Nick masz przesadzony -jakby z mojej trzódki, ale za to ładny awatar.
Pomiędzy banami nogę wpaść na słówko "Ćwoki".

Działa.
Obecnie zgodnie z sumieniem autora wycinanek,
-jak kastrat.

Rok 2008 do porównania.

Brzmi nieźle.

Jeszcze raz Wam mówię: Dajcie na LUZ.
Pablo wcześniej czy później sobie poradzi ze spamem.
Idźcie popływać Ćwoki.

To mój piąty dzień dzisiaj. 20m zrobiłem na Zekko Makaira, a Joda ma Magmę nieco łatwiejszą Latawec Rhino z 2006 w rozmiarze 14 użyłem deko za duży, a on Switchblade 12m. Radość jest taka, że wiatru prawie nie ma, a my rzeźbimy. Dzięki Prezesie za pochwałę. Ale temperatura wody w Tarifie jest Consta...

Mistrz Joda awansował na Piernika.
Ile to było 7 dni nauki?

Cieszy się jak Murzyn blaszką.
Mnie się udało 10 metrów zrobić i jakoś słabo to widzę w ogólności.
Działa przy 8kn, a przy 9 wystarczy łejwówka.

Czasami większa różnica miedzy 6 i 7
niż 11 i 14.

Też mam takie wrażenie.

Foila ostatnio Zekko oblatuję.
Całkiem ciekawy.

Co Wy macie za problemy? Spam to spam. Każdy widzi. I każdy pomija.
Spamem jest też to co się tu pisze w celu podniesienia sprzedaży.
A gdyby tego nie było -forum by umarło.

Jeśli dałeś 1000 za komplet, to dobry.

I tak pływam na starszej NHP131 ostatnio. Twardsza nieco od fifty.
A głównym powodem jest cena. Ewentualna zguba mniej bolesna będzie.

Mi miękkość/twardość Fifty bardzo odpowiada.
Mój znajomek pływa 7m-cy po falkach prawie codziennie i nie płacze.

Wolę Fifty. Ma piękny POP.
To dwie różne deski są. Mocno różne.
Trochę więcej można na Fifty niż na commonie.

robi pisze:Ciężko porównywać te dwa modele desek bo ich charakterystyka jest bardzo różna ale jeżeli chodzi o dolny zakres, to z mojego doświadczenia wynika, że 50/50 w rozmiarze 140/40 odpala przy podobnej sile wiatru jak NHP 134/42.

Mi nie ciężko, bo mam oba. Tyle, że mniejsze. 138 odstawiłem.