giena pisze:Pływałem w okularach przeciwsłonecznych z korekcją , na zatoce zgubiłem już kilka par przy upadkach.
W tej chwili szkła kontaktowe jednodniowe , nie ma problemu nie wypływają, po pływaniu zaraz wyrzucam z oka ( bakterie). Nury pod wodą przy zamkniętych głazach.
Giena
to ja chyba jestem jakims cyborgiem... co ludzi mowie to mi nie wierza,
a wiec szkła nosze chyba od 14roku zycia. Nosiłem B&L, iwear [gów@$#$, nie polecam trzymac sie z daleko] i inne marki tez.
Najlepsze dla mojego oka okazały sie B&L PureVision kwartalne, kosztuja grosze a sa tak dobre ze w ogole ich nie czuje.
Producent zaleca sciaganie ich codziennie i wkladnie do plynu [co robie srednio 1 na miesiec] a tak spie w nich, pływam w nich w morzu i wszelakiego typu akwenach z otwartymi oczami pod woda... [nalezy tylko przyzwyczaic spczewke do wody zew, czyli np ochlapac oko woda, wtedy extra mocno przywiera do gałki i nie ma opcji zeby spadło]
Sorry za lekki off-topic.
generalnie nie ma zadnego problemu z plywanie w szklach kontakowych, zarowno na i pod woda. Wszytko zalezy od wprawy, tak jak i np przy zakladaniu i sciaganiu soczewki.