O FORD-zie, PP-kite i …………..naczej.

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
jacekdaktera
Posty: 542
Rejestracja: 17 sty 2005, 20:07
Lokalizacja: Warszawa
Dostał piwko: 30 razy
 
Post02 lip 2012, 23:27

O FORD-zie, PP-kite i …………naczej.
Witajcie.
Czekałem i doczekałem się. Wreszcie pojawiło się trochę tematów , które prowokują do polemiki. Przynajmniej mnie i dlaczego: inaczej. To modne ostatnio słowo usprawiedliwia durne często pomysły, ale też jest na pewno wyznacznikiem nowych pomysłów i ocen. Takie masło maślane. Tak więc skoro „inaczej” wzbudzało emocje do tej pory na Kf może tez wzbudzi i teraz . Znaczyć to będzie, że duch analizy drzemie nie do końca senny w kościach kolegów i budzi się czasami szarpiąc czyjś umysł.
1. Zawodników kite mamy zacnych. Mamy tez piłkarzy. Tym ostatnim udało sie coś co nie udało ani Prezesowi, ani Rudemu przez ostatnie dwadzieścia lat mimo ciągłych starań i wojen. Otóż piłkarze samym swoim faktem istnienia i marnymi kwalifikacjami w znajomości języka , wydawałoby im sie ojczystego, zmobilizowali Naród do wydzielania pozytywnej energii,
I optymistycznego przyjacielskiego spojrzenia na kolegów z podwórka. Pozostaje więc żywić nadzieje, że banany na twarzy pojawiać się będą stale również na kf gdy nie wieje i leje.
2. „Zimas” mierzy się z Morzem pełnym ostatnio Pogromcow tego akwenu. Mamy jako środowisko dużo doświadczeń w ocenie cudzych wyników . Zobaczymy jakie z tych lekcji wyciągnelismy wnioski. Ja liczę na sukces „Zimasa” z nadzieją na rabat przy trzymaniu sprzętu. Ale co będzie jak Zimas wyląduje 300 km od bazy i będzie musiał wracać na bosaka do El Gouny. Co kto wtedy napisze. Ja jestem ciekaw.
3. Kolega wymyślił zjazd kiteforumowiczów. Pomysł swietny. Nie wiem tylko czy okres przygotowań nie za krotki. Tylu chłopa, jak w strefie kibica. Ja proponowałbym zjazd z dala od wody. Mądrale od skoków i obrotów , pływania na 9 przy 50 wezłach i specjaliści od pływania wave nie musieliby udowadniać swych umiejętności , pozostałby tylko spokojny i zrównoważony dialog jak po meczu Polska Rosja na Moscie Poniatowskiego.
4. I w końcu Wasz ulubiony zeszłoroczny temat/maksymalna ilość wejść/. Tylko girls-y w bikini w czasie marzeń o kiteloopie go przebiły. Zawody, a w zasadzie nie zawody tylko relacje z nich trochę mnie zastanowiły. Same zawody OK, kto nie był niech zazdrości, albo przeczyta moja o nich relacje na zakończenie,/ jak będę zył po zjeżdzie gnieżnieńskimz pkt3/
Tak więc. Relacje sa zawsze subiektywne. Znaczy prawdziwe. Jednakże patrząc na nie z pozycji kf amatora/ jeszcze w tym roku nie wystartowałem/ zaczynam się zastanawiać dla kogo one są. FORD , Organizator, pisze piękną relacje dla zawodników, sponsorów i media.
PSKite puściło w szranki 1 kitowe pióro w osobie Sekretarza z pełna zawiłych zwrotow i obrotów tekstem. Ja spróbuję napisać coś dla mojej żony, która codziennie zajmuje się kitesurfingiem zarabiając na występy Tomka i szyjąc mu nocami rozdarty sprzet, ale ic nie rozumie czytając pokręcone nazwy prostych trików .

Do dnia dzisiejszego odbyły się zawody kitowe w dyscyplinie race/ wyścigi/ 3 razy i freestyle 2 razy . W Pucku race i sponsorowane przez FORD-a zawody w Chałupach i Rewie.
W race w zeszłym roku triumfował Błażej przed Tomkiem, w tym roku Tomek okazał się dużo brzydszy i w Pucku przegrał z Blażejem , ale jakby dla zabawy bo w 2 kolejnych zawodach z nim wygrał. W związku z powyższym, Tomek modli się o brak wiatru do odbycia zawodów w Łebie i Juracie, a Błażej o wiatr z nadzieja na wygrane. Obaj świetni, zobaczymy, kto był ministrantem zanim rozwinął pierwszy raz linki.
Dziewczyny błyszczały, chociaż trzeba zauważyć rozbrajający uśmiech nowej zawodniczki race Agnieszki, która co prawda nie ma sprzętu do pływania i niestety sama musi pompować kita/ co jest dla mnie nie zrozumiałe/, ale nie tylko że jest, to jeszcze wygrywa , ale też nie zawsze.
Freestyle to ,marzenie każdego kiciarza. Viktor odrabiał tradycyjnie kitowe lekcje na Antypodach i przesyłał nam filmiki mrożące krew w zyłach. Marek po maturze w zeszłym roku zapragnął plywać o 10dni dłużej w roku niż dotychczas i z nadzieja na Mistrzostwo wyskoczył na 8 miesiecy z domu co by popływać troszeczkę. Śląc oczywiście nie mniej ognisty film. Tomek dostał ochrzan w domu/ najpierw szkoła/, później pęcherze na krześle w końcu wyrwał się do Egiptu i na Cabo wysyłając film z glebą, która matke jego również zmroziła. Szane więc były wyrównane, ale do pierwszego hitu. Tomek trząsł się ze strachu, a Marek z zimna. Tomek zapomniał, że hit trwa 5 minut, a nie 7, a Marek, że przyjechał tu aby wygrac. Flaga w końcu czerwona. Tomek rozgrzany do kolejnej serii i żdziwiony, że to już koniec. Marek góra.
Po hicie Marka z Viktorem kibicowałem Markowi. Sędziowie uznali niestety inaczej stad wniosek, że na sędziego jeszcze się nie nadaję. Marek pojechał pięknie, Viktor jakby jeszcze spał.
2 eliminacja to praktycznie ciągła walka Tomka z kolejnymi przeciwnikami. Hit za hitem, bieg po koszulkę do wieży sędziowskiej , walka o górną boje w chwili startu. Wynik kolejnego pojedynku z Markiem był do przewidzenia. Z piana na pysku zawodów się nie wygra.
Tym razem Viktor w swoim 2 hicie z Markiem pojechał koncertowo.

Ale to nie koniec zawodów. To tylko tło do wartości, które mogliśmy oglądać i brać w nich udział.

Zawody w Chałupach odbyły się ku pamięci i z odczytanym przed nimi listem pożegnalnym poświęconym naszemu Koledze Filipowi „Batmanowi” Dymkowskiemu.

Jeden z naszych Kolegów Andrzej Fal ufundował nagrodę w postaci napisanej i wydanej własnym staraniem książki , którą uhonorował wybranych przez siebie zawodników Agnieszkę Grzymską i Tomka Dakterę.

Tak wiec, ja chylę głowę przed wrazliwością zarówno Zarządu PSKite jak i Organizatorem zawodów FORD-a, którzy to uznali wyjątkowość sytuacji i dopuścili takie niestandardowe zachowanie. :thumbsup:

Pozdrawiam . Jacek Daktera.

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 lip 2012, 22:48

..wyświetleń sporo - komentarzy ..mniej jakby :wink:

i-naczej w sensie pozytywniej?

NIECH WIEJE I NIECH WYGRYWAJĄ NAJLEPSI :hand:

peace :]

Awatar użytkownika
march_in
Posty: 2135
Rejestracja: 01 cze 2007, 20:31
Lokalizacja: vava to rege tałn
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 17 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 lip 2012, 00:16

Ziomek. pisze:i-naczej w sensie pozytywniej?


i to jest sluszna koncepcja :)


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości