grafiki fajne! ciekawe czy inne firmy pójdą w podobnym stylu w kolejnym sezonie..
co do lekkiego offtopu,
Darek - nie zgadzam się z Tobą w kilku kwestiach.
-co do riderów, wyników i tego kto pływa na SU-2
Niezależnie od zmian w sezonie 2015, nie zmienisz faktu, że Mistrzostwo Polski i Puchar Polski Freestyle Open Men 2014 zostało zdobyte na desce Su-2
Aga Grzymska w 2014 zajęła drugie miejsce na Mistrzostwach Afryki w "TwinTip Race Open"
oraz trzecie miejsce w Pucharze Polski Freestyle Kobiet 2014.
Są jeszcze inni młodzi riderzy - Mateusz Włodarczyk, Rysiek Sikorski, Julia Wira, Dakti, Riczi - oni pokazują że można fajnie pływać na SU-2 w różnym stylu (oldschool/ newschool)
Poza tym jest naprawdę duużo kajciarzy amatorów pływających na różnym poziomie (czasem na bardzo wysokim) na Su-2 i dobrze bawiących się na wodzie..
co do opinii
KAŻDY o tym wie, że tak jest
KAŻDY pływający na plaży nieoficjalnie powie, że nie "umie" na SU2 pływać i nie wie jak można to kupić
to nie KAŻDY , bo ja znam sporo osób pływających i chwalących sobie deski SU-2.
Znam przypadki że po Pro Campie, na którym uczestnicy testują różne deski ,
niektórzy sprzedają swoje deski innych firm (droższe) i kupują SU-2 bo im się na nich lepiej pływa.
Ty zachwycasz się Clashem, ja potestowałem Clasha i słabo mi się na tym pływało.
Nie piszę od razu że deska jest zła, nie hejtuję, po prostu wybieram inną.
Poza tym jako rider Su-2 byłbym nieobiektywny hejtując inne deski,
tak jak Ty nie jesteś obiektywny jako rider czy sprzedawca Clasha hejtujący SU-2.
Obecnie w SU-2 jest sporo modeli Twintipów - Yeti, BigFoot, ProSeries, ProRider Classic, ProRider 3D, ProRider Newschool,
(wkrótce pojawią się linie modelowe Carbon i Wood, wtedy będzie ponad 20 modeli desek Twintip)
także większość kajciarzy może sobie dobrać w SU-2 właściwą deskę biorąc pod uwagę swoje umiejętności, wagę, wzrost, kolor, model, sztywność, sprężystość, długość, szerokość, kształt dna, wagę deski, cenę..
a argument, że tania deska i z Polski,
to chyba tylko Ciebie irytuje,
bo ja nie widzę w tym nic złego że można kupić fajną, nową deskę z Polski w miarę tanio,
ale jeśli ktoś woli inną, droższą - spoko, na tym polega wolny rynek.