ziomek my, pływający powinniśmy takim zwracać uwagę.
A nie nabijać się z brzegu z nieogara i czekać na show.


Nie spinaj się koleżanko. :naughty:
Przeczytaj raz jeszcze ze zrozumieniem dobry zwyczaj używania lajkry :idea:

Awatar użytkownika
surfbabe
Posty: 689
Rejestracja: 17 lip 2005, 16:25
Deska: su2 custom
Latawiec: FX, nemesis
Lokalizacja: wwa
Postawił piwka: 47 razy
Dostał piwko: 29 razy
 
Post08 wrz 2013, 20:58

Grzegorz KiteLife pisze:
Nie spinaj się koleżanko. :naughty:
Przeczytaj raz jeszcze ze zrozumieniem dobry zwyczaj używania lajkry :idea:

Nie no Grzegorzu drogi, ja całkowicie rozpięta się czuję;)
Ten "dobry zwyczaj" to semantyka.
A pomysł z lycrą to utopia.
I to starałam się dowieść.

Awatar użytkownika
Fin
Posty: 788
Rejestracja: 05 lip 2004, 18:11
Deska: F1 Trax HRD
Latawiec: Core Riot XR3 12/9/7
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 37 razy
Dostał piwko: 17 razy
 
Post08 wrz 2013, 22:37

Ale rozumiem, że ta lajkra to ostrzeżenie początkującego przed początkującym ? Przecież dla każdego kto już trochę czasu spędził na wodzie wystarczy chwilę popatrzeć aby ocenić czy gość ogarnia i czy też może stawia pierwsze kroki ... Także do mnie taki pomysł również nie przemawia.

Zresztą anonimowość to Hel i może kilku jeszcze bardziej załtoczonych miejscówek na wybrzeżu w trakcie sezonu. Na mniejszych spotach to się przecież wszyscy znają po imienu :wink:

Awatar użytkownika
Grzegorz KiteLife
Posty: 695
Rejestracja: 02 mar 2013, 22:10
Lokalizacja: JastarniaToruńUK
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post09 wrz 2013, 00:20

surfbabe pisze:
Grzegorz KiteLife pisze:
Nie spinaj się koleżanko. :naughty:
Przeczytaj raz jeszcze ze zrozumieniem dobry zwyczaj używania lajkry :idea:

Nie no Grzegorzu drogi, ja całkowicie rozpięta się czuję;)
Ten "dobry zwyczaj" to semantyka.
A pomysł z lycrą to utopia.
I to starałam się dowieść.


Dlatego najlepiej nic nie robić, niech dalej ludzie się okaleczają - to jest dopiero utopia :idea:

Awatar użytkownika
surfbabe
Posty: 689
Rejestracja: 17 lip 2005, 16:25
Deska: su2 custom
Latawiec: FX, nemesis
Lokalizacja: wwa
Postawił piwka: 47 razy
Dostał piwko: 29 razy
 
Post09 wrz 2013, 08:29

Grzegorz KiteLife pisze:Dlatego najlepiej nic nie robić, niech dalej ludzie się okaleczają - to jest dopiero utopia :idea:



Nie no, czyli ty nie czytasz ze zrozumieniem.
Pisałam, za Ziomkiem - zwracać ludziom uwagę, jeśli łamią zasady i stwarzają zagrożenie dla siebie i innych.
Ja tak robię, jak ktoś wymusza, łamie prawo drogi i robi głupie rzeczy komentuję a czasami, jak trzeba krzyczę.
Edukacja to jedyny sposób.


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości

cron