Przeważająca większość kursantów kupuje po kursie to, na czym latali w szkole. Powodów jest kilka:
- kursanci nie są jeszcze pewni swoich umiejętności a ten model jest jedynym, który oblatali znają jego siłę, depower a co najważniejsze system bezpieczeństwa.
- kupuje się to, co ma twoja grupa znajomych (kumpli ze szkoły). Jak udowodnisz, że dokonałeś dobrego zakupu, jeśli nie masz pojęcia o sprzęcie a przyjdziesz z inną marką niż 99% twoich znajomych. Drobny błąd i po lansie
-jak coś się zepsuje to gdzie będziesz szukał info jak to naprawić a tak jeden telefon i wiesz wszystko a jak trzeba coś dokupić to też nie problem.
- autorytet instruktora i właściciela szkoły, który jest w tej branży od lat „nie podlega dyskusji”
- różnorodność nazw systemów i brak możliwości (czasem chęci) do testowania powoduje, że początkującemu ciężko się w tym połapać.
Jakie macie doświadczenia? Kupujecie zestawy, na których się uczycie?