Wenezuela Isla Coche, Rum, wind & kite [marzec 2014]

Zakaz umieszczania komercyjnych opisów wypraw.
Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 mar 2014, 12:35

Hej,

Zakładam wcześniej watek by mi się później nie zapomniało jak było z watkiem Cape Town :)

phpBB [video]


Podzielę się swoją relacją i wrażeniami z Coche, gdzie niedługo wylatuję z Jovi Travel.
Prognoza zapowiada się bardzo dobrze, biorę set latawców 9 i 12. Zastanawiam się czy i 14m nie wziąć by miec 100% statystykę. :thumb:

phpBB [video]


Planuje zrobić kilka filmów z Coche oraz sąsiedniej wyspy Margarita. Będę na bieżąco podrzucał relację oraz zdjęcia, jak net pozwoli.
Wyjazd jest całkiem chilloutowy, może coś też intensywniej potrenuję jak starczy czasu. Jest tam całkiem fajny flat i przestrzeń do treningu fs.
Załączniki
coche prognoza.jpg
coche prognoza.jpg (125.49 KiB) Przejrzano 7620 razy

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 mar 2014, 12:09

..sporo tam aktualnie znajomych jest :thumb:

peace

JanuszD
Posty: 676
Rejestracja: 15 paź 2013, 09:15
Deska: TS/Hadlow/Spike
Latawiec: Rebel/Dyno/XR4
Lokalizacja: MediolanPoznan
Postawił piwka: 31 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post06 mar 2014, 13:34

A my wlasnie wrocilismy wczoraj.
Wialo 12 na 12 dni.
Wiatr wlaczaja ok 10-11 i oprocz jednego dnia byl do zapadniecia ciemnosci.
Rano na 12m2 (81kg), popoludniu na 8, a dzien konczylem na 10 lub znowu na 12.
Ale bywaly dni, ze pompowalem tylko 8m2.

W El Yaque fale, na Coche przy brzegu stol, potem troche fali, glownie od przeplywajacych lodek.

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post09 mar 2014, 17:59

@Janusz
W El Yaque też chce popływać, Coche - spox. Może jeszcze Los Roques jak starczy mi czasu /trochę video będę robił/ na Margarita.
Na turystykę mało czasu zostanie, ale przerwę w niektóre dni trzeba sobie zrobić bo się człowiek zakatuje kondycyjnie. Zapowiada się 100% pływania.

Obrazek

Na razie tylko zaczeliśmy wcześniej sezon wake 9.3 ;)

Obrazek4

@Ziomek z cześcią sie minę, innych spotkam na miejscu. W tym roku trochę tam ziomków PL będzie :)

Jedno co mnie dobija, to ceny za quiver 400 pln w jedna stronę, suto sobie liczą w LOT.

ss7pro@gmail.com
Posty: 459
Rejestracja: 21 sie 2012, 16:03
Dostał piwko: 8 razy
 
Post10 mar 2014, 19:38

Odnosnie tych grupowych wyjazdow, pytanie do Organiztorow. Czy przy duzych grupach kitowych nie lepiej kupic cargo i wsadzic tam quivery wszystkich uczestnikow ? Na oko powinno wyjsc duzo taniej niz 200 EUR na glowe :P

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post11 mar 2014, 12:30

ss7pro@gmail.com pisze:Odnosnie tych grupowych wyjazdow, pytanie do Organiztorow. Czy przy duzych grupach kitowych nie lepiej kupic cargo i wsadzic tam quivery wszystkich uczestnikow ? Na oko powinno wyjsc duzo taniej niz 200 EUR na glowe :P


..jasne, że lepiej :idea: od lat tak robimy z Brazylią - od wszystkich uczestników po 8-10 desek do Quiverow, wtedy koszty transportu wychodzą sporo mniejsze
zamiast 200 euro w obie strony - po 20-max 25 eur deska "w te i we wte " :thumb:

peace

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 mar 2014, 17:52

Co do LOT'u, to sępy pobierają oprócz opłaty za quiver, 70 PLN opłaty lotniskowej. To nie jest firma przyjazna kitesureferom, oj nie.

Ale... w końcu po 11h lotu jestem w Wenezueli, od samego początku widać że socjalizm tu mocno w głowach siedzi. Nigdzie nie ma pośpiechu, wszędzie biurokracja i kwitologia. A kurs wymiany poza bankamijest bardzo opłacalny ;)

Jesteśmy już na Coche ;) Murph wczoraj zaliczył urodzinową sesyjkę w zachodzie słońca. Dzisiaj trochę później zacznie wiać więc teraz lekki chillout i za chwilę na wodę.
Załączniki
IMG_0923.JPG
IMG_0923.JPG (127.36 KiB) Przejrzano 7192 razy

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 mar 2014, 15:12

Na Coche , z wiatrem jest chillout do 13/14 zanim się porządnie rozwieje i tak do 17. Na razie wiało na 12m, dzisiaj może zacznie już na 9 i dalsze dni na 7 m:). Spot jest całkiem ok po tej stronie wyspy - trochę alg przy brzegu, wiatr od brzegu, głębia w miarę szybko, po drugiej bardziej hardkorowo - pelikany, statki, kamienie i inne atrakcje.

Obrazek

Hotel Punta Blanca mamy przy plaży, baza kite praktycznie 100-200 m dalej. Właściciel jej mocno wyluzowany, wiec klimat jest OK. Można odreagować letlag, bo godziny nadal poprzestawiane. Budzę się 5 rano (10 w PL), a ścina mnie wieczorem max 22 ;) po intensywnym dniu.

Obrazek

Obrazek

Aklimatyzacja zakończona więc humory dopisują ;) Waluta wymieniona = 60 boliwarów za dolara i wszystko wydaje sie 4-5 razy tańsze jak w Polsce. Tak można żyć! Spokojnie nie trzeba z dolarów wymieniać w dziwnych miejscach, jest sklepik przy hotelu Punta Blanca.

Obrazek

Na razie krótka zajawka, bo więcej relacji w kolejnych dniach/podsumowanie później. Trochę jestem zajęty video produkcjami a i popływać też coś trzeba :lol: 8) . Wybierzemy się też promem na El Yague i Margarita,bo tu trochę za spokojnie.

ss7pro@gmail.com
Posty: 459
Rejestracja: 21 sie 2012, 16:03
Dostał piwko: 8 razy
 
Post17 mar 2014, 15:37

Ktore miesiace na tej miejscowce sa najlepsze wiatrowo ?

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 mar 2014, 04:39

Listopad -maj, ale najlepsze są styczeń - marzec. Wtedy obowiązujące rozmiary to raczej 7-9 m. :)

Tak jak dzisiaj zaczęło wiać i do końca wyjazdu taka opcja jest wskazana, codziennie od 12-13h. Nawet na 7m było dzisiaj za grubo na EL Yague, a powrót promem na Coche był trochę wyzwaniem przy tych falkach na morzu. 8)

piter78
Posty: 39
Rejestracja: 27 lis 2011, 00:00
Postawił piwka: 17 razy
 
Post24 mar 2014, 23:14

Naprawdę super- krótko,treściwie i na temat :clap:
Trzymam kciuki za kolejne relacje i filmy!
pozdro

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 mar 2014, 23:33

Jeszcze na jet lagu, więc sorry jeśli byłoby coś nieskładnie.

Znajomy opis:
1. Ilość wiatru - w marcu 95/100%, na 7-9 m kite (12m w zapasie) - moja waga 73 kg/obecne umiejętności. Wiatr wieje od 12/13, wzmagający się do zachodu słońca (9/10). Przy mocniejszym wietrze - pływanie od rana 8/9. Pytając lokalesów, sezon na 80-90% pływania to koniec grudnia , do kwietnia.

2. Jakość wiatru - czasem równy, czasem szkwalisty (przy +25 kns) - wymagający (8/10)

3. Opis spotów - Coche płaska woda/mega równa, pływanie przy hotelach - 100/200 m od miejsca zamieszkania ;) Dla wymagających - 2 strona wyspy po wyhalsowaniu się pod wiatr (chop, szkwalisty wiatr, brudniejsza woda i zdechłe ryby czasem, pływające butelki, kamienie i jeżowce) lub 20 min promem w El Yaque (szkwalisty, silniejszy wiatr + 5kns, mega chop + czasem chmary windsurferów). Bardzo przyjazny właściciel bazy kite na Coche (Coche Kite Sports) - raider, więc w naszym klimacie.

4. Miejsca dla Freestyle - (6/10) -bez zasad i przy zatłoczeniu masakra na wodzie, przy pustym spocie/góra 6/8 latawców - (10/10).

5. Miejsce dla Wave - (0/10) , brak

6. Miejsce dla Freeride - (5/10), nie wiem co może być pasjonującego w pływaniu przy plaży, jeśli jest więcej latawców. Po lewej stronie (patrząc z basenów w hotelu) pełno statków z lanserami i głośną muzyką + imprezy na nich :)

7. Miejsce dla Racing/Foil (tutaj nie ocenie - nie pływam), szybko zaczyna się głębia i jest plaskacz.

8. Miejsce dla Big Air - 7/10, jak dobrze przywieje i 10/10. Można polansić się przed lokalną publiką, która czasem żywiołowo reaguje.

9. Miejsce dla początkujących - (5/10), szybko głębia, wiatr od brzegu i rescue które czasem wolno działa przy większej ilości pływających. Wystarczy że klapnie wiatr i jest pogrom na wodzie i ogień w dupie dla rescue :)

10. Miejsce dla średniozaawansowanych (8/10) Dobre miejsce by szybko w miarę podciągnąć się.

11. Miejsce dla zaawansowanych (9/10) . Spokojnie swoim tempem pływając, 2 sesje dziennie skleiłem 3 nowe triki - frontroll, sbend i f16

12. Miejsce dla ekspertów / zawodników (9/10). Spokój, chillout, dobra miejscówka sprzyja treningowi. Można pofocić, ale z rana albo wieczorem. W dzień wszystko przepala słonce i biały piasek.

13. Miejsce na wyjazd rodzinny - (8/10), fajny hotel - Punta Blanca /basen, domki... ale z jedzeniem niektórzy mogą mieć problem (aka. lokalny faraon). 5 dni trzymała mnie sraka i miałem "sportową dietę". Po dłuższym posiedzeniu w WC, ok 12-13 udawałem się na wodę. :lol:

14. Miejsce na wyjazd w grupie - (9/10) - brakuje na wszystko czasu ;) Jest spot, fajna baza kite obok (klimat!), w hotelu basen + bar z cuba libre 8)

15. Miejsce na wyjazd solo - (8/10) - jest co robić, na bazie jest międzynarodowo więc szybko można się wpasować w lokalne kite życie.

16. Atrakcje turystyczne (5/10) - na Coche brak, jeśli pojedzie się na Margarita można coś więcej zrobić/zobaczyć (8/10) + ew. przelot do rezerwatu Los Roques (za ok 300 usd za 1 dzień) - (9/10 za widoki i pływanie).

17. Ceny - przyjazne (10/10). Mega tanio! Jeśli wymieni się USD, po kursie czarnorynkowym w pewnym miejscu (np. koncesjonowanym sklepie przy hotelu) - 1USD = 60 boliwarów. Wtedy rum = 1l to 5-7 pln, cola 2 l = 1,5 pln, piwo 1,2 pln, benzyna = 5 gr!!!, dobry obiad/kolacja 10-12 pln. Nie wymieniać waluty w banku, bo wtedy za 1 USD dostaje się 12 boliwarów. A...i trzeba wszystko wydać, bo nie wymieniają bolków na dolary w 2 stronę.

18. Bezpieczeństwo - (9/10) Na Coche bezpiecznie, na Margarita - już mniej. Nie można obnosić się z kasą czy droższymi przedmiotami, bo wtedy przyjdzie kilku młodzieniaszków z klamką, przystawią do głowy... i zostajemy bez kosztowności.

19. Porozumiewanie się / lokalesi (5/10) - dla mnie słabo, bo nie znam hiszpańskiego. Angielskim słabo się porozumiewają. Jesli ktoś zna hiszpański, bez problemu.

20. Internet - (5/10) - w hotelu Punta Blanca internet na całym terenie, ale działa z przerwami. Poblokowane niektóre strony = cenzura rządowa. W bazie kite, internet działa lepiej, do czasu jak ktoś nie włączy skype czy nie odpali redtube.

21. Komunikacja - (7/10): powszechny socjalizm latynowski i brak szacunku do czasu. Darmowe promy między wyspami, tani transport publiczny czy wynajem samochodów. Duża ilość amerykańskich 30 letnich samochodów, więc klimat na z gansta/hip hop teledysków z lat 80 tych.

22. Pogoda / klimat (9/10) - 28/32 stopnie w marcu. Wilgotno, bardzo ostre słonce. Możliwość szybkiego spalenia skóry. Smarować się kilka razy dziennie kremem 50. Lycra z długim rękawem, szybko jest wskazana.

Podsumowując - Coche, to miejsce które warto odwiedzić. Dla niektórych co rozmawiałem, lepsze miejsce niż droga Brazylia.

CDN + foty jutro.

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post28 mar 2014, 12:07

Troche fotek z lokalnego życia ;)

4 głowy witają na lotniku, w socjalistycznym raju ... z pełną skalą kontrastów. Tanim rumem, dobrymi warunkami do pływania i kolejkami w sklepach panstwowych + czarnym rynkiem.

Obrazek

Obrazek

Na ulicach pełne GTA Style ;) 25-35 letnie fury palące po 20-30 litów na 100 km

Obrazek

Przyjazne zwierzęta na ulicach ;)

Obrazek

Coche, gdy spot trochę bardziej pusty - idealny do tego po co się tu przyjechało ;)

Obrazek

Obrazek

lub po 2 stronie wyspy, pływanie jak na rzece Mekong :)

Obrazek

Czasem bardziej tłoczno na spocie...

Obrazek

Chris, właściciel lokalnej bazy kite, zacny człowiek który pomoże dużo spraw ogarnać na miejscu

Obrazek

Baza ma swój klimat ;)

Obrazek

Po pływaniu, właściwa dieta sportowa 8)

Obrazek

Hotel Punta Blanca, na wypasie

Obrazek

Obrazek

Najlepsze jedzonko, to na Margarita u lokalesów na plaży

Obrazek

Cieżkie poranki, sesje na wodzie tak po 12

Obrazek

I w międzyczasie trzeba trochę filmów zrobić

Obrazek

by po popołudniu wpaść czasem do El Yaque

Obrazek

Obrazek

lub na cały dzień wybrać się na Margarita

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

CDN, jak przejże więcej zdjęcia i coś zmontujemy z filmu. Dobrego weekendu!

Awatar użytkownika
Sonix
Posty: 338
Rejestracja: 09 gru 2012, 11:02
Deska: SU-2
Latawiec: Cabrinha
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie/Piekary Śląskie
Postawił piwka: 32 razy
Dostał piwko: 14 razy
 
Post28 mar 2014, 12:50

Jestem nienasycony proszę o więcej :)

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post29 mar 2014, 21:56

@sonix OK, będzie zdjęciowy spam ;)

Trochę widoczków z Margarita

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wracając na Coche i do pływania... czasem można było zobaczyć taki widok , te +35/40 kns wieczorami dawało radę

Obrazek

Rano natomiast wiatru było mało, lub wcale

Obrazek

Był czas na relax w basenie

Obrazek

lub wycieczki po okolicy i spotykanie nowych znajomych ;)))

Obrazek

lub gadki Murpha do kamery o przycisku do papieru (hah, jak ten text sobie przypominam to umieram). :lol: :lol: Złoże to wideo jakoś do końca kwietnia chyba

Obrazek

Gdy już przywiało...

Obrazek

jednego dnia wytaszczyliśmy z bazy slajdera

Obrazek

i była całkiem miła sesyjka

Obrazek

Było zacnie, więc Coche pewnie jeszcze wrócę w przyszłości.

Obrazek

Jeszcze kilka tipów na koniec tej pisaniny:
- walutę wymieniamy w sprawdzonych miejscach (inaczej ktoś nas może przekręcić i podrzucić podrabiane USD)
- na lotnisku trzeba się przyzwyczaić że jest restrykcyjnie, mnie na wejściu chcieli zakuć w kajdanki, cofnąć wizę za... zmianę spodni na bshorty na lotnisku przy quiverach.
- z jedzeniem trzeba uważać, im więcej surowego mięsa czy owoców tym większa szansa że dostanie się lokalnego faraona. Pozniej z głowy pływanie i odwodnienie organizmu gwarantowane
- nie ma co kozaczyć ze słońcem, od pierwszego dnia należy się smarować 50 faktor kremem. Inaczej później są poparzenia.
- nie ma co przesadzać z klimą, bo można szybko się wykończyć. Lepiej od razu przyzwyczaić się do tutejszych temperatur. Z czasem przywyka się do nich, ja chodziłem w czapkę i kurtce pod koniec wyjazdu jak popływałem troche więcej na +25kns.
- na promach trzeba uzbroić się w cierpliwość. Czas oczekiwania na nie czasem 2-3h, poza tym trzeba się wcześniej na nie zapisać.


Wróć do „Relacje z wypraw i pływania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości