to może jeszcze taki krótki cytat z Jacka
"Wnioskuje, że można zaryzykować stwierdzenie, iż jesteś zdeklarowanym Kitesurferem, ale co zadecydowało o tym że będąc przecież wielkim fanem Windsurfingu przesiadles sie tak skutecznie na KS? Taka historia przydażyła sie chyba wielu osobom?
Zaczęliśmy próbować KS trochę z ciekawości najpierw syn Łukasz, potem ja nauczyłem się od niego. Szczerze mówiąc nie wciągnęło nas to tak od razu. Tak jak większość myśleliśmy, że to tylko sport „słabowiatrowy” i jak wiało mocniej wchodziliśmy na deskę WS i „ujeżdzaliśmy” nasze ukochane fale. W pewnym momencie okazało się, ze na kajcie jest to dużo łatwiejsze i bardziej bezpieczne (mówię oczywiście o pływaniu na falach). Teraz z wiekiem mogę uczciwie powiedzieć, że na kajcie nie straszne mi warunki w których na WS nie przyszłoby mi do głowy wychodzić na wodę. Kajt jest naprawdę dużo łatwiejszy, nie daje takiej adrenaliny, stąd dużo dobrze pływających ludzi wraca z powrotem do WS."
i link do całego wywiadu
http://alldaysurf.com/jacek-konski-czyl ... -w-polsce/