Kursy IKO na papierze a rzeczywistosc na spotach

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
viking321
Posty: 66
Rejestracja: 02 maja 2008, 22:49
Lokalizacja: Oslo
Postawił piwka: 11 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post25 wrz 2013, 21:42

Dla wszystkich ktorzy oczekuja cieplych ,suchych nowych pianek w szkolkach.Proponuje zakupic swoja i nie bedzie bicia piany ze zimna i mokra.

zbyszek11
Posty: 258
Rejestracja: 25 sie 2011, 21:32
Deska: SU-2
Latawiec: Nobile T-5 Koino./F-One
Postawił piwka: 37 razy
Dostał piwko: 6 razy
 
Post25 wrz 2013, 22:30

viking321 pisze:Dla wszystkich ktorzy oczekuja cieplych ,suchych nowych pianek w szkolkach.Proponuje zakupic swoja i nie bedzie bicia piany ze zimna i mokra.


A może niech kupią sobie nowy latawiec , deskę i trapez najlepiej w szkółce w której zamierzając brać kurs
, a łaskawca za marnego tysieka wyjdzie i co nieco podpowie.

Awatar użytkownika
apek
Posty: 859
Rejestracja: 03 cze 2012, 09:42
Deska: Naish
Latawiec: Naish
Postawił piwka: 48 razy
Dostał piwko: 64 razy
 
Post25 wrz 2013, 22:33

zbyszek11 pisze:
viking321 pisze:Dla wszystkich ktorzy oczekuja cieplych ,suchych nowych pianek w szkolkach.Proponuje zakupic swoja i nie bedzie bicia piany ze zimna i mokra.


A może niech kupią sobie nowy latawiec , deskę i trapez najlepiej w szkółce w której zamierzając brać kurs
, a łaskawca za marnego tysieka wyjdzie i co nieco podpowie.

A po co będzie wychodził za te marne 1000, podpowie przyjemna panienka w biurze

viking321
Posty: 66
Rejestracja: 02 maja 2008, 22:49
Lokalizacja: Oslo
Postawił piwka: 11 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post25 wrz 2013, 22:56

O latawcach nie bylo mowy ,ze uzywane,,uszkodzone ,ale naprawione´´ przeszkadaja.
A pianke wczesniej czy pozniej kazdy bedzie mial.
A co do tego tysia to nikt kosztow nie liczy...... nawet nie chce mi sie wyliczac ile tego jest.
Jak byscie nie siedzieli na zasilkach to mozeee inaczej zaczniecie patrzec na biznes.

Awatar użytkownika
apek
Posty: 859
Rejestracja: 03 cze 2012, 09:42
Deska: Naish
Latawiec: Naish
Postawił piwka: 48 razy
Dostał piwko: 64 razy
 
Post25 wrz 2013, 23:12

viking321 pisze:O latawcach nie bylo mowy ,ze uzywane,,uszkodzone ,ale naprawione´´ przeszkadaja.
A pianke wczesniej czy pozniej kazdy bedzie mial.
A co do tego tysia to nikt kosztow nie liczy...... nawet nie chce mi sie wyliczac ile tego jest.
Jak byscie nie siedzieli na zasilkach to mozeee inaczej zaczniecie patrzec na biznes.

To jednak chyba Ty musiałeś pojechać po zasiłek, a teraz próbujesz udzielać rad tym którzy na miejscu dają radę i żądają jakiegoś cywilizowanego standardu świadczenia usług, w tym zachowania minimum higieny.

Awatar użytkownika
Maxx
Posty: 333
Rejestracja: 14 sie 2011, 12:12
Deska: Xenon LaLuz
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: Wrocław/Sopot
Postawił piwka: 30 razy
Dostał piwko: 12 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 wrz 2013, 23:23

viking321 pisze:O latawcach nie bylo mowy ,ze uzywane,,uszkodzone ,ale naprawione´´ przeszkadaja.
A pianke wczesniej czy pozniej kazdy bedzie mial.
A co do tego tysia to nikt kosztow nie liczy...... nawet nie chce mi sie wyliczac ile tego jest.
Jak byscie nie siedzieli na zasilkach to mozeee inaczej zaczniecie patrzec na biznes.


Kolego - nikt tu kosztów nie liczy. Tu wcale nie chodzi o koszty, naucz się czytać ze zrozumieniem. Chodziło o podejście kolegi do 1000 zł z punktu widzenia KLIENTA, a nie SZKOŁY.
Z tymi zasiłkami daj sobie spokój, mieszkasz w Oslo? Tam Polak na Polaka lubi ponarzekać, donosić... :) Taka mentalność. I nie mów mi, że nie wiem - bywam tam czasami, mam tam rodzinę i tak się składa, że nie muszę tam jeździć, by pracować - tylko odpoczywać :)

Awatar użytkownika
don Komorro
Posty: 957
Rejestracja: 27 sie 2007, 15:56
Latawiec: ss fuel
Lokalizacja: Gdańsk "Czarna dupa"
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 5 razy
 
Post25 wrz 2013, 23:38

zbyszek11 pisze:Mam nadzieje że większość chcących wydać te "MARNE" 1000 -zajrzy tutaj i zweryfikuje te wypowiedzi , podejmując decyzje gdzie się szkolić.


Maxx pisze:Marne 1000zł to Twoje marne 25 godzin w wodzie, licząc za godzinę średnią stawkę dla instruktora kite.
Dalej marne ?;)
Różni ludzie rożnie szanują pieniądze, może dla Ciebie to i marne, dla mnie nie, choć na poziom życia nie narzekam :thumb: a jak mam zapłacić 1000zł to chociaż bym chciał, by były one dobrze spożytkowane.

ludzie czy wy na serio nie umiecie czytać ze zrozumieniem? tysiąc złotych jest marne tylko wtedy gdy dostajemy w zamian wysokiej jakości usługi które są dużo więcej warte a tu jeszcze sie pretensje rodzą jakieś że zimno w tyłek :doh: :doh:



danieli68 pisze: No rzeczywiście takie małe marne 1000 - kojarzy mi się z niektórymi instruktorami którzy sezonową pracę traktują tylko jako dobrą okazję do imprez. Zarobić? Po co? Tatuś z mamusią dadzą pieniążki.

wierz mi lub nie ale ja do nich nie należę.

dość mam wyprowadzania ludzi z błędu. ładnie podsumował wszystko ONZO. ja sie urywam z tematu, pozdrawiam

mrmateo
Posty: 63
Rejestracja: 06 lip 2008, 17:19
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post26 wrz 2013, 10:33

Brutus pisze: wiesz że nikt nie lubi wchodzić w mokrą piankę tym bardziej nie swoją, a domyślasz się pewnie jak wygląda mina kobiety która po kimś ma ją na siebie założyć.... jakby cytrynę jadła.


Chłopie to nie Egipt żeby było ciepło i pięknie. Jak chcesz żeby się nie brzydziła kup jej własną piankę i cudownie spraw żeby była sucha przed każdym pływaniem kiedy na dworze 12 stopni i deszcz pada. Ja mam swoją, ale nie znam sposobu na magiczne osuszenie.

Uczepiłeś się strasznie, ręce opadają. Może jeszcze szkółki powinny wodę w zatoce podgrzewać bo za zimno Twojej dziewczynie?

To, że kite jest modny i fajnie się pochwalić jak to się nie pływało i ile niebezpieczeństw przeżyło - nie znaczy, że każdy musi pływać ;)

Awatar użytkownika
Maxx
Posty: 333
Rejestracja: 14 sie 2011, 12:12
Deska: Xenon LaLuz
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: Wrocław/Sopot
Postawił piwka: 30 razy
Dostał piwko: 12 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 wrz 2013, 15:04

don Komorro pisze:ludzie czy wy na serio nie umiecie czytać ze zrozumieniem? tysiąc złotych jest marne tylko wtedy gdy dostajemy w zamian wysokiej jakości usługi które są dużo więcej warte a tu jeszcze sie pretensje rodzą jakieś że zimno w tyłek :doh: :doh:

Czy aby na pewno wysokiej? (i nie o windsurfingu tu mówię) :) :)
Ja bym się wstrzymał :hand: i sądzę, że wiesz, o co mi chodzi :thumb:

zbyszek11
Posty: 258
Rejestracja: 25 sie 2011, 21:32
Deska: SU-2
Latawiec: Nobile T-5 Koino./F-One
Postawił piwka: 37 razy
Dostał piwko: 6 razy
 
Post26 wrz 2013, 15:30

viking321 pisze:
Jak byscie nie siedzieli na zasilkach to mozeee inaczej zaczniecie patrzec na biznes.


Szkoda komentować to zdanie człowieczku z OSŁO.
Możeeeee kiedyś dorośniesz intelektem do dyskusji nie obrażając innych - tymczasem owocnej pracy na zmywaku życzę a ja w kolejkę po zasiłek zmykam :thumbsup:

Brutus
Posty: 438
Rejestracja: 24 sie 2012, 10:22
Deska: Nobile, SU2
Latawiec: RRD, NKB, Nobile
Lokalizacja: KatowicePoznań
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 21 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 wrz 2013, 09:04

Lussik , nie pije już do Twojej szkółki, dzięki że odpowiadasz, staram się pisać ogólnie stawiając się w roli kursanta , któremu coś nie idzie i znaleźć tego powody. Możecie wyciągnąć z tego wnioski, a raczej Ty możesz bo jak odpowiadając robisz dwa kroki w przód to zaraz Twój instruktor dowala jeden w tył.
Teraz to już " betony zabierane w świat wielkich możliwości za marne 1000zł " :P . Mam przeczucie że ten slogan się jeszcze rozwinie.

Masz racje , rzeczywiście jak byliśmy u Ciebie to lekko pizgało złem , latawce jak pamiętam 5 i 7m , chyba jakaś majówka.

I nikt tu za bardzo nie marudzi na pianki czy coś innego ... tylko jak już napisałem powyżej szukam powodów dlaczego komuś może nauka iść gorzej, wolniej i wnioskuje że to nie musi być jego wina, żeby go obrażać czy przerzucać od jednego instruktora do innego czy uczyć do skutku przez 20h. To tak jakby np. informatyk w nowej pracy dostał nowe zadanie i miał się nauczyć jakiegoś oprogramowania dostając komputer który co 5 min się zawiesza. Jeśli mu się nie uda to czy to jego wina ? A może miał się nauczyć samodzielności heh i jak niektórzy sugerują np. przynieść swój komputer ? Ale czy przypadkiem w Umowie nie powinien zapewnić tego pracodawca.

don Komorro, pytasz "jakie jeszcze udogodnienia ma zapewnić szkoła" ... to zależy jak chce być postrzegana i ilu chce mieć klientów, o co należałoby dbać aby tych zadowolonych klientów było jak najwięcej wg. mnie już pisałem. Natomiast na pewno aby to osiągnąć powinna poprosić Cię abyś nie wypowiadał się w jej imieniu, bo niestety niejako to robisz i raczej bez korzyści.

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 wrz 2013, 10:09

a ja mam wrażenie, że od kilku stron dyskusja z jako tako merytorycznej zamieniła się w naukę biznesu. I sorry, że to powiem, ale prowadzenia szkółki uczą jak zwykle Ci, co nie mają o tym pojęcia.

Awatar użytkownika
kowal
Posty: 1190
Rejestracja: 20 paź 2005, 21:57
Lokalizacja: bydgoszcz
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 wrz 2013, 10:34

...też lubię typów którzy swoją nieudolność starają się przerzucić na innych... :roll:

Awatar użytkownika
Fin
Posty: 788
Rejestracja: 05 lip 2004, 18:11
Deska: F1 Trax HRD
Latawiec: Core Riot XR3 12/9/7
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 37 razy
Dostał piwko: 17 razy
 
Post27 wrz 2013, 13:01

Szkolenie to dość specyficzny i trudny biznes bo klient pewnie w 90% pojawia się tylko raz...

Awatar użytkownika
ted
Posty: 1065
Rejestracja: 24 maja 2007, 21:21
Lokalizacja: Bdg - Gda
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 wrz 2013, 13:23

Brutus pisze: tylko jak już napisałem powyżej szukam powodów dlaczego komuś może nauka iść gorzej, wolniej i wnioskuje że to nie musi być jego wina, żeby go obrażać czy przerzucać od jednego instruktora do innego czy uczyć do skutku przez 20h. .


Z uwagą przeczytałem każdy Twój post. Powodów, dla których komuś idzie gorzej - nie odbieraj proszę personalnie - w mojej ocenie należy szukać najpierw w lustrze. Znaczy spojrzeć w lustro i siebie zapytać. Niestety, ale nie każdy będzie grał w piłkę na poziomie, że wyjdzie w pierwszym składzie i niestety nie każdy będzie pływał na kajcie "od ręki". Osobiście, wielu moim znajomym - szczególnie dziewczynom - odradzam naukę. Jestem bowiem przekonany, że "kajt z obrazka" nijak się ma do naszej polskiej rzeczywistości - piździawy z deszczem.

Nie wiem również dlaczego obruszyłeś się o "betony". Ewidentnie było to ogólne określenie, nie ujmujące absolutnie nikomu.Komor - przynajmniej ja tak to odebrałem - użył myślowego skrótu. Tym bardziej, że sory, ale betony są, były i będą. W każdej branży. Podciąganie tego pod stanowisko szkoły względem kursant to, moim zdaniem, przesada.

Dodam, że nie mam żadnego interesu w obronie Easy.


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości