Hej,
Szukam jakieś dechy na low wind/no wind i się zastanawiam czy iść bardziej w stronę czegoś z dużą wypornością jak SUP, czy lepiej iść w stronę desek RACE.
Na SUPie pływałem jest to duża kolubryna i na początku był fun bo trzeba było ogarnąć jak w ogole na to wejść i jak zawrócić, ale czy jak już to opanuje to nie zrobi się to mega nudne? Może Race da w późniejszym etapie więcej funu?
Jak Wy zapatrujecie się na tą kwestie?