Witam, nie dane mi bylo dojechac do Kadyn. Ale smigalem po drugiej stroni Zalewu w Krynicy Morskiej. W niedziele troszke powialo. Przyznam ze wyparywalem skrzydelek w powietrzu ale nic nie zobaczylem. Jak bedziecie nastepnym razem na zalewie dajcie znac, np. mail.
pozdr L