zdarzyło się tak kilka razy ale nie znam przypadku aby taki osobnik popływał. zawsze kończyło się jakimiś przykrymi konsekwencjami. rozdarty latawiec, strzelona tuba, zgubiona deska. a najczęściej sołtys dołącza wiatr. także ja zgodę posiadam i cieszę wspaniałymi urokami pływania na najlepszym elita...