Która szkołka najgorsza na półwyspie??

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 wrz 2007, 11:46

PIT pisze: na IKO1 certyfikatu Wake nie wydał, twierdząc, że takiego nie wydają. Natomiast w KiteParku dostałem najpierw certyfikat IKO1, potem IKO2 - może to dala niktórych mieć znaczenie jeśli chcą robć te dwa stopnie w różnych szkółkach, albo wypożyczyć sprzęt.



a po co Tobie ''dwa stopnie w różnych szkołkach''?
i jaki sprzet chcesz wypożyczyć na IKO1 :?: kajak :wink:

na IKO jedenwydajemy zaswiadczenie ukonczenia kursu IKO1 = lecz nie kartę IKO

pozdrawiam

Awatar użytkownika
PIT
Posty: 110
Rejestracja: 21 kwie 2007, 14:39
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:
 
Post27 wrz 2007, 12:31

a po co Tobie ''dwa stopnie w różnych szkołkach''?
i jaki sprzet chcesz wypożyczyć na IKO1 :?: kajak :wink:



A choćby dla zasady, a może żeby sprawdzić inne szkółki. A tak naprawdę to ja urlop spędzam w różnych miejscach nie tylko na Helu, więc może z braku możliwości zmienię szkółkę. Oczywiście to jest dyskusja akademicka bo każda szkółka sama zaraz się zorientuje co potrafię.

Jeśli chodzi jednak o wypożyczalnię, to osobiście znam osobę, która pożycza latawki na papierek z IKO 1, a deski na IKO 2 (nie na Helu).

Pozdro[/quote]

Awatar użytkownika
Marcin78
Posty: 500
Rejestracja: 28 sty 2006, 21:54
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:
 
Post27 wrz 2007, 12:42

Jeśli chodzi jednak o wypożyczalnię, to osobiście znam osobę, która pożycza latawki na papierek z IKO 1, a deski na IKO 2 (nie na Helu)


Bez sensu. Jak masz IKO 1 to za wiele nie umiesz. Wg mnie taka szkolka robi mega glupote. To tak jak ktos nie umie jezdzic na motorze a ty mu dasz jakas 900 do nauki bo na skuterze sobie radzil. Kwestia czasu kiedy zrobi sobie lub innym jakas krzywde.

Ogolnie chyba przyjmuje sie ze od IKO2 jestes wyszkolony do poradzenia sobie samemu bez pomocy innej osoby.

Pozatym Ziomek ci napisal ze wydaje zaswiadczenie ukonczenia IKO1
Wiec mozesz dokonczyc szkolenie w innej szkólce. No chyba ze takie zaswiadczenie wazne jest tylko w wake.pl ??

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 wrz 2007, 12:47

Marcin78 pisze: No chyba ze takie zaswiadczenie wazne jest tylko w wake.pl ??



kursanci po IKO1 , którzy wyjezdzali z zaswiadczeniem konczyc kurs IKO2 za granice - nie zglosili nam zadnych problemów
na zaswiadczeniu sa tak samo jak na karcie IKO numery ID Licencji Szkoły i IKO Instruktora
oraz co wazne: DATA ukonczenia kursu :idea:

UMIEJETNOSCI są ważne :idea: :idea:
a TE a bardziej ich BRAKzauwazalne są juz w momencie rozkladania i pompowania kajta
o podpinaniu nie wspominając :wink:




pozdrawiam

Awatar użytkownika
Marcin78
Posty: 500
Rejestracja: 28 sty 2006, 21:54
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:
 
Post27 wrz 2007, 13:00

po IKO1 , którzy wyjezdzali z zaswiadczeniem konczyc kurs IKO2 za granice - nie zglosili nam zadnych problemów


w sumie to nie o zagranice mi tu chodzilo :D. Niestety najwieksze problemy to robia polacy-polakom. Naszczescie jestem posiadaczem IKO3 uff..... :pray:

Awatar użytkownika
PIT
Posty: 110
Rejestracja: 21 kwie 2007, 14:39
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:
 
Post27 wrz 2007, 13:12

Kiedy moja ekipka po IKO1 poprosiła Ziomka o takie zaświadczonko to usłyszała: "a po co Wam, my nic takiego nie wydajemy dopiero po IKO2" i na tym stanęło.

Każdy z nas chyba lepiej się czuje, jak zapłacił, zrobił i ma potem na to papierek, nawet jeśli jest to do niczego nieprzydatne.

A co do wypożyczenia sprzętu to Marcin z pewnością masz rację, lecz fakty są takie, że są kaiciarze, którzy uczą sie bez żadnych szkółek i im to wychodzi, a są tacy którzy łapią podstawy na IKO1, a resztę opanowują na własne ryzyko bez szkółek. A wypożyczalnia (nie szkółka) nie sprawdza umiejętności tylko papierek.

Pozdro

Może ktoś jednak napisze coś o innych szkółkach i problemach z nimi związanymi. Zdaje się, że generalnie szkółki w Polsce są OK. więc poco szukać najgorszej. Przecież problemy, o których ja pisałem to kosmetyka i na pewno nie są dyskwalifikujące.

Awatar użytkownika
Marcin78
Posty: 500
Rejestracja: 28 sty 2006, 21:54
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:
 
Post27 wrz 2007, 13:26

Tylko na IKO 1 nie powinni ci nic pozyczyc. Wyobraz sobie sytuacje ze jestes na spocie plywasz sobie a tu taki koles co nie opanował latawki laduje sie na ciebie. Chyba oboje nie chcielibysmy byc w takiej sytuacji,

wypożyczalnia (nie szkółka) nie sprawdza umiejętności tylko papierek


A chyba powinna robic odwrotnie!!!

Awatar użytkownika
Marcin78
Posty: 500
Rejestracja: 28 sty 2006, 21:54
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:
 
Post27 wrz 2007, 14:08

Ziomek pisze:UMIEJETNOSCI są ważne
a TE a bardziej ich BRAKzauwazalne są juz w momencie rozkladania i pompowania kajta
o podpinaniu nie wspominając


i ja sie z tym zgadzam. Była taka sytuacja w wake ze pewna osoba z umiejetnosciami pierszych startow chciał pozyczyc sprzet przy wietrze 35+. darek mogl pozyczyc sprzet - pewnie, kase by dostał wszystko bylo by ok. Jednak powiedział ze niestety umiejetnosci nie opdowiadaja sile wiatru i sprzatu nie dał. Moim zdanie zrobił dobrze bo jedna smierc tego dnia starczyła :(

evolutionVIII
Posty: 1820
Rejestracja: 03 lip 2006, 08:46
Deska: nkb
Latawiec: nkb
Lokalizacja: kitesurfshop.pl
Kontaktowanie:
 
Post27 wrz 2007, 14:55

To ja nie powiem gdzie, po godzinie z instruktorem usłyszałem " dobrze ci idzie". Następnym razem gdy do niego pojechałem powiedział : bierz latawiec i sam się ucz, ja nie mam czasu. To była godzina grozy. Oczywiście skasował mnie tak jak za pierwszym razem, tzn. za godzinę nauki + instruktor.
więc nie narzekajcie....... :D

Zed
Posty: 841
Rejestracja: 05 lip 2007, 19:18
Deska: Nobile NhP
Latawiec: Best Nemesis
Lokalizacja: Jestem z Wrocka, bo temu cholernemu bocianowi nie chcialo sie leciec na Hawaje... Nie cierpie drobiu
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 wrz 2007, 16:19

Ja uczyłem sie w kite-szkole, i jedyne co to sprzęt mieli średni... zadnych innych problemow... (tz jezdzili "za wiatrem", itp)

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post28 wrz 2007, 10:41

Marcin78 pisze: Była taka sytuacja w wake ze pewna osoba z umiejetnosciami pierszych startow chciał pozyczyc sprzet przy wietrze 35+. ...


takie sytuacje zdarzają się dośc często
opisywalem raz na kf.pl jak zaparla się dziewuszka w tym roku
by najpierw ''POZYCZYC SPRZET''
- wialo ponad 30 - 35 wezłów - tak tylko profilaktycznie pytam - a jaki masz poziom pływania, co robisz? (Jej waga byla srednia - ale zdarzyla sie potem dziewczyna , której spoko pozyczalismy sprzet w takich warunkach)
- nnoo, jeszcze nie plywam ucze sie


..


kilka razy podchodzila JEDNAK o ten sprzet
najpierw bylem coraz bardziej stanowczy i krótk
potem niestety musialem przestac byc mily..


no to podeszla jeszcze raz: a to ja chce sprzet z instruktorem
kiedy widzi ze wszyscy kursanci na brzegu siedzą
ciężsi od Niej i o wyzszych poziomach

to Ona wysuwa argumenty że z daleka jechala
i tylko na dwa dni i Ona MUSI poćwiczyć..


:?


...nie musi..

pozdrawiam\

Awatar użytkownika
Góral
Posty: 803
Rejestracja: 21 paź 2006, 09:08
Deska: Skim
Latawiec: Rebel
Lokalizacja: KiteTurawa
Dostał piwko: 1 raz
 
Post28 wrz 2007, 20:13

hahah dobre :) no ja znam to samo z własnego doświadczenia jako instruktor WS. Wieje dobre 7Bft a mamusia każe nam iśc na lekcje ze swoim 11letnim synem na lekcje :) :) :) albo wieje ponad 7 a przychodzi taki Pan i chce wypożyczyć sprzęt my pytamy jakiej wielkości żagiel i jaką deskę a on:
6m2 i deska 140L :) :) niezłą beke zawsze z tego mamy

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post28 wrz 2007, 21:01

--------------------------------------------------------------------------------
przemass napisał:
Krótko a treściwie


Zauważ, że piszę, nie o braku kompetencji czy mojej niezdaraności spowodowanej warunkami fizycznymi, lecz o tym, że kiedy jedna szkółka ma zajęcia z powodzeniem, to w drugiej stwierdzono, że na zatoce brak warunków na pływanie. Kiedy ja się nudziłem w oczekiwaniu na odpowiednie warunki wiatrowe reszta mojej rodziny ćwiczyła z powodzeniem bodydragi.

Czemu tak sie działo nie wiem. I żalu nie mam do nikogo, bo załoga Kite Parku jak najbardziej Tylko czasu dużo uciekło bokiem, zamiast na nauce.



Nie chodzilo mi o merytoryczna tresc postu Wielkiego Brata, raczej o jego niepowtarzalny styl :D :wink:
Nie bierz do siebie.

Co do wchodzenia na wodę - są szkoły gdzie wchodzi sie do wody zawsze ( lub prawie zawsze :wink: ) , z reguły zależy to od organizacji, zgrania i chęci. Ma to ten niewątpliwy plus, że jako kursanci czujecie się docenieni chociażby tym, że instruktor CHCIAŁ z Wami być. Jeśli uda się czegoś nauczyć - fajnie, jeśli nie, to też jakaś lekcja na przyszłość.

Marcin_C
Posty: 24
Rejestracja: 14 lip 2007, 23:22
 
Post06 paź 2007, 17:51

Witam!

W tym roku zaczalem plywac na Helu i sprobowalem dwoch szkolek (a kontaktowalem sie z kilkoma innymi) wiec mam niewielkie porownanie.

Nie podobalo mi sie ogolne "wyluzowanie" panujace w niektorych szkolkach (chociaz tlumaczono mi, ze to charaktersytyczne dla deskowej subkultury). Ja oczywiscie rozumiem, ze wielu instruktorow, wlascicieli szkolek spedza na Helu kilka miesiecy, maja wtedy wakacje oraz ogolnie jest milo i przyjemnie ale z drugiej strony uczniowie czesto nie dysponuja zbyt duza iloscia wolnego czasu, pedza na Hel czasami na zaledwie kilka dni i chcieliby z tych dni wycisnac jak tylko duzo sie da. Dobijalo mnie wiec kiedy przyjezdzalem do szkolki o umowionej godzinie, latawce innych szkolek od jakiegos czasu w powietrzu a w mojej szkolce zupelny luz, sprzet zlozony i schowany, instruktor buja sie na hamaku (ale zanim zaczniemy musi jeszcze zjesc sniadania, wyszczotkowac wlosy, czy dokonac innych zabiegow upiekszajacych). Problemem jest takze nieszanowanie wiatru. Wiadomo, ze pod tym wzgledem Hel nie nalezy do perfekcyjnych i czasami witaru jest mniej. Dlatego tez nie podobalo mi sie kiedy instruktor nie chcial rozkladac sprzetu bo moze zaraz przestanie wiac albo dochodzil do wniosku, ze jednak wieje zbyt slabo - chociaz inne szkolki lataly (wazne jest takze, ze na roznych etapach szkolenia mniejszy wiatr moze byc wystarczajacy do cwiczen - latania malym latwacem szkoleniowym czy body dragow). W koncu sam musialem wciaz wydzwaniac do szkolki czy warunki sa odpowiednie i czy ktos mnie laskawie pouczy - bylo to dosyc upokazajace. Aby nikt nie poczul sie dotkniety wyjasniam, ze nie jest to wylacznie cecha polskich szkolek, poniewaz moja kolezanka byla na Mauritiusie i miala bardzo podobne spostrzezenia.

Szkolka, ktora mi ostatecznie przypadla do gustu byla przeciwienstwem powyzszego opisu. Instruktor byl bardzo przejety aby wykorzystac moj czas maksymalnie - jak tylko cos zaczynalo sie cos dziac to wydzwanial do mnie abym sie natychmiast pojawil (az czasami mialem dosc bo wchodzilem do wody nawet kilka razy dziennie jak tylko zaczynalo wiac). Nawet jak nie wialo, to szkolka starala sie abym czegos sie nauczyl - rozlozenia sprzetu, awaryjnego zlozenia, pokazywali mi na dvd filmy szkoleniowe, opowiadali o roznym sprzecie, czy zabierali na wake'a za samochodem. Zaangazowanie bylo wiec na 200 %, czego mi wczesniej bardzo brakowalo.

Podsumowujac wiec fajne sa szkoly, ktore traktuja szkolenie jako usluge, jak kazda inna, ktora powinna byc na najwyzszym poziomie, bo inaczej nie znajda sie na nia chetni. Nie polecam natomiast tych szkol w ktorych kursant (klient!) jest traktowany jak petent, a instruktor jest herosem, ktory posiadl tajemna sztuke latania na latawcach i umiarkowana ma chec dzielenia sie swoja wiedza z jakimis nielotami, a wszczegolnosci nie chce temu poswiecac swojego cennego czasu, w ktorym woli latac w przestworzach :).

Jak ktos bedzie zainteresowany to informacje o tej drugiej szkolce moge wyslac na priv'a.

M.

Zed
Posty: 841
Rejestracja: 05 lip 2007, 19:18
Deska: Nobile NhP
Latawiec: Best Nemesis
Lokalizacja: Jestem z Wrocka, bo temu cholernemu bocianowi nie chcialo sie leciec na Hawaje... Nie cierpie drobiu
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 paź 2007, 18:19

o dziwo, sam uczęszczałęm rok temu do "wyluzowanej" szkółki, i na samym początku tez miałem takie odczucia... dwa dni potem kiedy inne szkołki latały więcej, dzwonią do mnie i mówia ze jedziemy za "wiatrem".. pojechalismy wiatr byl w sam raz ....

Wrucilismy, a tu rodzicie mi mowia ze zadna szkołka nie wyszla bo wialo wtedy prosto w brzeg....


pozdro ^^


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości

cron