Wypadek w Chałupach - koloś uderzył w pomost

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
Awatar użytkownika
surfbabe
Posty: 689
Rejestracja: 17 lip 2005, 16:25
Deska: su2 custom
Latawiec: FX, nemesis
Lokalizacja: wwa
Postawił piwka: 47 razy
Dostał piwko: 29 razy
 
Post15 wrz 2013, 19:19

przynajmiej kilka artykułów / wywiadów z kiteworld przychodzi mi do głowy.
kolekcję mam z ponad 3 lat, więc jest trochę do przerzucenia.
wpadnij na kawkę, poczytasz...

pamiętam też wypowiedzi, że w ogóle bez wpięcia chickena także.
nie były to nigdy rekomendacje, że tak należy, ale to, co robią ludzie , którzy w życiu już trochę przykrych sytuacji mieli..

pozdrawiam ekipę z Domianiowa, która widziała mój przelot przez krzaczory i ostre hamowanie na drzewie, bo lisz się nie wypiął...

szansa, że zrobię komuś krzywdę latawcem bez mocy nieporównywalnie mniejsza, niż zabicia się na drzewie z powodu opalania z wpiętym liszem.
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2013, 19:28 przez surfbabe, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
sander
Posty: 1643
Rejestracja: 11 mar 2004, 13:24
Lokalizacja: Świebodzice
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 wrz 2013, 19:23

bartolomeo_n pisze:
surfbabe pisze:(...)
ale, poza osobami, które są tu dla mnie autorytetami, a których doświadczenia uważam za cenne, to czytuję też magazyny anglojęzyczne/światowe. no sorry, ale ogólna tendencja jest jednakowoż taka, żeby się wypuszczać BEZ LEASHA.
(...)

Mozesz podac jakies konkretne zrodla na ten temat? Szukalem troche, bo temat mnie zainteresowal i chcialbym zobaczyc podobne opinie 'na swiecie' ale nie udalo mi sie jakos.
Wszedzie pisza ('good practices' czy to na spotach, czy wymagania na zawodach), ze safety leash jest konieczny bez zadnego 'ale'...
Tylko pliz bez spiny - prosze tylko o alternatywne opinie na ww. temat :mrgreen:


Chyba wszyscy są tutaj zgodni że podczas samego pływania leasha należy używać? Kwestią sporną jest tutaj sam start/lądowanie bez podpiętego leasha. Osobiście sam najczęściej startuje z podpiętym leashem ale rozumiem argumenty zwolenników nie podpinanie leasha i przy trudnych warunkach podczas startów też go nie zapinam.

P.S. Polecam poczytać sobie o wypadku Silke Gorldt z czasów kiedy systemów bezpieczeństwa w kajtach za bardzo nie było.

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post15 wrz 2013, 20:45

Chyba wszyscy są tutaj zgodni że podczas samego pływania leasha należy używać?

Obrazek tutaj sie uczylem wolalem plywac bez jakichkolwiek leshy . Prosze nie generalizowac :D

Obrazek
Wiesz o czym wtedy mislisz ? czy zdazysz sie wypiac zanim nawiniesz sie na linki ....a gdzie jeszcze wypiecie z lesha
Moze sie myle i nikodo nie chce przekonywac ale lesh nie powinien byc zaliczany do systemu bezpieczenstwa .Wszelkie zrywki tak w tym zrywka do lesha.

Awatar użytkownika
sander
Posty: 1643
Rejestracja: 11 mar 2004, 13:24
Lokalizacja: Świebodzice
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 wrz 2013, 21:07

rolnik pisze:
Chyba wszyscy są tutaj zgodni że podczas samego pływania leasha należy używać?

Prosze nie generalizowac :D


Jak to napisałem to dopiero sobie przypomniałem że istnieje coś takiego jak wave i tu faktycznie też wolałbym nie mieć lisza.

rolnik pisze:Wiesz o czym wtedy mislisz ? czy zdazysz sie wypiac zanim nawiniesz sie na linki ....a gdzie jeszcze wypiecie z lesha


Tak, temat ciągnięcia przez lisza i wciągania pod wodę przez kolejno nachodzące na latawiec fale jest mi znany.

maski.
Posty: 160
Rejestracja: 03 mar 2011, 14:24
Lokalizacja: olsztyn kite24.pl
 
Post16 wrz 2013, 07:48

rolnik pisze:
.... Prosze nie generalizowac :D



chyba pierwsze sensowne zdanie w temacie.
niestety nie ma jedynego, zawsze słusznego rozwiązania na każdą okazję.

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 wrz 2013, 09:24

maski. pisze:
rolnik pisze:
.... Prosze nie generalizowac :D



chyba pierwsze sensowne zdanie w temacie.


..drugie sensowne, z tym , że ..WSZYSTKO możemy podciągnąć pod generalizowanie
a wtedy po co w ogóle cokolwiek pisać..

peace

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 wrz 2013, 09:40

..wczoraj akurat miałem ..DWIE sytuacje przy brzegu - obie potencjalnie niebezpieczne
nie "chwalę się" bo nie ma czym - w obu MIAŁEM podpiętego leasha - gdyby były trudniejsze warunki na pewno wolałbym go nie mieć

pierwsza - byłem w butach na plaży i nie zachowałem ostrożności podczas startu - splątaliśmy się z drugim riderem - latawce opadły
nie bardzo miałem możliwość manewru w butach - pierwszy odruch - ręka na zrywkę - nie bezsensownie do butów - po co
ale nie wypinałem się "nonszalancko, frywolnie, beztrosko " czy jak to tam mędrcy nazywają - czekałem na rozwój sytuacji i reakcję współtowarzysza niedoli
ten okazał się ogarem i zimną krwią - sytuacja została opanowana na lajcie,
chociaż osoby ekipy z zaprzyjaźnionej szkoły :wink: musiałem poprosić o złapanie latawców gotowych do odpalenia , bo ..przyglądali się z 5ciu metrów oniemieli "interesujcej" akcji..
jednak GDYBYM stracił kontrolę i latawce zaczęłyby szaleć - ręka na zrywce była gotowa cały czas
nie jestem w stanie wypiąć się za drugiego ridera, mogę tylko liczyć, że On też potrafi użyć systemu i wie kiedy..


druga sytuacja wynikała bezpośrednio z pierwszej:
zaraz po starcie kajta do kolejnej sesji - latawiec zaloopował w dół
byłem już w butach na wodzie - więc z leashem, znów wolałbym bez, ale nie mam w ogóle donkeya - nie że sciągam czy nie zalecam czy że "obciach" - bywa całkiem przydatny - urwał się jakiś czas temu i nie zdobyłem sobie następnego
myślałem , że linka była źle przypięta, co dziwne, bo zwracam na to mocno uwagę
okazało się , że pękła sterówka - bankowo po kontakcie z pierwszej sytuacji..

zmieniłem bar na 2014 , który jak przypuszczałem, okazał się .. :? :hand: nie do pływania dla mnie - Mary ratuj :pray:

dziś rozmawiałem z Egzaminerem IKO, który akurat prowadzi u nas Kurs Instruktorski IIKO ITC
raz tylko miał sytuację, że zawahał się sekundę z wypięciem , gdy kite Mu przepadł na brzegu
zdążył - a później miał do siebie żal, że zajęło Mu to AŻ sekundę..
czasem to już za późno..

peace

TomekS
Posty: 135
Rejestracja: 03 maja 2011, 20:45
Postawił piwka: 7 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post16 wrz 2013, 11:15

Ziomek. pisze:
TomekS pisze:
Wszystkie latawce OZONE, co do nich się wypowiadałem, bez leasha sa pozbawione systemu bezpieczenstwa.


..powyższe zdanie już wystarczy by nazwać autora ignorantem bez podstawowej znajomości abecadła kitesurfingu :hand:
nie zrobię tego :wink: ale MI WYSTARCZY :hand: by przestać z Tobą dyskutować :idea:
z całym szacunkiem - nie ma to sensu :hand:

Jak prowadzisz dyskusję to czesto widac,
niestety ale nazwałeś mnie ignorantem :), użyłes słowa i wiesz po co :), ok mozesz mnie tak nazywać.
Szkoda że nie wyjasniłeś na czym polega mój błąd i ignoranctwo w opisie systemu bezpieczeństwa stosowanego przez Ozone
W Twoim przypadku jak często to robisz lepiej jest zawsze sie wytrząsać i obrażać.

Niestety bez wzgledu na słownik KS w kwestii systemu bezieczenstwa stosowanego przez Ozone sam jestes nie ignorantem, ale wręcz dyletantem :hand: i równiez, jak powoli inni, nie mam zamiaru uczestniczyć dalej w tym watku mogacym być refleksyjnym :idea: i ciekawym :idea:
a nie jest ze względu na poziom do jakiego go sprowadzasz co chwila, ty przede wszystkim

Awatar użytkownika
bartolomeo_n
Posty: 521
Rejestracja: 06 gru 2010, 12:09
Deska: (Super+)Shinn(+ster)
Latawiec: RRD, Best TS, Bandit
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 14 razy
Dostał piwko: 35 razy
 
Post16 wrz 2013, 11:17

Ziomek. pisze:..wczoraj akurat miałem ..DWIE sytuacje przy brzegu - obie potencjalnie niebezpieczne
nie "chwalę się" bo nie ma czym - w obu MIAŁEM podpiętego leasha - gdyby były trudniejsze warunki na pewno wolałbym go nie mieć

pierwsza - byłem w butach na plaży i nie zachowałem ostrożności podczas startu - splątaliśmy się z drugim riderem - latawce opadły
nie bardzo miałem możliwość manewru w butach - pierwszy odruch - ręka na zrywkę - nie bezsensownie do butów - po co
ale nie wypinałem się "nonszalancko, frywolnie, beztrosko " czy jak to tam mędrcy nazywają - czekałem na rozwój sytuacji i reakcję współtowarzysza niedoli
ten okazał się ogarem i zimną krwią - sytuacja została opanowana na lajcie,
chociaż osoby ekipy z zaprzyjaźnionej szkoły :wink: musiałem poprosić o złapanie latawców gotowych do odpalenia , bo ..przyglądali się z 5ciu metrów oniemieli "interesujcej" akcji..
jednak GDYBYM stracił kontrolę i latawce zaczęłyby szaleć - ręka na zrywce była gotowa cały czas
nie jestem w stanie wypiąć się za drugiego ridera, mogę tylko liczyć, że On też potrafi użyć systemu i wie kiedy..


druga sytuacja wynikała bezpośrednio z pierwszej:
zaraz po starcie kajta do kolejnej sesji - latawiec zaloopował w dół
byłem już w butach na wodzie - więc z leashem, znów wolałbym bez, ale nie mam w ogóle donkeya - nie że sciągam czy nie zalecam czy że "obciach" - bywa całkiem przydatny - urwał się jakiś czas temu i nie zdobyłem sobie następnego
myślałem , że linka była źle przypięta, co dziwne, bo zwracam na to mocno uwagę
okazało się , że pękła sterówka - bankowo po kontakcie z pierwszej sytuacji..

zmieniłem bar na 2014 , który jak przypuszczałem, okazał się .. :? :hand: nie do pływania dla mnie - Mary ratuj :pray:

dziś rozmawiałem z Egzaminerem IKO, który akurat prowadzi u nas Kurs Instruktorski IIKO ITC
raz tylko miał sytuację, że zawahał się sekundę z wypięciem , gdy kite Mu przepadł na brzegu
zdążył - a później miał do siebie żal, że zajęło Mu to AŻ sekundę..
czasem to już za późno..

peace



Moze sie myle, ale ten watek powinien na poczatku miec ostrzerzenie tlustym drukiem, ze w ogole nie powinni go czytac poczatkujacy...
Napisz, ze sprawdziles stan linek po 1. zdarzeniu i ze ten brak dicka'a to nie zaniedbanie/lenistwo tylko tak robisz bo jestes pro i jezdzisz unhooked i to nie jest setup dla poczatkujacych?
Instruktor jezdzacy swiadomie z niesprawnym sprzetem, w tloku? hmmm

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 wrz 2013, 11:29

bartolomeo_n pisze:

Moze sie myle, ale ten watek powinien na poczatku miec ostrzerzenie tlustym drukiem, ze w ogole nie powinni go czytac poczatkujacy...
Napisz, ze sprawdziles stan linek po 1. zdarzeniu i ze ten brak dicka'a to nie zaniedbanie/lenistwo tylko tak robisz bo jestes pro i jezdzisz unhooked i to nie jest setup dla poczatkujacych?
Instruktor jezdzacy swiadomie z niesprawnym sprzetem, w tloku? hmmm


...spodziewałem się :thumb: dlatego lepiej nie piszmy NIC - o takich sytuacjach :thumb: - pod dywanik

1) - tak tato - sprawdziłem stan linek po tym kontakcie - rozwijając je powoli - ale przyznaję - z lupą nie chodziłem , jak to zwykłeś mniemam pewnie robić Ty :?:
2) - tak - brawo za spostrzegawczość :thumb: - ani buty, ani brak donkeya, ani Razor to nie jet setup dla początkujących :idea: ..których szeregi opuściłem kilkanaście lat temu.. - nie zalecam ani butów ani braku donkeya - jest to utrudnienie i może potęgować zagrożenie :idea: :idea:
3) o jakim tłoku piszesz? bo jak startowałem, to akurat w zasięgu dobrych 3 długości linek latawca nie widziałem ani jednej osoby..

co jeszcze chcesz dodać ..najlepiej COŚ - z czego mamy szansę się CZEGOKOLWIEK nauczyć ? :thumb:

peace

Awatar użytkownika
bartolomeo_n
Posty: 521
Rejestracja: 06 gru 2010, 12:09
Deska: (Super+)Shinn(+ster)
Latawiec: RRD, Best TS, Bandit
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 14 razy
Dostał piwko: 35 razy
 
Post16 wrz 2013, 12:04

Ziomek. pisze:
bartolomeo_n pisze:

Moze sie myle, ale ten watek powinien na poczatku miec ostrzerzenie tlustym drukiem, ze w ogole nie powinni go czytac poczatkujacy...
Napisz, ze sprawdziles stan linek po 1. zdarzeniu i ze ten brak dicka'a to nie zaniedbanie/lenistwo tylko tak robisz bo jestes pro i jezdzisz unhooked i to nie jest setup dla poczatkujacych?
Instruktor jezdzacy swiadomie z niesprawnym sprzetem, w tloku? hmmm


...spodziewałem się :thumb: dlatego lepiej nie piszmy NIC - o takich sytuacjach :thumb: - pod dywanik

1) - tak tato - sprawdziłem stan linek po tym kontakcie - rozwijając je powoli - ale przyznaję - z lupą nie chodziłem , jak to zwykłeś mniemam pewnie robić Ty :?:
2) - tak - brawo za spostrzegawczość :thumb: - ani buty, ani brak donkeya, ani Razor to nie jet setup dla początkujących :idea: ..których szeregi opuściłem kilkanaście lat temu.. - nie zalecam ani butów ani braku donkeya - jest to utrudnienie i może potęgować zagrożenie :idea: :idea:
3) o jakim tłoku piszesz? bo jak startowałem, to akurat w zasięgu dobrych 3 długości linek latawca nie widziałem ani jednej osoby..

co jeszcze chcesz dodać ..najlepiej COŚ - z czego mamy szansę się CZEGOKOLWIEK nauczyć ? :thumb:

peace


Po co ta ironia? Wez pod uwage, ze to nie jest temat o Ziomku i jego ego, tylko o bezpieczenstwie. Tak sie sklada, ze ponoc to Ty jestes autorytetem i do tego jeszcze instruktorem, wiec wez troche odpowiedzialnosci na siebie i rozwaz, ze tutaj sa ludzie, ktorzy rzeczywiscie chca sie czegos nauczyc i plywac bezpieczniej.
To oznacza, ze jak opisujesz sytuacje, w ktorej ewidentnie cos spartoliles, to albo w ogole tym sie nie chwal albo napisz, ze to byl glupi pomysl, albo to jest jakis tam hiper duper super pro patent ktory nikt bez butow robic nie powinien.
Potem uslyszysz, ze ludzie napierdzielaja bez dickow, bez leashy, zrywaja sie w przechodniow bez ladu i skladu a ich wytlumaczeniem bedzie: "bo widzialem, ze instruktor tak robil" - co wtedy powiesz?

Co do Twoich cietych ripost:
ad 1. - synku, swietnie, dostaniesz cukierka
ad 2. tez swietnie - ale napisz to, bo wyzej napisales tylko, ze Tobie sie nie chcialo wysilic i zalatwic sobie nowego dicka
ad 3. No skoro Wam sie placza latawce przy starcie to sam na plazy nie byles chyba?


W ogole to nie moge wyjsc z podziwu jak rozny ton maja takie dyskusje na forum PL i na zagranicznych. Tam zawsze na 1. miejscu jest bezpieczenstwo osob postronnych, nawet kosztem wiekszego ryzyka dla ridera. To chyba wynika z tego, ze np. w USA za byle obtarcie u plazowicza mozna beknac potezne odszkodowanie... z tego co czytam, to za nie podpinanie leasha mozna nawet dostac bana na spotach i zostac zdyskwalifikowanym w zawodach... A w PL, to co tam... zerwany latawiec nikomu przeciez duzej krzywdy nie zrobi, jakas baba najwyzej pokrzyczy sobie i tyle, luuuuzik.
Moze po prostu Polacy sa tak daleko w przodzie w doswiadczeniach z kitesurfingiem, ze wiedza lepiej? :mrgreen:

Ziomek. pisze:co jeszcze chcesz dodać ..najlepiej COŚ - z czego mamy szansę się CZEGOKOLWIEK nauczyć ? :thumb:


Kuzwa, to JA tu sie chce czegos nauczyc od CIEBIE, nie odwrotnie! Niestety nie jest latwo... niektore rzeczy, ktore przeczytalem bede staral sie zapomniec, mam nadzieje, ze sie uda.

Awatar użytkownika
peg
Posty: 1440
Rejestracja: 27 wrz 2006, 23:23
Deska: C.L.A.S.H
Latawiec: EVO, Rebel, Vegas
Lokalizacja: Białystok
Postawił piwka: 11 razy
Dostał piwko: 9 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 wrz 2013, 13:45

TomekS pisze:Niestety bez wzgledu na słownik KS w kwestii systemu bezieczenstwa stosowanego przez Ozone sam jestes nie ignorantem, ale wręcz dyletantem :hand: i równiez, jak powoli inni, nie mam zamiaru uczestniczyć dalej w tym watku mogacym być refleksyjnym :idea: i ciekawym :idea:
a nie jest ze względu na poziom do jakiego go sprowadzasz co chwila, ty przede wszystkim


Tomku zrozum, trzy rzeczy:
1. leash jest elementem ZWIĄZANYM z systemem bezpieczeństwa ale NIE NALEŻY do tego systemu. Potocznie mówi się o leashu jako elemencie systemu bezpieczeństwa ale należy to traktować z dystansem

2. Ziomek stara się powiedzieć, że w pewnych - bardzo konkretnych sytuacjach - leash może wręcz stanowić system NIEBEZPIECZEŃSTWA i możesz przez niego stracić zdrowie lub życie. Nagły szkwał podczas startu na brzegu może z łatwością wbić Cię w dom, samochód, jacht etc zanim nawet pomyślisz o użyciu zrywki a co dopiero mówić o KL na liszu...

3. brak leasha lub jego nie podpięcie DO SYSTEMU BEZPIECZEŃSTWA nie pozbawia Cię w/w systemu NIGDY i W ŻADNYM LATAWCU. System nadal działa odpowiednio, uwalniając Cię w przypadku zagrożenia od latawca. Różnica jest tylko taka, że z liszem latawiec zostaje na liszu a bez lisza odlatuje. Darek wyjaśnił już dla czego czasem dużo lepiej by odleciał..

Opowiem historię:
Podczas nauki przepinaliśmy się z instruktorką z latawca. Oczywiście - każdy powie, że to był błąd - bo był! Ale czy tak czasem się robi? No pewnie - a to przez nieuwagę, a to "bo na szybko" a to z innego powodu.. Staliśmy na plaży, instruktorka miała latawiec na haku, ja go od niej odbierałem. Pogoda ładna, wiatr nie za mocny. Latawiec chyba 7m z tego co pamiętam. Odpięła lisza, którego ja natychmiast podpiąłem do swojego trapezu... Zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć przywiało delikatnie, ona zrobiła krok w przód a ja nie... To wystarczyło by latawiec zaczął kręcić loopy. Ona upadła na brzuch, ja usiadłem na tyłek i przypomniałem sobie znamienne słowa Ziomka: "hamuj piętą żeglarzu!". Dobre kilkanaście - może kilkadziesiąt metrów dalej zakończyliśmy swój rajd - latawiec spadł na plażę. Teraz wyobraź sobie na naszej drodze, jacht, domek, samochód lub powiedzmy falochron a to była TYLKO 7m i do tego z dwojgiem osób uczepionych do niej! Instruktorka po prostu nie mogła dosięgnąć zrywki jadąc po plaży na brzuchu...

Co do użycia zrywki, zapamietajcie sobie słowa ONZA: "Zakładając, że zawsze będzie czas na analizowanie czy nastąpił moment na zerwanie zrywki, tak naprawdę ryzykujemy życiem. Odpowiadam: nie, tego czasu nie będzie."

Awatar użytkownika
Grzegorz KiteLife
Posty: 695
Rejestracja: 02 mar 2013, 22:10
Lokalizacja: JastarniaToruńUK
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 wrz 2013, 14:06

Ktorej zrywki nie mogla dosiegnac, tej przy chickenie?! :shock:

Nie rozumiem rowniez dopisku o przyczepach i domach na lini wiatru. Gdyby one tam byly to byscie sie na nich zatrzymali sami sie o to proszac przepinajac sie w taki sposob.

Kazdy dopisuje swoje teorie o podpinaniu smyczy lub nie ale to wszystko zalezy co mamy przed soba i w jakiej odleglosci...


Ps. Gdzie mieliscie latawiec w zenicie czy na krawedzi?

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 wrz 2013, 15:16

bartolomeo_n pisze:
Co do Twoich cietych ripost:
ad 1. - synku, swietnie, dostaniesz cukierka
ad 2. tez swietnie - ale napisz to, bo wyzej napisales tylko, ze Tobie sie nie chcialo wysilic i zalatwic sobie nowego dicka
ad 3. No skoro Wam sie placza latawce przy starcie to sam na plazy nie byles chyba?

.


1) za to tatko dostał czteropak od popleczników :thumb:
2) dicka nie mam - gdyż go osobiście nie potrzebuję - podobnie jak pływaczka przy desce
3) przeczytaj jeszcze raz opis DWÓCH sytuacji i wal żółcią dalej :thumb: spadam na wodę :wink:


bartolomeo_n pisze:To oznacza, ze jak opisujesz sytuacje, w ktorej ewidentnie cos spartoliles, to albo w ogole tym sie nie chwal albo napisz, ze to byl glupi pomysl, albo to jest jakis tam hiper .


to , że popełniłem błąd - napisałem na początku
podobnie jak to , że nie ma się czym chwalić
to , że z takich sytuacji , których zdarza się CODZIEŃ nam wszystkim dziesiątki - no może Tobie klepiącemu głownie w klawiaturę nie :hand: - można się sporo nauczyć - również jest faktem - pod warunkiem ..że BĘDZIEMY je opisywać :idea:
to że znajdą się klakierzy - którzy nie będą chcieli NIC z powyższego wyciągnąć - jedynie nieco pokwasić - to też było do przewidzenia ..

dawaj dalej :thumb:

peace

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 wrz 2013, 15:38

TomekS pisze:
Ziomek. pisze:
TomekS pisze:
Wszystkie latawce OZONE, co do nich się wypowiadałem, bez leasha sa pozbawione systemu bezpieczenstwa.


..powyższe zdanie już wystarczy by nazwać autora ignorantem bez podstawowej znajomości abecadła kitesurfingu :hand:
nie zrobię tego :wink: ale MI WYSTARCZY :hand: by przestać z Tobą dyskutować :idea:
z całym szacunkiem - nie ma to sensu :hand:


Niestety bez wzgledu na słownik KS w kwestii systemu bezieczenstwa stosowanego przez Ozone sam jestes nie ignorantem, ale wręcz dyletantem :hand:


eh, szkoda gadać, są bardziej trafne terminy naukowe, określające powyższe , 71830 , domyślam się że możesz ich nie znać, bo używasz coraz to kolejnych słów , których znaczenia widać nie rozumiesz - ale serio daruję sobie :thumb:
cytując: "nie pogrążaj się" :hand:

peace


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości