KASK tak czy nie??

Kitesurfing i wszystko z nim związane.

czy używasz kasku?

Czas głosowania minął 15 paź 2006, 13:19

TAK
20
48%
NIE - bo głupio się w nim wygląda
8
19%
NIE - bo jest niewygodny
14
33%
 
Liczba głosów: 42

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post05 paź 2006, 12:00

a ja mam THE-H radsailsowy

a tu opis i link do sklepiku

:oops:

msurfer
Posty: 22
Rejestracja: 05 paź 2006, 15:30
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:
 
Post05 paź 2006, 15:35

Zdecydowanie używam kasku od kiedy minąłem się z deską o kilka (zaledwie centymetrów). Polecam kaski GATH- wygodne i lekkie choć nie najtańsze.

Awatar użytkownika
piatpif
Posty: 386
Rejestracja: 13 lip 2004, 10:50
Lokalizacja: Silezja
 
Post07 paź 2006, 22:24

ZAWSZE w kasku - bo to jedyny sposób aby mieć go gdy będzie potrzebny

niewygodny? zle wyglada? BZDURY...

ale moze przewrazliwiony jestem - a to po 2 dziurach w cebrzyku,

polecam PROTEC ACE WAKE (koniecznie WAKE)

pozdraw

p.

Awatar użytkownika
MatDe
Posty: 692
Rejestracja: 24 wrz 2006, 20:45
Deska: Su-2
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post07 paź 2006, 22:30

Co właściwie może dać kask na wodzie? Chyba tylko jak skacze się na płytkiej wodzie, sliderach itp., przecież o wode sobie głowy nie rozwalisz... czy przydaje się w jeszcze jakiś sytuacjach??

ArthuR
Posty: 168
Rejestracja: 16 kwie 2006, 22:35
Lokalizacja: Poznań / Częstochowa
Postawił piwka: 1 raz
 
Post07 paź 2006, 23:38

na zimę mam RED HIFI, w ogóle nie przeszkadza, w ogóle go nie czuć na głowie, chyba nie ma lżejszego kasku

PiotrM
Posty: 93
Rejestracja: 26 sie 2005, 17:37
 
Post07 paź 2006, 23:39

MatDe pisze:Co właściwie może dać kask na wodzie?

Plywalem tylko "na szkolce" - wiec doswiadczenie mikre, ale np. uderz mocno uchem o wode - i tracisz sluch. Kolezanka kolezanki podczas zwyklego skoku do basenu tak sie zalatwila. Ja bede plywal w kasku - bo plywam w okularach, gumka neoprenowa+kask - zaliczylem pare szkolnych przeciagniec pod woda i szkla na swoim miejscu. W tym samym czasie kilkoro znajomych potopilo swoje szkla (optyczne i przeciwsloneczne).
BTW - na kiteforum.com byl watek goscia, ktory przy dosc prostym upadku na wodzie (maly wave - tak zrozumialem) zafundowal sobie uszkodzenie mozgu. Objawy pojawily sie po tygodniu w postaci czesciowego paralizu itp. Wyzdrowial z tego i chyba dalej plywa....

Awatar użytkownika
rattox
Posty: 83
Rejestracja: 09 sie 2011, 14:54
Deska: 50/50
Latawiec: Rpm
Lokalizacja: Wawa
Postawił piwka: 1 raz
 
Post24 wrz 2011, 18:56

Stary temat, lecz warty odswiezenia.

Czy cos sie zmienilo, preferujecie plywanie w kasku czy macie inne zdanie na ten temat ?

mazar
Posty: 356
Rejestracja: 13 lis 2007, 13:24
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 7 razy
 
Post26 wrz 2011, 09:06

zdecydowanie TAK
szczególnie gdy:
- startujesz i lądujesz latawke samodzielnie
- pływasz przy 'on shore'
- pływasz w 'dużym' towarzystwie, szczególnie złomiarzy

Awatar użytkownika
p4w3l
Posty: 69
Rejestracja: 27 lip 2006, 14:29
Deska: Naish Custom Global 2011
Lokalizacja: Poznań
 
Post26 wrz 2011, 14:37

Poza ochroną przed deską itp to kask:
- chroni również uszy przy bocznych glebach o ile są uszy w kasku
- zamiast kapelusza od słońca
- jako przytrzymywacz okularów - gumka to za mało

Ja pływam tylko w kasku. Na pro-tec czekałem kilka tygodni. Polepszyło się coś?

Piotrekb
Posty: 574
Rejestracja: 27 sie 2007, 18:46
Deska: Squad 5,9/SU2 Prorider
Latawiec: LF NRG 12/ SB 8
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post26 wrz 2011, 14:46

Ja pływam bez kasku. Nigdy nie zdażyło mi się abym żałował, że go nie noszę. Powiem więcej: unikam ludzi w zastawach: kask, kamizelka, okulary na gumce i pianka bez szortów. Wedle mojej (pewnie niemiarodajnej) statystyki taki typ zawsze gwarantuje materiał na YouTuba. To nie żart. Jak widzę takiego, to za chwilę coś się dzieje z jego udziałem. I nie mówię tu o kursantach!

Awatar użytkownika
3msto
Posty: 534
Rejestracja: 04 paź 2009, 20:29
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 45 razy
 
Post26 wrz 2011, 14:52

Piotrekb pisze:Ja pływam bez kasku. Nigdy nie zdażyło mi się abym żałował, że go nie noszę. Powiem więcej: unikam ludzi w zastawach: kask, kamizelka, okulary na gumce i pianka bez szortów. Wedle mojej (pewnie niemiarodajnej) statystyki taki typ zawsze gwarantuje materiał na YouTuba. To nie żart. Jak widzę takiego, to za chwilę coś się dzieje z jego udziałem. I nie mówię tu o kursantach!


kask, kamizelka, okulary na gumce i jeszcze deska na smyczy - coś w tym jest :doh: również omijam szerszym łukiem ,

żeby nie było

kask noszę zawsze na snowkite i snowboard. :!:

Awatar użytkownika
kodi
Posty: 261
Rejestracja: 04 lut 2011, 14:52
Deska: nobile, lf, north, cab...
Latawiec: lf, north, nobile
Lokalizacja: Warszawa
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post26 wrz 2011, 14:58

Piotrekb pisze:Ja pływam bez kasku. Nigdy nie zdażyło mi się abym żałował, że go nie noszę. Powiem więcej: unikam ludzi w zastawach: kask, kamizelka, okulary na gumce i pianka bez szortów. Wedle mojej (pewnie niemiarodajnej) statystyki taki typ zawsze gwarantuje materiał na YouTuba. To nie żart. Jak widzę takiego, to za chwilę coś się dzieje z jego udziałem. I nie mówię tu o kursantach!


Dobry opis:) trzeba dodać jeszcze leash do deski. Ale to prawda, że jak widziałem kogoś w kasku to zawsze jakieś atrakcje były.
Oczywiście każdy ma inne poczucie bezpieczeństwa. Ja kasku używam tylko na snow, ale preferuje impactwesty, które też dla innych mogą okazać się zbędne.

Najważniejsze żeby samemu czuć sie bezpiecznie i komfortowo. Jednych kask denerwuje a innym daje poczucie bezpieczeństwa. Najważniejszy jest zdrowy rozsądek bo jak tego nie ma to i kask nie pomoże.

Awatar użytkownika
bolec666
Posty: 168
Rejestracja: 30 wrz 2009, 15:59
Lokalizacja: Gdynia
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post26 wrz 2011, 15:39

Kask na wodzie - chyba tylko wtedy gdy do czynienia mamy z przeszkodami jak np na kablu, w innym wypadku raczej tylko przeszkodzi - zwieksza objetosc glowy, wieksza powierzchnia sie uderza w wode - moze to bardziej obciazac kregoslup na odcinku szyjnym, ponadto niedokladnie zalozony znow moze wiecej zaszkodzic niz pomoc.

Awatar użytkownika
Pinio
Posty: 3647
Rejestracja: 02 wrz 2006, 03:46
Postawił piwka: 25 razy
Dostał piwko: 30 razy
 
Post26 wrz 2011, 17:46

Kask na wodzie jest bardzo przydatny szczególnie biały /widoczny/.
Zakładasz a wszyscy Cię omijają łukiem i masz więcej miejsca dla
siebie wypróbowałem kilka razy działa :thumb:

Awatar użytkownika
jarul7
Posty: 376
Rejestracja: 01 cze 2009, 15:00
Deska: su2
Latawiec: torch
Lokalizacja: Trzebiatów & sanatorium Resko:D Zeeland NL
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post26 wrz 2011, 20:28

Piotrekb pisze: unikam ludzi w zastawach: kask, kamizelka, okulary na gumce i pianka bez szortów

tacy to mi tylko pecha przynoszą
ostatnio widziałem takiego typa mial chyba wszystko co mozna ubrac na siebie i tak sie na niego gapiłem bo nigdy takiego dziwoląga jeszcze na wodzie nie widzialem i jak nie zaje...łem głowa o wode... :mrgreen:
kaskom stanowczo mówie NIE :!:


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości

cron