Problem z kręgosłupem!!! Pływać czy nie?

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post16 lut 2007, 10:34

Mam a w zasadzie miałem to samo. Do rwy kulszowej opisana przez ciebie dolegliwość ma się daleko. Gdyby to była rwa kulszowa to ból promieniował by od dupska do palców u nóg a ty byś nie był w stanie usiąść nawet na klopie.

Prawdopodobnie ból nie nasila się u ciebie dlatego, że kitujesz ( obciążasz kręgosłup ), tylko dla tego że przy tym atakujesz plecy wilgocią, wiatrem i zimnem . Założę się, że czasem cię zawiało i miałeś te same bóle jak po śmiganiu na latawcu a jedyna pozycja, która pozwalała ci na uśmierzenie bólu to silne przesunięcie bioder w bok.


Pływanie faktycznie pomaga. Optymalnie jest popływać symetrycznie - czyli żabką długimi ruchami, Delfin też ale broń Boże nie kaleczyć go - jeśli nie umiesz nim pływać poprawnie i stylowo to ci może tylko zaszkodzić. Pływanie niesymetryczne - kraulem i grzbietem też dobre ale nie za często i staraj się zanim zbierzesz wodę rękoma wyciągnąć rękę maksymalnie do przodu. Tak wielokrotnie powtarzany ruch rozluźni pościskane kręgi.

Baaardzo pomaga pływanie z deską z przodu i machanie samymi nogami. Płynąc tak staraj się wychylać (chyba to się nazywa przeprost )

Świetna jest też kołyska - kładziesz się na brzuchu łapiesz za nogi i podciągasz się. Jak masz możliwość to poproś jakiegoś instruktora by zaprezentował ci ćwiczenia wzmacniające dolne partie pleców na ławeczkach.
Jak już cię nie boli lub jesteś w stanie to połóż się na brzuchu i wznoś się stopniowo coraz bardziej podpierając się rękami. To jest dobre zapobiegawcze ćwiczenie. Jak cię boli to podejrzewam, że nie będziesz w stanie go wykonać.



Pamiętaj, że nie jestem lekarzem i to co opisałem wyżej jest tylko moim osobistym doświadczeniem.

Macek
Posty: 96
Rejestracja: 14 maja 2006, 13:47
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:
 
Post16 lut 2007, 11:15

Radek pisze:pakowanie m.brzucha i pływanie. Z ćwiczeniem samych mięśni grzbietu trzeba uważać, mogą pogłębić dolegliwości.

Właśnie trzeba ćwiczyć mięśnie pleców, gdy dysk wypada, żeby poprostu lepiej trzymały ten kręgosłup

Awatar użytkownika
Tolek, Koszalin
Posty: 1275
Rejestracja: 14 gru 2006, 12:26
Lokalizacja: Koszalin
Dostał piwko: 14 razy
 
Post16 lut 2007, 13:59

Witam !
Też uważam tak jak Kiter, że wiele z naszych problemów z kregosłupem wynika z zawiania pleców przy np. przebieraniu sie na wietrze, dochodzi wtedy do schłodzenia miesni i ich niepożądanego zbyt dużego skurczu, co z kolei zakłoca anatomiczną pozycje kregosłupa - wtedy pomagają masaże choć nie na długo (najczęściej kontuzje to przechodzone sprawy).
Jak ja sobie z tym radzę ?
Drażek wisi w ościeznicy drzwi. Rano, po krótkiej rozgrzewce rąk i nadgarstków oraz tułowia, wieszam sie na nim nachwytem ze swobodnym zwisem podgiętych w kolanach nóg (podłoga) prubuję okrecić sie wokół pionowi osi w lewo i prawo (2X).
Następnie podnoszę nogi do brzucha (nadel zgiete w kolanach) i ponownie wykonuje próby obrotów w prawo i lewo. Jesli słychać- czuć lekkie "steknięcia" w kregosupie to OK - odpręża się- zachowując w ten sposób niezbędną elestyczność układu kregosłup -mięśnie. Jeśli jeszcze przy opkazji podciagniesz sie 10 X to już zmacniasz równiez ręce i jesteś już nieźle przygotowany na wyzwania...
Pozdrawiam i wszystkim życzę zdrowia!!!

Awatar użytkownika
sander
Posty: 1643
Rejestracja: 11 mar 2004, 13:24
Lokalizacja: Świebodzice
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 lut 2007, 14:33

Macek pisze:
Radek pisze:pakowanie m.brzucha i pływanie. Z ćwiczeniem samych mięśni grzbietu trzeba uważać, mogą pogłębić dolegliwości.

Właśnie trzeba ćwiczyć mięśnie pleców, gdy dysk wypada, żeby poprostu lepiej trzymały ten kręgosłup


"Nasz kręgosłup utrzymują w pozycji pionowej mięśnie grzbietu i brzucha. Mięśnie grzbietu chronią utrzymują właściwą kyfozę kręgosłupa piersiowego, a ich osłabienie będzie prowadziło do jej pogłębiania. Podobnie mięśnie brzucha pomagają utrzymać odpowiednią lordozę kręgosłupa lędźwiowego :!: ."

http://www.sfd.pl/Jak_trenowa%C4%87_%C5%BCeby_by%C4%87_zdrowym_i_silnym_by_YaKuZa-t266915.html

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post16 lut 2007, 14:37

jest tu jakaś wróżka?

Jak można nie widząc człowieka nie badając go postawić trafną diagnozę i wykombinowac jeszcze trafniejszą kurację??

cześto piszecie : "nie miałes w rękach nie używałes to zamknij mordę" (może nie tak dosadnie ale sens ten sam) to po co dyskusja.

Idź człowieku do lekarza i zacznij się leczyć. Od siedzenia przy kompie i czytania wywodów specjalistów się nie wyleczysz to masz jak w banku.

Awatar użytkownika
Shark
Posty: 241
Rejestracja: 20 paź 2004, 19:02
Lokalizacja: Powidz
Dostał piwko: 3 razy
 
Post16 lut 2007, 15:49

Diękuje wszystkim za zainteresowanie tematem.
Jedno jest pewne- pływać na kite nie przestane( nie wyobrażam sobie wogóle tego:), muszę się zabrać za rehabilitacje i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Do Zgreda: byłem już u 5-ciu różnych lekarzy i każdy mówił co innego, jeden nawet chciał mnie wyleczyć samymi lekami. Poruszyłem ten temat na forum bo chciałem dowiedzieć się co wy o tym sądzicie. Teraz wiem do kogo sie udać.

Jeszce raz wszystkim dziękuje

Używam takiego trapezu:
Obrazek

GURU 10.5
Posty: 3172
Rejestracja: 29 paź 2004, 20:22
Latawiec: OZONE EDGE, C4, CATALYST
Lokalizacja: Galicja
Postawił piwka: 24 razy
Dostał piwko: 24 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 lut 2007, 16:07

Shark pisze:Diękuje wszystkim za zainteresowanie tematem.
Jedno jest pewne- pływać na kite nie przestane( nie wyobrażam sobie wogóle tego:), muszę się zabrać za rehabilitacje i zobaczymy co z tego wyjdzie.



..... i tego się trzymajmy :thumb:

a gdybyś mimo wszystko podjął decyzję o wymianie trapezu:doh: [ ten nie jest wypasem pod Twoim kątem],to napisz na priv ,to podpowiem ,mam opływane i sprawdzone "własnoręcznie" kilka modeli .


powodzenia i powrotu do formy,"trzym się ":hand:

GURU 10.5
Posty: 3172
Rejestracja: 29 paź 2004, 20:22
Latawiec: OZONE EDGE, C4, CATALYST
Lokalizacja: Galicja
Postawił piwka: 24 razy
Dostał piwko: 24 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 lut 2007, 17:52

Shark podaj maila , bo przez KF nie mogę Ci wyslać na priv ani na maila,"cóś" się w trybikach zacięło kurrr.... :?

Awatar użytkownika
Shark
Posty: 241
Rejestracja: 20 paź 2004, 19:02
Lokalizacja: Powidz
Dostał piwko: 3 razy
 
Post16 lut 2007, 19:25


Awatar użytkownika
Shark
Posty: 241
Rejestracja: 20 paź 2004, 19:02
Lokalizacja: Powidz
Dostał piwko: 3 razy
 
Post16 lut 2007, 19:26


Awatar użytkownika
madboy
Posty: 116
Rejestracja: 07 sie 2006, 11:19
Lokalizacja: rumia
 
Post16 lut 2007, 20:14

widze ze na koniec tematu wskakuje ale mialem podobny problem wiec wrzuce swoje 5 groszy:
lekarz zabronil mi wykonywac skokow spadochronowych i podsumowal moj stan kregoslupa w ten sposob:
"pan to nawet z krzesla na ziemie nie powinien skakac ..."

(na serio nawet jak stoje dluzej (1-2 h) i nie moge usiasc to mam problem z plecami..boli a ja nie wiem co zrobic ze soba)

ale z takim podejsciem to tylko do piachu...
dalej skakalem, plywam na kite, cale zycie uprawiam sztuki walki, wspinam sie i robie wiele innych rzeczy..no moze nie skacze z krzesla na ziemie :)

grunt to wzmacniac miesnie grzbietu i brzucha i nie naduzywac kregoslupa bezmyslnie ....

pozdrawiam i nie poddawaj sie

wmordewind
Posty: 26
Rejestracja: 21 lip 2005, 00:52
 
Post22 lut 2007, 17:01

Polecam były już temacik "Kitesurfig, a kręgosłup"
Jest tam pewna przypowiastka która pasuje jak ulał do zachowania się objawów jakie opisujesz (Shark) i tłumaczy dlaczego w siedzeniu - gorzej, a w staniu i w chodzeniu - lepiej :D :D :D
Pozdro

Awatar użytkownika
Qba-EPP11
Posty: 2191
Rejestracja: 03 mar 2005, 14:25
Deska: Czapla Kite., Moses
Latawiec: RRD, Cabrinha, Airush
Lokalizacja: Dyhrenfurth
Dostał piwko: 15 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2011, 13:57

Troche odgrzewam kotleta ale dziś pojawił się mały problem.
Sobota i niedziela ostra jazda na 7m.
W poniedziałek i wtorek bardzo lekki ból kręgosłupa w odcinku lędzwiowym. Zazwyczaj po pływaniu choć nie zawsze lekko czułem kręgosłup w tym miejscu. (trapez Pat Love Cast bez poduszki)
Dzisiaj w pracy nagle potężne ukłucie w dolnej części.. Jak już siadłem to nie mogłem wstać z krzesła.
Potem , karetka,neurolog i diagnoza " Przykręgosłupowy zespół bólowy - lędźwiowo krzyżowy.Podwyższone napięcie mięśni przykręgosłupowych obustronne z przewagą po prawej stronie w okolicy lędźwiowej."
Mam nadzieje że przewiało mnie podczas przebierania( pływam w bolku, ale przebierałem się stojąc na wietrze) a nie jakiś problem z dyskiem czy coś.
Myśle też nad zmianą trapezu na taki z poduszką na lędźwie, bo w moim choć jest wysoki czasami mnie lekko pobolewało :evil:

Awatar użytkownika
smok78
Posty: 85
Rejestracja: 19 lip 2009, 11:42
Lokalizacja: P-z
 
Post13 kwie 2011, 15:35

wiatm jako 10-latek mialemle straszne problemy z kregoslupem grozil mi nawet wozek lekarze mowile ze bedzie kiepsko zapadly mi sie dolne kregi wiec postanowilem zrobic to po swojemu zaczolem duzo trenowac chociaz lekarze mowile zadnych ciezarow mialem takie momenty w zyciu ze nie moglem lazac podniesc nogi o chodzeniu nie wspomne problemu mialem tak do 18 roku zycia trenowalem rowniez zapasy i boks nigdy sie nie poddalem teraz zblizam sie do 33 roku zycia i jak ide do lekarza to kazdy mowi mi teraz to samo gdyby nie miesnie kto wie co by bylo wiec ja polecam tobie trenowac miesnie grzbietu mi pomoglo moze w moim przypadku jest inaczej bylem dzieckiem tu juz nie jestes ale nigdy sie nie poddawaj pozdrawiam i zycze szybkiego powrotu do zdrowia

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2011, 15:47

Qba-EPP11 pisze:Troche odgrzewam kotleta ale dziś pojawił się mały problem.
Sobota i niedziela ostra jazda na 7m.
W poniedziałek i wtorek bardzo lekki ból kręgosłupa w odcinku lędzwiowym. Zazwyczaj po pływaniu choć nie zawsze lekko czułem kręgosłup w tym miejscu. (trapez Pat Love Cast bez poduszki)
Dzisiaj w pracy nagle potężne ukłucie w dolnej części.. Jak już siadłem to nie mogłem wstać z krzesła.
Potem , karetka,neurolog i diagnoza " Przykręgosłupowy zespół bólowy - lędźwiowo krzyżowy.Podwyższone napięcie mięśni przykręgosłupowych obustronne z przewagą po prawej stronie w okolicy lędźwiowej."
Mam nadzieje że przewiało mnie podczas przebierania( pływam w bolku, ale przebierałem się stojąc na wietrze) a nie jakiś problem z dyskiem czy coś.
Myśle też nad zmianą trapezu na taki z poduszką na lędźwie, bo w moim choć jest wysoki czasami mnie lekko pobolewało :evil:


A jak wyglądała zima :?: Ruszałeś się trochę czy tak po prostu wyskoczyłeś do lodowatej wody i katowałeś przez kilka godzin :?:Robili Ci jakiś rentgen, rezonans lub tomografię czy stwierdzili na podstawie obejrzenia tego co zastali :?: Uwielbiam takie diagnozy - czytając to co napisałeś to w sumie sam być mógł sobie napisać.


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości

cron