Kitesurferka zdobyła srebrny medal w Londynie

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
Spidi
Posty: 65
Rejestracja: 28 lip 2008, 16:45
Deska: Nobile 555
Latawiec: Best Waroo x2
Lokalizacja: Białystok
 
Post09 sie 2012, 15:24

Unhooked +1

Nie wiem, nie znam się, może źle kombinuje... ale po jaki grzyb co 4 lata wysyłają na igrzyska armię ludzi, którzy nie mają choćby cienia szansy do zbliżenia się do czołówki... o medalach nie wspominając. Kosztuje to majątek i kompletnie nic z tego nie wynika.
Szanuję sportowców, mam świadomość, że przez całe życie ciężko na to pracują i dają z siebie wszystko jednak życie jest bardzo brutalne i same dobre chęci to za mało.
Oglądam olimpiadę bardzo wybiórczo ale przykład z wczoraj - z ciekawości oglądałem biegi na 200 metrów.
Życiowy rekord naszego reprezentanta(nazwiska niestety nie pamiętam) był o ok. pół sekundy gorszy od tego co osiągała cała czołówka w eliminacjach i pół finałach, gdzie wielu z nich biegło na 90% oszczędzając siły na finał(z premdytacją hamowali na jakieś 10-20metrów przed metą) i o prawie sekundę słabszy w stosunku do ich życiówek. Z całym szacunkiem ale po co wysyłać takich ludzi na olimpiadę? Licząc na to, że 20 osób z czołówki nagle połamie nogi albo dostanie rozwolnienia i może wtedy się uda?! :doh: Trzeba mierzyć siły na zamiary a nie liczyć na jakiś cud...

raul232
Posty: 8
Rejestracja: 25 wrz 2010, 10:04
Postawił piwka: 1 raz
 
Post09 sie 2012, 15:49

Spidi pisze:Unhooked +1

Nie wiem, nie znam się, może źle kombinuje... ale po jaki grzyb co 4 lata wysyłają na igrzyska armię ludzi, którzy nie mają choćby cienia szansy do zbliżenia się do czołówki... o medalach nie wspominając. Kosztuje to majątek i kompletnie nic z tego nie wynika.
Szanuję sportowców, mam świadomość, że przez całe życie ciężko na to pracują i dają z siebie wszystko jednak życie jest bardzo brutalne i same dobre chęci to za mało.
Oglądam olimpiadę bardzo wybiórczo ale przykład z wczoraj - z ciekawości oglądałem biegi na 200 metrów.
Życiowy rekord naszego reprezentanta(nazwiska niestety nie pamiętam) był o ok. pół sekundy gorszy od tego co osiągała cała czołówka w eliminacjach i pół finałach, gdzie wielu z nich biegło na 90% oszczędzając siły na finał(z premdytacją hamowali na jakieś 10-20metrów przed metą) i o prawie sekundę słabszy w stosunku do ich życiówek. Z całym szacunkiem ale po co wysyłać takich ludzi na olimpiadę? Licząc na to, że 20 osób z czołówki nagle połamie nogi albo dostanie rozwolnienia i może wtedy się uda?! :doh: Trzeba mierzyć siły na zamiary a nie liczyć na jakiś cud...


Masz rację sporo to kosztuje, ale rozumiesz sam sens startu na najważniejszej imprezie dla większości sportowców, czy w ogóle sens startu w jakichkolwiek zawodach? Wyobraź sobie teraz igrzyska, gdzie startuje tylko po 10 zawodników w każdej dyscyplinie, bo tak na prawdę więcej osób nie ma zazwyczaj szans do nich się zbliżyć w walce o medale. Myślisz, że ktoś byłby zainteresowany oglądaniem, a tym bardziej sponsorowaniem tego całego majdanu?

Jeśli ktoś uzyskuje minimum olimpijskie to ma pełne prawo, aby tam być i pokazać się z jak najlepszej strony. Szanuje każdego zawodnika, bo tylko swoją ciężką pracą doszli do tego.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post09 sie 2012, 15:57

Sprawa licznego udziału z gorzej niz przeciętnymi wynikami jest skomplikowana i kontrowersyjna - zgadzam się.
Nie ma prostych odpowiedzi na trudne pytania. Przykład? Prosze bardzo:
To były Ponta 4 igrzyska. W poprzednich nie było medalu a teraz klepnął brąz czyli Nr.3 w żeglarskich polskich medalach. W międzyczasie była grupka ekspertów co pukała wszystkim w czoło twierdząc, że Pont to marnowanie szans innym windsurferom.
Takich przykładów każda z przeciwnych stron dylematu może podać wiele.
Co to zmieni? Chyba nic.
Nadal będę pojawiać sie w kadrze olimpijskiej ludzie z niewyleczonymi kontuzjami, dołem psychicznym itd i będą rozczarowywac swoimi rezultatami. A tym większe będzie rozczarowanie im więcej za****ne media i komentatorzy wyśrubuja nadzieję kibiców. Jestem przerażony stopniem bałwochwalstwa i braku samokontroli w wykonaniu polskich mediów. To ich powinno się winić za rozpętanie nadzieji. Te igrzyska potwierdzają tylko moją prywatną opinię na temat polskich mediów i dziennikarzy - SZCZURY. Bolesne jest to, że będzie w tej materii medialnego kału tylko gorzej...

PS. Z drugiej strony, gdyby wszyscy z kadrowiczów wywalczyli medale zaraz zaczęła by się jazda, że jak to z moich podatków będzie trzeba płacić po 3kilo PLN sportowej emerytury dla 286 zawodników w momencie jak skończa 35 lat. Zaraz ktoś by policzył, że to kutfa 411mln840tysięcy PLN z naszych podatków jakie będzie trzeba zapłacić za Londyn 2012 :lol: :lol: Toż to przecież 3 razy tyle co zostało wydane na przygotowania na te igrzyska! Jak nie urok to sraczka - zawsze problem z podatkami i pieniędzmi :lol: :lol: :lol: Co za świat? !- przestaję go rozumieć choćby na elementarnym poziomie :oops:

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post09 sie 2012, 16:24

na forum znieczulica...?

jeśli miało się zamienić w giełdę sprzętu, to być może tak musiało się stać.
coraz mniej ludkom po prostu chciało czytać się tych wojenek, część ma fecebooki czy inne internetowe ustrojsta.
relacji z wyjazdow coraz mniej, a jak ktoś film wrzuci to był hejt.

zreszta po co sie tu produkować? lepiej plywac na kite, wake lub iść na deskę pojeżdzić.

tak btw.
sa lepsze tematy ale tu cicho, np. wycieczki do egiptu... ciekawe ilu z nas sprawdza biura i pilnuje tego czy wróci do kraju.
przyklad dzisiaj upadlo kolejne biuro http://summerelse.pl/ , m.in wyjazdy do egiptu (nawet kite widzę na bannerach mieli jako zachętę)
będzie płacz, będzie zgrzytanie zębami.

wracając do olimpiady, gratulacje dla medalistów jak najbardziej! (sporo sie na swoje 5 min napracowali)

ale ta cala formuła sportów na olimpiadzie , relacje medialne i szukanie winnych, ilosci medali. słabe.

Awatar użytkownika
Spidi
Posty: 65
Rejestracja: 28 lip 2008, 16:45
Deska: Nobile 555
Latawiec: Best Waroo x2
Lokalizacja: Białystok
 
Post09 sie 2012, 17:12

Raul zdaje sobie z tego wszystkiego sprawę. Nie ma tu jedynej słusznej drogi i zawsze będzie to ciężki temat. Zawsze też będzie jakieś "ale" i ktoś kto będzie nie zadowolony.
Z drugiej strony ciężko mi zupełnie obojętnie patrzeć na konkurencje gdzie staruje grupa powiedzmy 10-15 osób na w miarę wyrównanym poziomie(która przynajmniej teoretycznie może ze sobą powalczyć), dalej jest grupka następnych 5-10 osób, która już wyraźnie odstaje a kilka czy kilkanaście osób, które od reszty dzieli olbrzymia przepaść i zdają się być tam czysto dla sztuki. :?
Również szanuje tych ludzi i rozumiem, że dla wielu z nich taki start to spełnienie marzeń - tyle tylko, że zaczyna to chwilami przypominać cyrk a nie imprezę o randze teoretycznie wyższej niż MŚ gdzie walczą sami najlepsi z najlepszych. :wink:

raul232
Posty: 8
Rejestracja: 25 wrz 2010, 10:04
Postawił piwka: 1 raz
 
Post09 sie 2012, 21:00

Ciekawy wpis Tomasza LIsa na temat występu Polaków: http://tomaszlis.natemat.pl/26701,swiet ... ep-polakow

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post11 sie 2012, 01:12

Trochę zaoffpikuję ale chciałbym podzielić się info szarego obserwatora z Londynu.
Organizacja imprezy to absolutny złoty medal. Jestem zaskoczony niewiarygodną atmosferą i aurą jaka roztacza się wokół londyńskich igrzysk.
Mieszkałem trochę w tym mieście, od ponad 20 lat odwiedzam je regularnie i nigdy nie widziałem Londynu tak czystego, zorganizowanego, pozytywnie nakręconego.
Miasto zapełnione jest tysiącami stewardów z uśmiechem i serdecznością pomagającym turystom odnaleźć się w komunikacyjnej pajęczynie, czy pomóc w czymkolwiek.
Policjanci częściej pozuja do zdjęć z turystami niż wypełniają swoje obowiązki. Takiego misz-maszu kultur i narodowości jeszcze w życiu nie widziałem.
Londyn żyje igrzyskami. Widać to na każdym kroku.
Jak ktoś ma szanse wybrać się na weekend to serdecznie polecam. Niestety bez biletów na konkretną impreze nie ma szans wejśc do Olympic Park ale za to strefa kibica w Hyde Park jest potężna i pomieści lekko z 20 tys osób. Wejście darmowe ale piwo 5GBP. Są cztery ekrany na każdym leci co innego.

Jednym zdaniem: Fajf-okloki mają powody do tradycyjnego im wywyższania się.
W niedzielę będę kibicował maratończykom - przynajmniej nie ma problemu z wejściówkami.
Jedyne co można zarzucić Angolom, to fakt, że ze względów bezpieczeństwa nie dano szans kupna biletów w kasach. Wszystko online. Nie ma kas. Szkoda wielka, bo ludzie z doskoku jak ja nie mają szans na bezpośrednią zabawę w świętach nie tylko sportowców.

Awatar użytkownika
mandaro
Posty: 1083
Rejestracja: 10 sie 2008, 02:18
Deska: NHP Infinity
Latawiec: GP Fuel
Lokalizacja: Tarifka,
Postawił piwka: 66 razy
Dostał piwko: 22 razy
Kontaktowanie:
 
Post11 sie 2012, 01:25

Nie ma co się dołować brakiem medali. -Ja to nazywam pieszczotliwie orderów. Dla sportowca przegrana to standard.
Większość z nich nigdy nie wejdzie do pierwszej dwudziestki.
Liczy się rywalizacja, udział, krew pot i łzy.
A o medalach czasami decyduje zwykłe szczęście.
W przypadku Bogackiej i ostatniej konkurencji było tak:
Na strzelnicy padał deszcz, wiał wiatr i wychodziło słońce na zmianę.
I laski, które weszły do finału z największą przewagą punktów strzelały na skrajnych stanowiskach przy ścianie.
Finał odbył się już na zadaszonej hali, ale pozostało tylko dziesięć strzałów i nie było najmniejszych szans odrobić straty.
Do finału weszła z ósmej pozycji i skończyła na czwartym miejscu.
A mogło się wydarzyć tysiąc innych rzeczy i też by nie było medalu.
Tak to jest z medalami. -Kawałek blaszki.

Awatar użytkownika
mandaro
Posty: 1083
Rejestracja: 10 sie 2008, 02:18
Deska: NHP Infinity
Latawiec: GP Fuel
Lokalizacja: Tarifka,
Postawił piwka: 66 razy
Dostał piwko: 22 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 sie 2012, 23:50

Dzień dobry bardzo TVN. No cóż. Nie da się nie zauważyć pewnego przekazu.
479786_401268689936434_1725622469_n.jpg
479786_401268689936434_1725622469_n.jpg (21.85 KiB) Przejrzano 1678 razy

Awatar użytkownika
Spidi
Posty: 65
Rejestracja: 28 lip 2008, 16:45
Deska: Nobile 555
Latawiec: Best Waroo x2
Lokalizacja: Białystok
 
Post13 sie 2012, 00:00

Klasa! :thumb: :clap:

Awatar użytkownika
mandaro
Posty: 1083
Rejestracja: 10 sie 2008, 02:18
Deska: NHP Infinity
Latawiec: GP Fuel
Lokalizacja: Tarifka,
Postawił piwka: 66 razy
Dostał piwko: 22 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 sie 2012, 00:08

Matka Boska Kajtoska

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 sie 2012, 01:24

mandaro pisze:Dzień dobry bardzo TVN. No cóż. Nie da się nie zauważyć pewnego przekazu.

Oooo! Widać, że dziewczyna faktycznie pasjonuje się kajtem :thumb:
Jakby strzelanie jej się znudziło, to przecież tylko tydzień i będzie gotowa na medal w Rio w kiteracingu :idea: :wink:

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 sie 2012, 08:37

jaki tydzień, przecież cała ta monokultura musi się z czegoś utrzymać. :oops:
http://fakty.interia.pl/felietony/piase ... ie,1831368

I niech nikt nie mówi, że czegoś tu nie brakuje. Ano brakuje - sportu amatorskiego by skądś te talenty się do
oszlifowania znalazły.

TVN ok :wink: tylko chciałbym zobaczyć za pół roku, rok także zainteresowanie a nie tylko z okazji sensacji, tematu.
Na razie w mediach jest weekendowa "deska i spadochron", to tak w kwestii postrzegania jakby tego ktoś nie dostrzegał.

Awatar użytkownika
mandaro
Posty: 1083
Rejestracja: 10 sie 2008, 02:18
Deska: NHP Infinity
Latawiec: GP Fuel
Lokalizacja: Tarifka,
Postawił piwka: 66 razy
Dostał piwko: 22 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 sie 2012, 13:18

zaq pisze:TVN ok :wink: tylko chciałbym zobaczyć za pół roku, rok także zainteresowanie a nie tylko z okazji sensacji, tematu.
Na razie w mediach jest weekendowa "deska i spadochron", to tak w kwestii postrzegania jakby tego ktoś nie dostrzegał.


Nie masz wpływu na to jak długo media będa zainteresowane, tym, czy innym tematem.
Można mieć tylko osobisty stosunek do mediów, a ten u Bogackiej jest obiecujący.
Co bedzie juto -zobaczymy. Na razie nic innego w głowie poza lataniem.

KasicaM
Posty: 140
Rejestracja: 20 mar 2010, 12:49
Deska: Nobile, Airush
Latawiec: North Dice, Wainman
Lokalizacja: Tarifa
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post14 sie 2012, 10:26

jakby kitesurfing był dyscypliną olimpijską to napewno zdobylibysmy medale... nasze kitesurferki zdobywają wszystkie możliwe puchary na świecie... wystarczy popatrzeć na Karolinę Winkowską albo Asię Litwin..


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości