Zlodziej i oszust Andrzej S.

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
maciekt1000
Posty: 859
Rejestracja: 03 gru 2004, 13:53
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post11 lip 2012, 11:32

jako moderator i dojrzały facet powinien usunąć ten wątek - aż do wyjaśnienia. Bo nazywanie kogoś złodziejem i oszustem wraz z podaniem jego pełnych danych wymaga baaaardzo dokładnego uargumentowania.[/quote]

2 miesiące temu koleś przelał kase, dla mnie to zwykły wałek - co tu argumentować jeszcze...

jesiotr
Posty: 34
Rejestracja: 08 sty 2011, 20:59
Dostał piwko: 1 raz
 
Post11 lip 2012, 15:08

Wyslalem przelew 2 miesiace temu.
Przez 1 miesiac bylem zwodzony i informowany ze to firma kurierska nawalila, potwierdzenia nadania sie nie doprosilem.

Proba kontaktu zawiodla na wszelkich frontach, wiem ostatnio wichury byly ale miesiac temu? Nie pamietam jakichs kataklizmow a mam potwierdzenie odebrania listu poleconego, ktory wyslalem z anglii.
List z moimi danymi kontaktowymi, i napisany zgodnie z zaleceniami policji, w stylu oficjalnym. Ktos go odebral.

Co do mojego pierwszego postu, raz przeprosilem za nieskladna wypowiedz drugi raz nie zamierzam za bledy przepraszac.
Jesli ktos chce zalozyc watek o mojej gramatyce prosze bardzo .
Jesli chce kontynuowac to w tym watku, czemu nie zalezy mi zeby temat byl wysoko wiec trole sa mile widziane.

Dzieki za wsparcie widze ze czesc kolgow mnie troche rozumie. Co do pozostalych wpisow to zalozylem watek majac nadzieje ze czesc kitforumowiczow zna tego czlowieka, wiec specjalnie wyrazam sie w ten sposob, jak ktos ma cos na jego usprawieliwienie prosze na priv (na razie nic nie dostalem), poki co uwazam ze mnie okradl.

Pozdrawiam i pomyslnych wiatrow na weekend

Awatar użytkownika
michooo
Posty: 191
Rejestracja: 11 lip 2008, 13:31
Lokalizacja: Gdynia
 
Post11 lip 2012, 17:05

Dobrze ze zalozyles ten watek. Nie przejmuj sie takim pieprzeniem ze powinno sie zawiesic watek do czasu wyjasnienia sprawy, jak tak mozna kogos oczerniac itd A Wasze komentarze w stylu idz na lekcje polskiego sa zenujace, albo zeby sobie wyobrazil ze mu kase zwial wiatr. Ponizej poziomu Panowie. facet chcial kupic kajta i nie ma ani kasy ani kajta. Osobiscie (mimo ze nie powinienem) zycze Wam wszystkim przesmiewcom aby spotkalo Was dokladnie to samo
Sam zostalem przez internet oszukany. Podobna sytuacja tylko chodzi o komorke. I gosc przyjmowal kase na swoje nazwisko podawal swoj adres zamieszkania. Dzisma sprawe w sadzie i oszukanych jest ponad 100 osob. Szkoda ze sam wczesniej nie natrafilem na ostrzezenie na tego goscia.
BTW gdzie mozna te treningi asertywnosci zrobic? :D

Awatar użytkownika
targetti
Posty: 346
Rejestracja: 13 lis 2008, 21:34
Lokalizacja: Szczecin
 
Post11 lip 2012, 17:44

I bardzo dobrze, że taki temat został poruszony... niech łajza wie, że jego oszustwo ujrzało światło dzienne!

Awatar użytkownika
luzszymon
Posty: 462
Rejestracja: 22 sie 2009, 11:04
Deska: NHP '11
Latawiec: C4/Catalyst
Lokalizacja: Kraków
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post11 lip 2012, 19:24

Jak będę jechał przez Tarnów to zapukam z ciekawości pod ten adres. A i do tego punktu aptecznego w Zakliczynie zaglądnę. Mam nadzieję że odzyskasz kasę :thumbsup:

jesiotr
Posty: 34
Rejestracja: 08 sty 2011, 20:59
Dostał piwko: 1 raz
 
Post11 lip 2012, 23:41

luzszymon pisze:Jak będę jechał przez Tarnów to zapukam z ciekawości pod ten adres. A i do tego punktu aptecznego w Zakliczynie zaglądnę. Mam nadzieję że odzyskasz kasę :thumbsup:


pozdrow go odemnie ;)

dzieki

Marcin

Awatar użytkownika
pawbuh
Posty: 391
Rejestracja: 28 lip 2011, 19:58
Latawiec: BEST
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post16 lip 2012, 21:44

Siema,
na początek wyjaśnienie, nie znam kolesia o którym się tu pisze, ale autor wątku niech się dobrze zastanowi,
za podanie pełnych danych osobowych w internecie bez zgody można nieźle beknąć, myślę że będzie Cię to więcej kosztować niż 3kzł które przelałeś kolesiowi.
Jeśli koleś faktycznie jest cwaniak (a przedstawiciele medyczni to najgorsze wg mnie świ...e) to da Ci nieźle popalić za ten wpis.
Zostaw tylko link do GL i nicki jakimi się posługuje.

Pozdr.

Awatar użytkownika
Spidi
Posty: 65
Rejestracja: 28 lip 2008, 16:45
Deska: Nobile 555
Latawiec: Best Waroo x2
Lokalizacja: Białystok
 
Post16 lip 2012, 22:42

pawbuh pisze:za podanie pełnych danych osobowych w internecie bez zgody można nieźle beknąć, myślę że będzie Cię to więcej kosztować niż 3kzł które przelałeś kolesiowi.
Jeśli koleś faktycznie jest cwaniak (a przedstawiciele medyczni to najgorsze wg mnie świ...e) to da Ci nieźle popalić za ten wpis.

Fakt - znam sprawę z przed kilku lat gdzie kolesiowi gwiznęli motocykl(świerzutką R1dynkę) z parkingu podziemnego w jednej z Warszawskich galerii handlowych.
Chłopak zdobył nagranie z monitoringu i opublikował w necie, również za pośrednictwem kilku poczytnych motocyklowych portali, apel o pomoc - było tam zdjęcie gościa wyjeżdżającego wspomnianym,skradzionym motocyklem(był bez kasku więc widać było twarz) i prośba: "pomóżcie mi znaleźć złodzieja" i coś tam o nagrodzie.
Niedługo później akcja została zablokowana przez służby porządkowe a sam poszkodowany stał się przestępcą. Ktoś "uprzejmy inaczej" doniósł na niego i okazało się, że "pomawia"(czy coś w ten deseń... nie pamiętam) bogu ducha winną osobę.
Złodziej(i motocykl) się nie znalazł ale chłopak narobił sobie problemów ponieważ nazwał złodziejem osobę wobec, której nie zapadł prawomocny wyrok stwierdzający, że jest złodziejem!! :shock: Może chciał się tylko przejechać, albo przeparkować...?


pawbuh pisze:Jeśli koleś faktycznie jest cwaniak (a przedstawiciele medyczni to najgorsze wg mnie świ...e) to da Ci nieźle popalić za ten wpis.

Co do tego no coments i może deczko wyhamuj piętą!?
Po pierwsze z GL wynika, że pracuje w aptece jako pomagier a wcześniej pracował w hurtowni jako "przedstawiciel farmaceutyczny" czyli najprawdopodobniej rozwoził leki z hurtowni do aptek - a to z pracą REPa medycznego nie ma absolutnie NIC wspólnego.
Po drugie przedstawiciel medyczny to zawód jak każdy inny i choć ma swoje wady to nie życzę Ci żebyś kiedykolwiek Ty ani ktoś z Twoich bliskich, mając(odpukać) poważne problemy zdrowotne, trafił do lekarza, do którego nie docierają kumaci przedstawiciele z dobrych firm. W przeciwnym razie będziesz musiał uwierzyć w moc rumianku i co najwyżej aspiryny oraz witaminy C... :hand: :thumb:

Awatar użytkownika
peg
Posty: 1440
Rejestracja: 27 wrz 2006, 23:23
Deska: C.L.A.S.H
Latawiec: EVO, Rebel, Vegas
Lokalizacja: Białystok
Postawił piwka: 11 razy
Dostał piwko: 9 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 lip 2012, 23:22

Maciej się nie przejmuj!! Ja Cię lubię i poważam i nie uważam za świnię a jeśli za parę lat podrzucisz mi niebieską bądź cialis w dobrej cenie to Cię jeszcze na swoich ręcach nosić będę ;)

Awatar użytkownika
pawbuh
Posty: 391
Rejestracja: 28 lip 2011, 19:58
Latawiec: BEST
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post17 lip 2012, 08:50

Spidi pisze:Co do tego no coments i może deczko wyhamuj piętą!?
Po pierwsze z GL wynika, że pracuje w aptece jako pomagier a wcześniej pracował w hurtowni jako "przedstawiciel farmaceutyczny" czyli najprawdopodobniej rozwoził leki z hurtowni do aptek - a to z pracą REPa medycznego nie ma absolutnie NIC wspólnego.
Po drugie przedstawiciel medyczny to zawód jak każdy inny i choć ma swoje wady to nie życzę Ci żebyś kiedykolwiek Ty ani ktoś z Twoich bliskich, mając(odpukać) poważne problemy zdrowotne, trafił do lekarza, do którego nie docierają kumaci przedstawiciele z dobrych firm. W przeciwnym razie będziesz musiał uwierzyć w moc rumianku i co najwyżej aspiryny oraz witaminy C... :hand: :thumb:


Fakt, rozpędziłem się trochę i z GL jak już wyczytałem dział marketingu i przedstawiciel farmaceutyczny-dział sprzedaży to od razu nasunął mi się REP medyczny.
Jeżeli chodzi o zawód przedstawiciela medycznego to sorry, tym razem ja napiszę "no comment".
Mam znajomego który na początku lat 90 handlował wszystkim co sprowadzało się z Tajlandii. Jak pod koniec lat 90 wyczuł że kasa jest w farmaceutyce to zmienił branże.
Nikt mi nie będzie opowiadał że robi się to z powołania lub z chęci pomagania, tam liczy się tylko i wyłącznie kasa.
Nie ma znaczenia czy przedstawiciel jest kumaty czy nie kumaty, on ma sprzedać swoje produkty, i choćby było to najgorsze g...o będzie robić wszystko aby je sprzedać.
Pozdr.

Kuba Gdynia
Posty: 596
Rejestracja: 30 lip 2007, 08:38
Deska: NHP
Latawiec: RRD, SLINGSHOT
Postawił piwka: 31 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 lip 2012, 10:00

pawbuh pisze:
Spidi pisze:Co do tego no coments i może deczko wyhamuj piętą!?
Po pierwsze z GL wynika, że pracuje w aptece jako pomagier a wcześniej pracował w hurtowni jako "przedstawiciel farmaceutyczny" czyli najprawdopodobniej rozwoził leki z hurtowni do aptek - a to z pracą REPa medycznego nie ma absolutnie NIC wspólnego.
Po drugie przedstawiciel medyczny to zawód jak każdy inny i choć ma swoje wady to nie życzę Ci żebyś kiedykolwiek Ty ani ktoś z Twoich bliskich, mając(odpukać) poważne problemy zdrowotne, trafił do lekarza, do którego nie docierają kumaci przedstawiciele z dobrych firm. W przeciwnym razie będziesz musiał uwierzyć w moc rumianku i co najwyżej aspiryny oraz witaminy C... :hand: :thumb:


Fakt, rozpędziłem się trochę i z GL jak już wyczytałem dział marketingu i przedstawiciel farmaceutyczny-dział sprzedaży to od razu nasunął mi się REP medyczny.
Jeżeli chodzi o zawód przedstawiciela medycznego to sorry, tym razem ja napiszę "no comment".
Mam znajomego który na początku lat 90 handlował wszystkim co sprowadzało się z Tajlandii. Jak pod koniec lat 90 wyczuł że kasa jest w farmaceutyce to zmienił branże.
Nikt mi nie będzie opowiadał że robi się to z powołania lub z chęci pomagania, tam liczy się tylko i wyłącznie kasa.
Nie ma znaczenia czy przedstawiciel jest kumaty czy nie kumaty, on ma sprzedać swoje produkty, i choćby było to najgorsze g...o będzie robić wszystko aby je sprzedać.
Pozdr.

Obrażanie przedstawicieli medycznych jest nie fair-to forum regulmarnie cczyta dwóch,o których wiem.to przyzwoicie ludzie wykonujący taka, a nie inna pracę.przedstawiciel medyczny to przedstawiciel handlowy segmentu pharm a nie sprzedawca nadziei, panaceum na całe zło,etc.wątek jest o nieuczciwości a Wy kończcie go opowieściami o handlowcach. Btw. Sprzedaż... to sprzedaz,czy się to komuś podoba,czy nie...jest to po prostu dążenie do pozyskania klienta i utrzymania go poprzez zaspokajanie jego potrzeb przy użyciu oferowanych produktów

Awatar użytkownika
pawbuh
Posty: 391
Rejestracja: 28 lip 2011, 19:58
Latawiec: BEST
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post17 lip 2012, 11:10

Kuba Gdynia pisze:
Spidi pisze: Btw. Sprzedaż... to sprzedaz,czy się to komuś podoba,czy nie...jest to po prostu dążenie do pozyskania klienta i utrzymania go poprzez zaspokajanie jego potrzeb przy użyciu oferowanych produktów


No tak, jak pisałem rozpędziłem się i robię prywatne wycieczki, sorry (także za użycie słowa świnie).
Tylko napisz mi proszę kto jest wg Ciebie Klientem wg powyższej definicji.
Dobra ja już więcej nie zaśmiecam wątku.
bajdełej jestem ogólnie uprzedzony do zawodu PH, codziennie odbieram mnóstwo telefonów ze specjalną ofertą tylko dla mojej firmy i zjawiają się u nas niezapowiedziani PH którym nie zawsze da się grzecznie wytłumaczyć że nie jesteśmy zainteresowani.
Cóż, na wyjazdach szkoleniowych z asertywności (pracując kiedyś w korporacji) miałem przeważnie takiego kaca że nic do mnie nie dotarło ( i dzięki Bogu za to).

Pozdr.

Kuba Gdynia
Posty: 596
Rejestracja: 30 lip 2007, 08:38
Deska: NHP
Latawiec: RRD, SLINGSHOT
Postawił piwka: 31 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 lip 2012, 21:04

ja sie nie spinam

po prostu nie wiem, nie rozumiem, jak ten watek mogl podazyc w ta strone?

deliberowanie nad predyspozycja do popelnianie wszelkiej masci "oszustw" na podstawie wykonywanego/ wyuczonego zawodu wydaje mi sie nie na miejscu.

pzdr

Awatar użytkownika
pawbuh
Posty: 391
Rejestracja: 28 lip 2011, 19:58
Latawiec: BEST
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post17 lip 2012, 21:36

Aby powrócić na właściwy tor wątku i zakończyć rozpisywanie się "nie na temat", zamieszczam informację jaką wysłałem autorowi na "prywa" (na jego prośbę)

niech żyją przedstawiciele medyczni!!! pisze:Witam, miałem sytuację kilka lat temu, na allegro kupiłem jakąś pierdołę za kilka stów, nie sprawdziłem komentarzy a było tam już sporo oszukanych, wytropiłem gościa swoimi sposobami ( telefony maile nie odpowiadały).
Dałem info na forum że jeżeli ktoś chce to mogę na maila przesłać dane kolesia wraz z numerem telefonu,
zgłosiło sie parę osób którym przekazałem te dane, po jakimś czasie zgłosił się do mnie adwokat tego gościa.
Po wytłumaczeniu że gość mnie okradł chyba odpuścił sprawę i dla mnie sprawa na tym etapie się zakończyła.

Awatar użytkownika
pawbuh
Posty: 391
Rejestracja: 28 lip 2011, 19:58
Latawiec: BEST
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post17 lip 2012, 22:07

Przypomniałem sobie jeszcze o jednej sprawie.
Pracując jakieś 5-7 lat temu w tejże korporacji inspektorat GIODO chciał posadzić naszego prezesa za niewłaściwe przechowywanie i przetwarzanie danych o Klientach.
Chodziło o legalnie działający system zamówień internetowych typu B2C, okazało się że na którymś z etapów produkcyjnych (w zakładzie w którym mysz bez kontroli się nie prześliźnie) pracownik produkcyjny może podejrzeć dane osobowe Klienta.
Sprawa była bardzo poważna i oparła się o prokuraturę.

Pozdr,


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości