Marrio kameruje, Leszek krzyczy "Wylacz to".
Jest godzina 24.00, po bezwietrznym dniu na ciemnej plaży oświetlanej jedynie refklektorami samochodu leży 14 Rhino 04.
Leszek wychodzi w morze bo zaczelo wiac.
Wszyscy jestesmy w dobrych nastrojach.
Jest zajebiscie.
Spicie dorze

Pozdro