CABRINHA 2010 FAJNE LATAWCE :)

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
BarryTone
Posty: 11
Rejestracja: 30 kwie 2010, 11:37
 
Post04 maja 2010, 19:51

W sumie racja, nie mam 100% wietrznych dni w Polsce więc na pewno można znaleść chwilę żeby poszukać dziurki :twisted:

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 maja 2010, 20:35

Taaa, zwłaszcza w NOWYM latawcu kupionym za 5000 czy ile tam one teraz kosztują :doh: - ciekawe co sami byście zrobili na miejscu danielo ;)

Mi się TYLKO WYDAJE, że jeżeli latawiec był używany nawet 1 h a schodzi z niego powietrze to dystrybutor powinien jednak się temu przyjrzeć - ale mi się to tylko wydaje ;) i nie znamy sprawy tak dokładnie.

Co do spraw gwarancyjnych - latawiec Besta, latany 2 miesiące w Brazylii, z wadą fabryczną - zauważalną tak naprawdę po stestowaniu drugiego latawca - wymieniony bez problemu na NOWY...no comments.

BoardSport.pl
Posty: 256
Rejestracja: 05 mar 2007, 16:28
Deska: Cabrinha
Latawiec: Cabrinha
Lokalizacja: Pruszków k.Wa-wy
Kontaktowanie:
 
Post04 maja 2010, 20:54

Może zacznijmy od kolegi ktory ma problem z nowym latawcem, uffff
Dziwne, czyżbyś nie wspominał, że latawiec powinien byc na gwarancji?
Przyślij tylko wpsomniany wczesniej numer seryjny i nie będzie żadnego problemu, no chyba, że faktycznie dziura powstała na skutek (pisząc krótko) ostrego przedmiotu na plazy.

Wracając do tematu, to dlaczego wszyscy sprzedają w oparciu o ceny katalogowe...hmmm no nie wiem, wyjaśnijcie mi to?
Dlaczego na zachodzie ceny są na podobnym poziomie.
Myślicie, że w Anglii, czy Niemczech nikt nie robilby afery z takiego "normalnego" dla niektórych zachowania?
Co do gwarancji, to jeśli ktoś kiedyś zgłosi się do nas z "trefnym numerem" to dopilnujemy, żeby sprzedawca z zachodu nigdy już nie miał żadnych probelmów z Cabrinha, a klient zostanie należycie potraktowany przez szefostwo Cabrinnha.

Przy kolejnej dyskusji tego typu i takim nazwijmy to niezrozumieniu możecie sobie jasno wytłumaczyć, czemu wiele ważnych i szanowanych osób omija forum z daleka.

Awatar użytkownika
kowal
Posty: 1190
Rejestracja: 20 paź 2005, 21:57
Lokalizacja: bydgoszcz
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 maja 2010, 22:26

przemass pisze:Taaa, zwłaszcza w NOWYM latawcu kupionym za 5000 czy ile tam one teraz kosztują :doh: - ciekawe co sami byście zrobili na miejscu danielo ;)

Mi się TYLKO WYDAJE, że jeżeli latawiec był używany nawet 1 h a schodzi z niego powietrze to dystrybutor powinien jednak się temu przyjrzeć - ale mi się to tylko wydaje ;)

Danielo nie napisał że latawiec ma 1 godzinę tylko, że powietrze schodzi po godzinie pływania!!! :hand:
Danielo sprostuj ok???

mazar
Posty: 356
Rejestracja: 13 lis 2007, 13:24
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 7 razy
 
Post04 maja 2010, 22:57

ale jaja, czyli mieszkam za granicą, kupuję Cabrine za granicą i będąc i pływając w PL nie mogę liczyć na odpłatną naprawę bo serwis ściga jakiegoś dystrybutora...
a najlepszym jest tekst by nie przychodzić z błahymi sprawami do serwisu Cabriny a uczyć się samemu naprawiać - nieźle - początkująca osoba wydaje 5tysi i po godzinie zabawy zaczyna walczyć z usterką, zamiast cieszyć się latawcem :doh:
nie ma co jak dobrze promować markę - centrala Cabrinha powinna wam odpowiednio podziękować

BoardSport.pl
Posty: 256
Rejestracja: 05 mar 2007, 16:28
Deska: Cabrinha
Latawiec: Cabrinha
Lokalizacja: Pruszków k.Wa-wy
Kontaktowanie:
 
Post04 maja 2010, 23:14

ad 1 Możesz reklamować, tu jest mowa o konkretnych kajtach, z konkretnymi numerami :!: :!: :!: :idea: :idea: :idea:

ad 2 Sprawdź kto to napisał, bo na pewno nikt z BS. Oczywiście dopóki sprzęt jest na gwarancji możesz próbować reklamować nawet to, że zaworek ciężko się zakręca jednak nie jestem pewien, czy taka reklamacja zostanie uznana :doh: :doh: :doh:

Danielo
Posty: 31
Rejestracja: 19 maja 2008, 19:05
Lokalizacja: południe
 
Post04 maja 2010, 23:26

kowal pisze:
przemass pisze:Taaa, zwłaszcza w NOWYM latawcu kupionym za 5000 czy ile tam one teraz kosztują :doh: - ciekawe co sami byście zrobili na miejscu danielo ;)

Mi się TYLKO WYDAJE, że jeżeli latawiec był używany nawet 1 h a schodzi z niego powietrze to dystrybutor powinien jednak się temu przyjrzeć - ale mi się to tylko wydaje ;)

Danielo nie napisał że latawiec ma 1 godzinę tylko, że powietrze schodzi po godzinie pływania!!! :hand:
Danielo sprostuj ok???


Latawiec był już po gwarancji, przytoczyłem cytat mojego postu, viewtopic.php?f=3&t=26414
Odmówienie Mi naprawy za którą chciałem zapłacić było jak obuchem w głowe,w mojej branży nie do pomyślenia,a z uwagi na zbliżający się wyjazd do Egiptu chciałem mieć tzw. pewny sprawdzony sprzęt.Stąd moje ciśnienie i niezgoda z punktem 2 o którym wspomniałem.Być może miałem pecha i trafiłem na zły dzień serwisanta. :(

Awatar użytkownika
fando
Posty: 564
Rejestracja: 02 lut 2007, 21:55
Latawiec: PLYNN
Lokalizacja: Katowice
 
Post05 maja 2010, 00:51


Awatar użytkownika
cex
Posty: 156
Rejestracja: 02 sie 2009, 11:56
Deska: Nobile 50/50
Latawiec: Vapor 10, Flexifoil Atom 12 15
Lokalizacja: Warszawa / Middlesbrough UK
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post05 maja 2010, 01:10

BoardSport.pl pisze:Wracając do tematu, to dlaczego wszyscy sprzedają w oparciu o ceny katalogowe...hmmm no nie wiem, wyjaśnijcie mi to?
Dlaczego na zachodzie ceny są na podobnym poziomie.
Myślicie, że w Anglii, czy Niemczech nikt nie robilby afery z takiego "normalnego" dla niektórych zachowania?


Poniewaz kazdy chce zarobic jak najwiecej wspolpracujac z producentem, dochodzi jeszcze do tego sprawa konkurencji na rynku. Ja wiem jedno w sklepie w ktorym ja sie zaopatruje w ok 70% sprzetu obsluga i serwis jest na dobrym poziomie nie ma problemu z czymkolwiek cos nie pasuje wymieniamy i tyle.
A propo jeszcze cen katalogowych to sam rozmawialem raz z wlascicielem i sam go zapytalem dlaczego wszedzie sa takie same ceny i powiedzial ze firmy nie lubia jak jeden sklep robi dla drugiego konkurencje, oczywiscie zawsze mozna zrobic jakas promocje czy cos takiego. Po czym zaczelem rozmawiac w inny sposob i zapytalem czy jezeli zakupie u niego sprzet np. dwa latawce plus deske czy zaplace normalna cene czy dostane jakas znizke, zasmial sie i powiedzial jak bedziesz chcial kupic przyjedz porozmawiamy. Przy zakupie latawki pianki i kilku rzeczy 15% znizki niby nic ale przy wiekszej kwocie robi sie troche kasy :) i takie podejscie mi sie podoba. Od kilku innych osob z ktorymi plywam tez slyszalem ze daja znizki takze wszystko jest jak byc powinno.Mysle ze lepiej jest zarobic troszeczke mniej i miec klientow niz czekac na klientow...
Nawet przy malych zakupach mozna cos w tym sklepie utargowac :D

A co do tego skepu o ktorym mowa to ciezko stwierdzic bo nikt z nas nie zna dokladnie sprawy procz samego wlasciciela. Nie wydaje mi sie zeby sprzedawali masowo jakies lewe latawki chyba ze chca szybko zwinac interes. A nawet jezeli sprzedaja na lewo lub jakis lewy sprzet trzeba to zglosic i tyle.
Nalezy czekac na opinie innych kupujacych z tego nieznanego sklepu.
Ostatnio zmieniony 05 maja 2010, 01:17 przez cex, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Hersones
Posty: 253
Rejestracja: 07 kwie 2009, 21:32
Lokalizacja: pruszcz gdański
Postawił piwka: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 maja 2010, 01:16

no nie powiem cenka opada :lol:
praktycznie każdy latawiec o 1000zł tańszy :naughty:
/płakać nie bede :wink: - wg mnie ceny "nowych" latawców są tak nieprzyzwoicie sztucznie napompowane że żal, zresztą widać to w miesiącach jesiennych gdy nieużywane tanieją nagle o 30%/

stiv amoralny
Posty: 1522
Rejestracja: 13 sty 2006, 02:55
Deska: 50fifty/Su-2/Spleene
Latawiec: Cabrinha/SShot/Airush
Lokalizacja: terazFilipiny
Postawił piwka: 12 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 maja 2010, 02:16

Hersones pisze:no nie powiem cenka opada :lol:
praktycznie każdy latawiec o 1000zł tańszy :naughty:
/płakać nie bede :wink: - wg mnie ceny "nowych" latawców są tak nieprzyzwoicie sztucznie napompowane że żal, zresztą widać to w miesiącach jesiennych gdy nieużywane tanieją nagle o 30%/


hehhe, to i tak dobrze marka "trzyma" cenę, bo normalne przeceny marketowe to i 70% w dół!!! Nie , no wierzyc mi się nie chce , że ludzie nie kumaja jednej rzeczy.. że kite to nie jest sport masowy na tyle, żeby stoki nadwyżek produkcji na koniec sezonu mogłyby po 30% wartości byc sprzedawane. Jesli co 3-ci przeciętny obywatel będzie co wekend pływac na kicie, a w kufrze obok gaśnicy zawsze będzie leżeć 9 i 12m2 to oki :clap:!!! ale póki co jest to sport niszowy bardzo i takie czyste "rynkowe" podejście nie do końca się sprawdza. Ja mogę powiedzieć tylko , na podstawie własnych doświadczeń, że jeśli miałem tylko jakiekolwiek zastrzeżenia do kite'a Cabrinhy, to zawsze zostałem przez POLSKIEGO dystrybutora bez najmniejszego zarzutu pozytywnie "rozpatrzony" :wink: Nie twietdzę , że Cabrinha to marka najlepsza, jeśli chodzi o jakość, czy same ceny latwców, ale jesli chodzi o serwis gwar. i pogwar. to póki co Nr 1!!! :clap:

Awatar użytkownika
Panicz
Posty: 241
Rejestracja: 22 cze 2009, 17:22
Lokalizacja: Zielona Góra
 
Post05 maja 2010, 08:24

Ale w czym problem?.... niewygodna konkurencja;) heheh
Pozdro!

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 maja 2010, 15:59

przemass pisze:Taaa, zwłaszcza w NOWYM latawcu kupionym za 5000...

...i nie znamy sprawy tak dokładnie.


Juz poznalismy. Danielo mocno przyciemnil i zagral tanio na emocjach :naughty:

PS. Danielo - czytalem cytowany watek - i co w koncu puszczalo: korek czy tuba?
Wystarczy woda z plynem do naczyn w sprayu i za 30 min masz zrobione pojedyncze przecieki.
Kiedys pisalem o klejeniu 83 dziur na jednej tubie. Bardzo milo wspominam prace nad nimi - wiele mozna sie nauczyc (miedzy innymi cierpliwosci). Pozniej korzysta sie z takiej wiedzy w najmniej spodziewanych momentach albo mozna podzielic sie tym z innymi poprzez np. KF.pl :idea:

W sprawie cen - nie widze problemu aby najtanszy kajt Cabrinhy kosztowala np 12,5 tys zloty. Jak bede chetni to zaplaca. Jak nie, to dealer zbankrutuje lub zmniejszy cene. Jak komus sie nie podoba, ze Cabrinha za droga to ma 50 innych marek.
Wszystko dobrze funkcjonuje dopoki nie pojawi sie bezposrednia konkurencja - pytanie czy dziala ona na legalnych zasadach czy nie?
Ciekaw jestem opinii pozwanej strony. Latwiej byloby ocenic sytuacje.

Awatar użytkownika
anfenger
Posty: 460
Rejestracja: 06 paź 2005, 21:17
Lokalizacja: Malbork
 
Post05 maja 2010, 20:47

Wy tu gadu gadu a ja byłem , zobaczyłem i kupiłem i to z paragonem tzn. wiadomego pochodzenia i na dodatek z gwarancją :thumb:

recha
Posty: 271
Rejestracja: 31 sie 2009, 21:23
 
Post05 maja 2010, 22:12

Poszukałem, znalazłem i rzeczywiście mają dobre ceny. Robicie im dobrą reklamę :thumbsup:


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości