Master Kiteboarding RED SEA CROSS "Start" !

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
Mikka
Posty: 323
Rejestracja: 27 wrz 2004, 10:13
Lokalizacja: Waw
Kontaktowanie:
 
Post04 mar 2012, 01:38

flash pisze:Mlenczy - Polscy krótkofalarze załatwili nasłuch UKF w Arabii Saudyjskiej.Po krótce wygląda to tak, że nawet nad morzem można rozstawia się anteny i słuchamy słuchamy.
Info z 19 - cytat z forum krótkofalarskiego:
"Kolejna odpowiedz z J28:

Hello Andy,

Thank you for the note...
I've forwarded your message to J28AP, President of ARAD ...

73 Darko
J28AA"

p.s wyczuwam w moczu POTĘŻNY dym w sejmie pod tytułem - czy utrzymujemy Formoze i GROM oraz Herculesy tylko na usługi stanów zjednoczonych a nie także pod ratownie obywateli RP na całym świecie. Bo w założeniu nie mieli być "egzekucją komorniczą" platform wiertniczych Iraqu oraz Rutkowskim Patrol dla terrorystów. Mieli ratować takich jak Janek.


Obawiam się, że sejm/rząd ma teraz inną sprawę na głowie - katastrofę kolejową na Sląsku. Tam jest też trochę do ratowania.. a nawet więcej, niestety.

Ksiaze
Posty: 209
Rejestracja: 01 paź 2003, 13:46
Lokalizacja: W-wa
Dostał piwko: 29 razy
 
Post04 mar 2012, 01:38

poszukiwania trwają, mi w Saudi Coast Guard central office powiedzieli że poszukiwania są cały czas prowadzone,
Mleczny to potwierdził przez inny kontakt z Saudyjską ekipą ratunkową.
Konsul jutro rano będzie w centrum poszukiwań (przyleciał z Rijadu) - jesteśmy z nim w kontakcie.
za 3 godziny świt i wedle prognozy słabszy wiatr.
Dane z GPS jak się pojawiają są szybko przekazywane do ekip ratowniczych.
Trzymajmy kciuki i działamy dalej.

Chmurak
Posty: 28
Rejestracja: 04 mar 2012, 01:28
 
Post04 mar 2012, 01:40

Jeśli według obliczeń kolegi i według ostatnich danych przemieścił się w 15 minut 700 metrów to znaczy, że w ciągu minuty przemieścił się o około 4o metrów. To raczej wygląda na szybkie dryfowanie. Jeśli jest silny wiatr + prąd to myślę, że to możliwe. Jedno czego nie mogę zrozumieć to danych z gps i trudności z podjęciem. Mój gps pokazywał z dokładnością do 3 metrów. Tak więc nawet w nocy o ile nie ma mgły (maja reflektory - przecież nie szukają go indianie na canoe) przy tak dokładnych namiarach tyle jednostek powinno wjechać na niego. Nie wiem co o tym sądzić - albo powalony jest ten gps albo akcja dopiero teraz ruszyła albo jestem głupi..

Awatar użytkownika
Sayyid_Ahmad
Posty: 317
Rejestracja: 05 cze 2010, 09:50
Deska: SU-2
Latawiec: Evo / Razor
Lokalizacja: 3city
Dostał piwko: 7 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 mar 2012, 01:41

Kciuki są trzymane 2 noc !!
Powodzenia !

andrzejwodejszo
Posty: 3117
Rejestracja: 11 sie 2008, 08:29
Deska: SU-2, MOSES
Latawiec: komórkowe Ozony / SU-2 / Moses
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 77 razy
Dostał piwko: 46 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 mar 2012, 01:42

wg wyliczen z google earth - biorac pod uwage ostatnie dwie pozycje, czas jaki minal i predkosc to przy zalozeniu ze wiatr i prady sie nie zminily to powinien być teraz gdzieś w okolicach 27°25'2.88"N 34°56'24.03"E

flash
Posty: 40
Rejestracja: 03 mar 2012, 01:37
 
Post04 mar 2012, 01:44

Korki są ? Samolotem leci. Jeeszcze większego nie powiem czego z siebie robi dopiero teraz tam się ruszając.
Ślasku w sejmie nie będzie, typowa akcja ratownicza ze stałymi procedurami. A to co się dzieje na forum, w konsulacie i w Arabii to są jakieś jaja. To forum więcej jest w stanie zdzialać aniżeli służby fizycznie działające tam. Na Hryniewickiego przed laptopem powinna siedzieć cała ekipa zaangażowana w sprawę i skype powinnien całą dobę chodzić do Arabii..

roonek
Posty: 167
Rejestracja: 01 wrz 2009, 23:18
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 mar 2012, 01:45

Chmurak pisze:Jeśli według obliczeń kolegi i według ostatnich danych przemieścił się w 15 minut 700 metrów to znaczy, że w ciągu minuty przemieścił się o około 4o metrów. To raczej wygląda na szybkie dryfowanie. Jeśli jest silny wiatr + prąd to myślę, że to możliwe. Jedno czego nie mogę zrozumieć to danych z gps i trudności z podjęciem. Mój gps pokazywał z dokładnością do 3 metrów. Tak więc nawet w nocy o ile nie ma mgły (maja reflektory - przecież nie szukają go indianie na canoe) przy tak dokładnych namiarach tyle jednostek powinno wjechać na niego. Nie wiem co o tym sądzić - albo powalony jest ten gps albo akcja dopiero teraz ruszyła albo jestem głupi..


widac Janek ma latwiec przy sobie caly czas sprawny-to by wyjasnilo teraz szybkie dryfowanie i probe poplyniecia na połnoc, waznym jest zeby wiedziec czy jednak ma dwa gps'y przy sobie i czy dane sie pokrywaja. bo może jeden mu sie odczepił np.
Ostatnio zmieniony 04 mar 2012, 01:49 przez roonek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
peg
Posty: 1440
Rejestracja: 27 wrz 2006, 23:23
Deska: C.L.A.S.H
Latawiec: EVO, Rebel, Vegas
Lokalizacja: Białystok
Postawił piwka: 11 razy
Dostał piwko: 9 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 mar 2012, 01:46

Roonek zgodnie z tym co mi się udało ustalić to koordynaty mamy jedynie z TRACKERA. EPRIB nadał jeden sygnał wczoraj na początku akcji i zamilkł. Radiopława jest automatyczna więc powinna nadawać stale. Jeśli nie nadaje oznacza to, że albo antena jest pod wodą albo radiopława jest uszkodzona (tak się domyślam). Odczyty są wysyłane ręcznie z trackera więc Janek musi robić to osobiście co oznacza, że jest nadzieja

Awatar użytkownika
Spider
Posty: 60
Rejestracja: 07 wrz 2004, 00:30
Lokalizacja: Gdynia
 
Post04 mar 2012, 01:49

Dokladnie takie wyliczenie jak Andrzej powinni robic.
Ostatnie koordynaty byly na tyle dokladne, ze da sie policzyc linie i predkosc jego przemieszczania i wzglednie dokladnie ustalic pozycje.

Czekam i trzymam kciuki.
Janek dasz rade. Araby w koncu cie znajda. Jesli nie oni ciebie, to ty ich.
Trzymaj sie.

flash
Posty: 40
Rejestracja: 03 mar 2012, 01:37
 
Post04 mar 2012, 01:49

Jesli by mu sie gieps wyczepił to by sosów nie nadawał. Cały problem polega na tym, że dopiero od paru godzin faktycznie go szukają. No i to co kolega jeden zauwazył - generalnie z łodzi niewiele widać. Ja na dużej fali nie widze kolegi co 3 metry obok płynie. Przy tym tempie przesyłu koordynatów tylko z samolotu mozna go wypatrzyć. Z łodzi jedynie by go shaczyli jakby dosłownie koło niego by przepłynęłi. Ja już straciłem nadzieje.

gregorg
Posty: 911
Rejestracja: 11 paź 2006, 19:27
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post04 mar 2012, 01:51

Grunt że epirb podał tą samą pozycję co GPS

Awatar użytkownika
przemjas
Posty: 2566
Rejestracja: 21 lis 2006, 13:54
Deska: SU-2 Prorider
Latawiec: SS RPM 10m
Lokalizacja: Elbląg
Postawił piwka: 22 razy
Dostał piwko: 18 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 mar 2012, 01:52

nie wolno tracić nadziei, ja wierzę że go znajdą całego i zdrowego. Janek twardy gość, łatwo się nie podda

andrzejwodejszo
Posty: 3117
Rejestracja: 11 sie 2008, 08:29
Deska: SU-2, MOSES
Latawiec: komórkowe Ozony / SU-2 / Moses
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 77 razy
Dostał piwko: 46 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 mar 2012, 01:53

teraz jedynie race moglyby pomoc - ratownicy jedna raca powiedzmy co 10 minut jesli janek mialby wolną racę - moglby odpowiedziec - ratownicy ustaliliby mniej wiecej kierunek i ogleglosc - dalej to juz tylko na czuja- Po ciemku masakra.

flash
Posty: 40
Rejestracja: 03 mar 2012, 01:37
 
Post04 mar 2012, 01:53

Weźcie też na uwadzę, że może nie słać dużo SOSów bo jakkolwiek to zabrzmi- pójdzie spać. Jest to jak najbardziej możliwe przy małej fali.
Andrzej - co do rac- ja leżąć na wodzie nie widziałem teatru na brzegu pół km przed sobą o wymiarach 30 metrów wysokosci i 150 metrów szerokości. Jak ma race to raczej ją trzepnie dopiero jak usłyszy statek powietrzny..
Ostatnio zmieniony 04 mar 2012, 01:54 przez flash, łącznie zmieniany 1 raz.

gregorg
Posty: 911
Rejestracja: 11 paź 2006, 19:27
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post04 mar 2012, 01:54

Szkoda że niema w pobliżu żadnej polskiej jednostki. Sprawdzone


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości

cron