Na Fuerte/Sotevento nie znajdziesz kamyczka. Piasek jak w bajce. Co do wiatru to tak jak pokzuja statystyki moze byc roznie. Wez ze soba jakis duzy kite to poplywasz na bank. Ja mam zawsze ze soba jakas 16stke i najczesniej na niej na razie plywam o tej porze roku.
Nie wybieraj sie na polnoc wyspy, bo o tej porze roku na bank nie bedzie wialo no i tam sa te Twoje skalki.
Zaleta Fuerte/Sotavento jest to, ze gdyby ktoregos dnia nie wialo to 7 km dalej po zachdniej stronie wyspy w La Pared jest kilka szkolek surfingu. W grudniu, styczniu i lutym fale sa najwieksze i moga dochdzic do 5 metrow. Ponoc jeszcze wyzej. Szkolka jeden dzien to jakies 20/30€ a na drugi juz sam sobie surfujesz za 10€ 4h. Wiecej nie posurfujesz, bo nie bedziesz mial sil yi wody bedzie za duzo
Mysle, ze fuerta to najlepsze miejsce w okolicach kilku godzin lotu. Fajne hotele, dobre jedzenie. W hotelach nie tylko meska obsluga. Jakies animacje, dobre driny, no i jak bedziesz sam to tez sie jakos ulozysz
Pozdrawiam i proponuje Fuerte jezeli nie chcesz zmarznac i trohe poplywac.