Rejsiarze

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
Qba-EPP11
Posty: 2191
Rejestracja: 03 mar 2005, 14:25
Deska: Czapla Kite., Moses
Latawiec: RRD, Cabrinha, Airush
Lokalizacja: Dyhrenfurth
Dostał piwko: 15 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 wrz 2012, 15:54

Dzięki. Znalazłem już używkę w ABC w dobrej cenie i czekam na kuriera :thumbsup:

Awatar użytkownika
Qba-EPP11
Posty: 2191
Rejestracja: 03 mar 2005, 14:25
Deska: Czapla Kite., Moses
Latawiec: RRD, Cabrinha, Airush
Lokalizacja: Dyhrenfurth
Dostał piwko: 15 razy
Kontaktowanie:
 
Post19 wrz 2012, 14:18

BraCuru pisze:
Qba-EPP11 pisze:Sorki że tutaj , ale nie miał b y kto używanego baru 65 cm by go zaadaptować do Addiction 16. Nie musi być RRD.

65cm? Używany?
Ciężka sprawa. Z tego co pamiętam tylko RRD i Cabrinha ma takie szerokie w swojej ofercie.
Sam sobie zrób bar do race :idea:
Wyjdzie 3 razy taniej niż od producenta i na pewno lepiej.
Potrzebujesz aluminiową rurę, tenisową owijkę, linki dynema, 1m węża ogrodowego 4-6mm, knagę, 2 bloczki, starą zrywkę, snap szaklę z krętlikiem
Całkowity koszt coś około 400PLN.


A jednak prawdziwe okazje się zdarzają. Po perypetiach z kurierem(Schenker) przyszedł mi z ABC bar RRD 65 cm przerobiony z oryginału na 2 bloczki :thumbsup: Trochę kosmetyki i na wodę :twisted:

Awatar użytkownika
Pinio
Posty: 3647
Rejestracja: 02 wrz 2006, 03:46
Postawił piwka: 25 razy
Dostał piwko: 30 razy
 
Post19 wrz 2012, 18:50

Większe bary do takich kajtów to podstawa.
A bar przerobiony na bloczki i knage działa elegancko ;-)
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2012, 04:45 przez Pinio, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post19 wrz 2012, 19:52

Pinio pisze:A bar przerobiony na bloczki i knage działa elegancko ;-)


A propos przerabiania to zwróćcie uwagę, aby nowe bary miały w 100% działający system bezpieczeństwa (Flag Out System) wymagany przez IKA na każdych zawodach.
Przypuszczam, że PSKite równiez będzie tego wymagało w sezonie 2013. Bez tego dostaje się od razu DSQ.
No a najważniejsze to nie co przepisy ale wasze i innych w waszej okolicy zdrowie.

Od razu wyprzedzę pytania niezorientowanych. Flag out system to system bezpieczeństwa działający w sposób niepozwalający, po uruchomieniu zrywki, odlotowi latawca w siną dal oraz pozwolający zminimalizować maksymalnie moc latawca.
IKA wymaga również używania leszków ale chyba już przekonałem Markusa, że Cabrinhowcy nie potrzebują leszka, bo mają IDS (oczywiście jeśli bar przerobiony działa z IDS).
Moje pierwsze bary rzekłbym były pierwotne :wink: :oops:
Aktualnie nie mają linki IDS ale mam zrobiony skrót, który pozwala działać IDS automatycznie (mini leszek 25cm) lub pół-automatycznie (bez żadnego leszka).
Nie cierpiałem pływać z długim leszkiem, który majtał mi sie po wszystkim.
Po jaki hugon 1-1,5m leszek dla rejsiarzy????? Przecież my nie robimy nawet backrolli.
Też nie wiem po co nam haki. Przecież się nie wypinamy :idea:

Awatar użytkownika
Qba-EPP11
Posty: 2191
Rejestracja: 03 mar 2005, 14:25
Deska: Czapla Kite., Moses
Latawiec: RRD, Cabrinha, Airush
Lokalizacja: Dyhrenfurth
Dostał piwko: 15 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 wrz 2012, 11:54

Znalazłem takie info odnośnie baru do race http://kiteracing.com/forum/index.php?topic=841.0

Poza tym jestem po pierwszej sesji z oryginalnym barem 65 cm i dwoma bloczkami na depowerze. Różnica w porównaniu z krótkim i zwykłym depowerem kolosalna. To że latawiec szybciej reaguje to wiadomo, ale jestem pod wrażeniem działania depoweru. Teraz rozumiem jak można przy ponad 20 knt pływać na 16m latawcu.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 wrz 2012, 14:51

Qba-EPP11 pisze:Poza tym jestem po pierwszej sesji z oryginalnym barem 65 cm i dwoma bloczkami na depowerze. Różnica w porównaniu z krótkim i zwykłym depowerem kolosalna. To że latawiec szybciej reaguje to wiadomo, ale jestem pod wrażeniem działania depoweru. Teraz rozumiem jak można przy ponad 20 knt pływać na 16m latawcu.

Witam w klubie oświeconych :thumb:
Teraz już wiesz czemu rozwój racingu będzie miał wpływ na sprzęt dla mas. Racing w kajcie to jak F1 w sportach samochodowych.
Producenci będą zmuszeni do zweryfikowania swoich projektów, które sukcesywnie od 2008 roku pocichutku zmniejszały realny zakres latawców w oczywistym celu: lepiej zmusić przeciętnego klienta, aby miał w swoim quiverze 3 a nie 2 latawce.

Awatar użytkownika
Qba-EPP11
Posty: 2191
Rejestracja: 03 mar 2005, 14:25
Deska: Czapla Kite., Moses
Latawiec: RRD, Cabrinha, Airush
Lokalizacja: Dyhrenfurth
Dostał piwko: 15 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 wrz 2012, 17:22

Marek możesz napisać coś więcej na temat deski Wiktora na której śmigasz.
Pisałem do niego i w porównaniu do cen sprzętów światowych wygląda to lapiej jak dobrze.
Może na przyszły sezon sobie zafunduje coś takiego bo już mi się nie chce robić następnej.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 wrz 2012, 19:15

Qba-EPP11 pisze:w porównaniu do cen sprzętów światowych wygląda to lepiej jak dobrze.
Może na przyszły sezon sobie zafunduje coś takiego bo już mi się nie chce robić następnej.

Powiem Ci, że nietylko w porównaniu do cen.
Na wodzie zachowuje się lepiej niż niejedna produkcyjna :D

A co mi tam. W ramach promocji jedynej słusznej dyscypliny :wink: i jedynego słusznego producenta :wink: napisze mały felietonik :lol: :lol: :lol:

Teraz będzie hymn pochwalny:
Dotychczas nie pływałem na żadnej desce produkcyjnej tak wygodnej i nie męczącej. Ale to sprawa indywidualnych odczuć. Popytaj na priv rejsiarzy to raczej nikt temu nie zaprzeczy.
Wiktor robi mi już trzecią w tym sezonie. Jedną wywiozłem do pracy, drugą mam do sprzedania a trzecia właśnie jest szejpowana przez Wiktora.
Gdybym nie był zachwycony na pewno bym nie zamawiał, bo przecież na nich nie mam prawa udziału w zawodach międzynarodowych.
Wolałem poświęcić parę tytułów na PKRA i IKA :wink: by pływać z wynikami na czymś przyjemnym i trwałym.
Muszę od razu się przyznać, że Nr.2 miał problemy techniczne z osadzeniem jednej skrzynki co skutkowało moim nienajlepszym wynikiem w MP :( Lada moment będzie poprawiona i wystawiona na sprzedaż.

Fajne jest to, że z każdą nową deską wspólnie coś poprawiamy. Nr.3 będzie nie tylko maszyną do wygrywania ale również do maratonów (specjalny układ strapów).
Księciu miał zrobione u Wiktora 2 deski na podobieństwo moich. Jego Nr.2 jest najbardziej tłustą wersją- ma około 100ltr. Mój numer 3 ma 85ltr.
Muszę nieskromnie się przyznać, że takiej ilosci godzin na tych deskach w tym roku to nie zrobiłem w sumie na kajcie przez chyba ostatnie 2 lata.

Na pewno to nie jest deska dla stawiających pierwsze kroki. Trzeba najpierw popływać na 4 finówce przez 50-100 godzin, aby nie zrazić się po 10 godzinach jałowej jazdy.
Zaznaczę przy okazji jedną rzecz. Słyszy się coraz częściej (ja tez jestem tego piewcem), że na tych deskach pływamy przy własnych pierdnięciach. Tak , to prawda ale pracowaliśmy na to dość ciężko. Nie ma mowy, aby żółtodziób (który nauczył się pływać lewo-prawo na tych deskach) popłynął choćby 4 halse przy wietrze 5-7kts. Nie ma mowy. Wtopi przy zwrotach lub przy pierwszej dziurze 5kts. Warto o tym pamiętać decydując się na deskę race. Ona jest wymagająca. Jak słyszę komentarze, że ktoś przepłynał się na race jedną godzinę i stwierdza, że to pedaliada i wogóle beee bo nie ma w tym żadnej przyjemności to możesz domyśleć się jakie mam zdanie o taim ekspercie. Ktoś kto pływał na WS wie na czym polega rzeźbienie ruf. Na dobrego jibe pracuje się 2-4 sezony. Ale za to jaka potem jest satysfakcja moga wiedziec tylko "rzeźbiarze" :wink: Koniec offtopa.

Bałem się, że deska będzie marna na Bałtyku przy 5-7B. Ma obniżony scoop. Musiałbyś widzieć mojego banana po pierwszym pływaniu wtakich warunkach. Chociaż jej najbardziej ulubione warunki to 4-8kts. Ogień :shock:
Na powyższe osiągi mają wpływ zapewne Risty na power boxach jakich w niej używam. Deska ta lubi mieć kąty na przodach bo na prostych finach klei się do wody. Kąty wodolotuja ją. Skrzynki możesz sobie wybrać pomiędzy PB a tuttle. Jestem zwolennikiem PB z paru względów. Jednakże kompatybilność chyba zmusi mnie do tuttle.

Konstrukcja ich jest stosunkowo mocna porównując do standardów światowych. Deski dla mnie ważą 5600gr. Jakbyś zamawiał deskę w celach wielo, wielosezonowego używania i poźniejszego odsprzedania wciąż w postaci deski racing to dotłuściłbym ją do 6100gr. Moja Cabrinha 2011 wygląda jak jedno wielkie nieszczęście po 2 sezonach mimo, że niby miała być pancerna. Oddałem ją do Dobrej Mariny bo wstydziłbym się za nią coś prosić...
Jakbyś zdecydował się na zamówienie u Wiktora to wal do mnie na priv. Napiszesz mi jakie są Twoje cele, gdzie będziesz pływał, ile ważysz itd a zrobię Ci specyfikacje pod Ciebie. Chodzi przede wszystkim o układ i rozmieszczenie strapów. Potwornie wpływa to na zachowanie i przyjazność deski.

Na koniec niech będzie jasne, że nie ma mowy o starcie ma customach w zawodach międzynarodowych.
W Polsce tego roku można było startować na customach. Jak będzie za rok? Poczekajmy do 6 listopada - będzie łatwiej coś sprecyzować.
Jak ktoś planuje udział w zawodach IKA, KTE, PKRA niech zapomni o customach. Nie przejdzie na pewno numer jaki zrobiłem na ostatnim Sylcie :roll:

Awatar użytkownika
Qba-EPP11
Posty: 2191
Rejestracja: 03 mar 2005, 14:25
Deska: Czapla Kite., Moses
Latawiec: RRD, Cabrinha, Airush
Lokalizacja: Dyhrenfurth
Dostał piwko: 15 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 wrz 2012, 20:09

Dzięki za recenzje. Pewnie jak nic się nie zmieni to odezwę się w przyszłym sezonie, bo deseczki prezentują się zacnie :thumbsup:

Awatar użytkownika
Kristoff
Posty: 490
Rejestracja: 26 cze 2011, 12:37
Deska: Shinn Bronq Heritage, LF Foil
Latawiec: Flaj Speed 3, Flaj Boost
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 28 razy
 
Post25 wrz 2012, 21:37

Wiem, że gentlemani nie rozmawiają o pieniądzach, ale cóż - nigdy nie uważałem się za gentlemana :mrgreen:

Jaki jest orientacyjny koszt takiego customowego cuda?

Dla przykładu mogę powiedzieć, że mailowałem z Braamem z http://woodycookie.wordpress.com/ i u niego 100 litrowa deska rejsowa z 3 finami i 4 strapami kosztuje ok. 1150 eur. Co ciekawe - jest to prototyp "pustaka", czyli deski "pustej" w środku. Braam pisał że w przyszłym roku Gaastra będzie mieć deski produkcyjne woodycookie (pewnie pod swoją nazwą, ale tego nie precyzował)...

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 wrz 2012, 11:03

Kristoff pisze:Jaki jest orientacyjny koszt takiego customowego cuda?

Nie robię za pośrednika :wink: Tutaj masz bezpośredni kontakt:
http://www.hit.absyst.com/

u niego 100 litrowa deska rejsowa z 3 finami i 4 strapami kosztuje ok. 1150 eur. Co ciekawe - jest to prototyp "pustaka", czyli deski "pustej" w środku.

A pisał Ci dlaczego nie udało mu się zarejestrować pustaka do IKA, sprzedać 30 sztuk i ile ze sprzedanych w 2012 jest jeszcze pustakami a nie Titanicami?
Jednym zdaniem - strzeżcie się akurat tych projektów Braama i atrakcyjnej ceny jaką teraz daje. Na początku sezonu same kadłuby wyceniał na około 5-6 kilo PLN.

Braam pisał że w przyszłym roku Gaastra będzie mieć deski produkcyjne woodycookie (pewnie pod swoją nazwą, ale tego nie precyzował

To bardzo dobra wiadomość dla symaptycznego Braama. Facet ma pojęcie i doświadczenia jak mało kto w projektowaniu desek. Jego problem był zawsze brak dużej gotówki na rozwinięcie skrzydeł. Mam nadzieję, że współpraca Braam+Gaastra pomoże obu stronom. No i ważna wiadomość te nowe deski będą robione w Cobrze a nie w jego holenderskim warsztacie.

Awatar użytkownika
Kristoff
Posty: 490
Rejestracja: 26 cze 2011, 12:37
Deska: Shinn Bronq Heritage, LF Foil
Latawiec: Flaj Speed 3, Flaj Boost
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 28 razy
 
Post26 wrz 2012, 12:16

A pisał Ci dlaczego nie udało mu się zarejestrować pustaka do IKA, sprzedać 30 sztuk i ile ze sprzedanych w 2012 jest jeszcze pustakami a nie Titanicami?


Nie pisał, ale jeśli to wiesz, to chętnie się dowiem, może być na priv. Nie reklamuję produktów Braama tylko się zastanawiam nad jednym dla siebie. Niekoniecznie pustakiem chociaż przy 95kg wagi 100lt deska byłaby ok...
Są jeszcze starsze konstrukcje IKA certified 2011.

To bardzo dobra wiadomość dla symaptycznego Braama. Facet ma pojęcie i doświadczenia jak mało kto w projektowaniu desek. Jego problem był zawsze brak dużej gotówki na rozwinięcie skrzydeł. Mam nadzieję, że współpraca Braam+Gaastra pomoże obu stronom. No i ważna wiadomość te nowe deski będą robione w Cobrze a nie w jego holenderskim warsztacie.

Tego gdzie będą produkowane nie wiem. Ciekaw jestem ceny pod znaczkiem Gaastry.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 wrz 2012, 16:31

Kristoff pisze:Nie pisał, ale jeśli to wiesz, to chętnie się dowiem, może być na priv. Nie reklamuję produktów Braama tylko się zastanawiam nad jednym dla siebie.

Problem z pustakami jest stary jak świat. W momencie złapania dziury schodzą na głębokość peryskopową :wink: Wówczas nie nadają się do ścigania i ciężko mówić o dopłynięciu do mety, celu. Z drugiej strony łatwo taka dziurę naprawić i osuszyć. Wystarczy odkręcić korek (jakbyś zamawiał to od razu z opcją korka!).
Nie znam ilości jakie stały się u-bootami ale było to wystarczająco tyle, że poszła szybko fama i nikt z zwodników nie chciał tego kupować. W ten sposób nie została domknięta procedura rejestracji IKA (min wyprodukowanych 30 desek) i deska była nieuprawniona do rywalizacji w zawodach IKA. Cena była również odstraszająca.
Jednak podziwiam Braama za dążenie do celu. Gościu ma wizje i nie ukrywa ich:
http://woodycookie.wordpress.com/innovation-2012/
Teraz jak dogadał się z Gaastrą powinien zaklepać sobie zasłużone miejsce w czołówce shaperów w Europie.
Z drugiej strony produkty gaastry w temacie racing do tej pory były na poziomie ciekawostek przyrodniczych więc Gaastra też na tym zyska.
Cieszy fakt, że swoje kształty (bardzo dobre) będą robione w Cobrze.
Cena? podejrzewam, że kadłub ze strapami więcej niż RRD, mniej niż North. Czyli żadnych rewelacji.

Niekoniecznie pustakiem chociaż przy 95kg wagi 100lt deska byłaby ok...

Kiteracing to nie to samo co WS. My nie mamy takich samych uzależnień, gdzie wyporność jest bezpośrednio zależna od wagi rajdera!!!!
My wchodzimy w ślizg generując siłę nośną skierowaną cześciowo do góry.W WS jest dokładnie odwrotnie!!!! Pędnik dociska deskę a latawiec nas z niej podnosi, czyż nie?
Jak już jesteś w ślizgu nie ma wielkiego znaczenia czy deska ma 70 czy 100ltr. W dużo, dużo większym stopniu liczy się szerokość deski!
Tak dla zobrazowania. Jesteś w ślizgu. masz jedną deskę 55cm i 80ltr wyporną. Masz i drugą deskę 70cm i 50 ltr wyporną. Szybciej wypadniesz ze ślizgu na 55 jak przyjdzie dziura.

Są jeszcze starsze konstrukcje IKA certified 2011.

Z tego co pamietam to 4 finówki.
Jak chcesz startowac z sukcesami i satysfakcją to wybierz 3 finy.
Jak tylko z satysfakcją, mogą być 4 finy.

Awatar użytkownika
Kristoff
Posty: 490
Rejestracja: 26 cze 2011, 12:37
Deska: Shinn Bronq Heritage, LF Foil
Latawiec: Flaj Speed 3, Flaj Boost
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 28 razy
 
Post26 wrz 2012, 23:25

BraCuru pisze:Kiteracing to nie to samo co WS. My nie mamy takich samych uzależnień, gdzie wyporność jest bezpośrednio zależna od wagi rajdera!!!!
My wchodzimy w ślizg generując siłę nośną skierowaną cześciowo do góry.W WS jest dokładnie odwrotnie!!!! Pędnik dociska deskę a latawiec nas z niej podnosi, czyż nie?
Jak już jesteś w ślizgu nie ma wielkiego znaczenia czy deska ma 70 czy 100ltr. W dużo, dużo większym stopniu liczy się szerokość deski!
Tak dla zobrazowania. Jesteś w ślizgu. masz jedną deskę 55cm i 80ltr wyporną. Masz i drugą deskę 70cm i 50 ltr wyporną. Szybciej wypadniesz ze ślizgu na 55 jak przyjdzie dziura.

Są jeszcze starsze konstrukcje IKA certified 2011.

Z tego co pamietam to 4 finówki.
Jak chcesz startowac z sukcesami i satysfakcją to wybierz 3 finy.
Jak tylko z satysfakcją, mogą być 4 finy.


Nie myślałem o wyporności pod kątem ślizgu. Tak sobie wymyśliłem, że mając latawiec komorowy i chcąc od czasu do czasu popływać "turystycznie" (w sensie jeziora, zalewy itp - do wybrzeża daleko), bezpieczniej bym się czuł mając do dyspozycji deskę, na której w razie większej wtopy można usiąść, ew. zwinąć latawiec jeśli nabierze wody i dowiosłować do brzegu. Taka teoria, którą chcę sprawdzić. Zawody? :-) Zawód mam jeden - wyuczony ;). Kite jest dla funu.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 wrz 2012, 10:54

Kristoff pisze: Tak sobie wymyśliłem, że mając latawiec komorowy i chcąc od czasu do czasu popływać "turystycznie" (w sensie jeziora, zalewy itp - do wybrzeża daleko), bezpieczniej bym się czuł mając do dyspozycji deskę, na której w razie większej wtopy można usiąść, ew. zwinąć latawiec jeśli nabierze wody i dowiosłować do brzegu. Taka teoria, którą chcę sprawdzić.

Ok. Na 85ltr również to zrobisz.

Zawody? :-) Kite jest dla funu.

A ja jeżdżę na zawody za karę z biczem zamiast leasha i obkładamy się po gołych plecach odmawiając zdrowaśki za wprowadzenie racingu do kitesurfingu :wink:


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości