Trzech kolesi dzieli sie wrazeniami z ostatniej popijawy: - Jezu, tak sie narznalem - mówi pierwszy - ze jak otworzylem rano oczy, to patrze - dom mój. Spogladam nizej - garaz mój, tylko samochód w garazu inny. Okazalo sie, ze cudzym przyjechalem. - To nic - mówi drugi - Budze sie rano, otwieram ocz...