Każdy, kto tu zawita musi być bardzo ostrożny i uważać (dzieląc, przez co najmniej 2) na wypowiedzi różnych „profesorów” od kiteboardingu.
Ja sam zawitałem tu niedawno i chcąc kupić sprzęt dla Syna do nauki zamieściłem dwa precyzyjne ogłoszenia, – czego szukam i gdzie proszę o kontakt.
Dostałem zaskakująco dużo listów – jednak niestety w większości nie były to oferty tego, czego szukałem tylko zupełnie czegoś innego. Mało tego przekonywano mnie usilnie, że to, czego szukam to chłam – a to, co mi dany „profesor’ (większość tych ludzi przewija się tu na tym forum w przeróżnych działach i wiedzą wszystko!!!) – proponuje TO JEST TO!
Mało tego większość wypowiedzi się wzajemnie wykluczała!!!
Sądzę, że wpływ na to miał fakt, że poszukiwałem sprzętu dla początkujących, – WIĘC JEST FRAJER I WSZYSKO MU MOŻNA WCISNĄĆ.

Otóż mili profesorowie – na kite latają też ludzie, którzy nie koniecznie ślęczą na forum non stop – ba nawet są tacy, którzy pływają już parę lat – a tu nigdy wcześniej nie byli.
Sam bawię się w to 4 rok – używam wyłącznie RRD - sądzę, że mam jakieś delikatne rozeznanie w temacie i nawet na początku mnie bawiły te propozycje i argumenty. Ale potem pomyślałem, że ktoś naprawdę zielony może dać sobie wcisnąć ten kit i będzie wielka szkoda!
Stąd te parę słów.
Nie będę wymieniał, kto się tu tak popisał, – bo nie oto chodzi – powiem jednak, że są tutaj też ludzie konkretni np. Łukasz Koński (Crazy Horse) czy (tazdh). Naprawdę polecam – konkretnie rzeczowo (bez bajerów) – po prostu profesjonalnie.
To tyle – wysokich lotów - Krzysztof
