Może krótko w kwestii odpowiedzialności instruktora:
- Wszystko jest OK - do pierwszego wypadku. Oczywiście zakładając że nie ma podstaw do wszczęcia postępowania w sprawie karnej, pozostaje odpowiedzialność cywilna. Jeśli jesteś instruktorem IKO, a w kraju w którym uczysz, stworzony jest państwowy stopień instruktorski, MUSISZ go posiadać, a IKO schodzi w tym momencie do kategorii drugorzędnej kwalifikacji.
Jeśli go NIE POSIADASZ, "biegły" stwierdza że nie miałeś podstaw prawnych do zejścia z kursantem na wodę, a Twoje ubezpieczenie oczywiście się na Ciebie wypina.
All clear?
NIE WIEM jak jest z ubezpieczeniem IKO na dzień dzisiejszy ( bo przejmuje je Lloyds - jedna z lepszych firm na świecie btw ) - mają zamieścić jakieś info do końca miesiąca. Nie spodziewałbym się jednak, że coś zmienią w tym temacie - piszą w IKO instructor's manual o respektowaniu prawa państwa w którym uczysz. kurs państwowy nie jest alternatywą dla IKO - staje się KONIECZNOŚCIĄ.
Oczywiście, problem nie istnieje, jeśli w danym kraju NIE MA stworzonego obowiązku posiadania stopnia instruktorskiego ( czyli przed chwalebną działalnością signx ). Wówczas nie wykazujesz się przed sądem PAPIEREM ( bo go nie ma ) a tym czy przestrzegałeś zasad bezp., dobrej wiary, zwyczaju - odpowiedzialność osoby fizycznej. IKO jest wtedy dodatkowym, dużym plusem.
Zgodnie z Rozporządzeniem MEN z dnia 27 czerwca 2001 r.
W sprawie kwalifikacji, stopni i tytułów zawodowych w dziedzinie kultury fizycznej oraz szczegółowych zasad i trybu ich uzyskiwania - 2 artykuły są szczególnie interesujące:
§ 7. Instruktorem dyscypliny sportu niewymienionej w § 6 lub instruktorem rekreacji ruchowej może być osoba, która:
1) ukończyła studia wyższe na kierunku wychowanie fizyczne lub turystyka i rekreacja ze specjalnością instruktorską, w wymiarze co najmniej 80 godzin w danej dyscyplinie sportu lub rekreacji ruchowej, albo
2) posiada co najmniej średnie wykształcenie oraz ukończyła specjalistyczny kurs instruktorów w danej dyscyplinie sportu lub rekreacji ruchowej i zdała egzamin końcowy.
§ 9. Kształcenie instruktorów rekreacji ruchowej i instruktorów sportu osób niepełnosprawnych, o których mowa w § 7 i 8, może odbywać się w specjalnościach określonych w załącznikach nr 1 i 2 do rozporządzenia.
Przy czym...ani załącznik nr1 ( specjalności instruktorów rekreacji ruchowej ) ani tym bardziej nr2. ( specjalności instruktorów sportu osób niepełnosprawnych ) - NIE ZAWIERAJĄ dyscypliny jaką jest KITESURFING
Stąd moje pytanie - z czystej ciekawości, bez podejrzeń i oskarżeń - NA JAKIEJ PODSTAWIE PRAWNEJ opiera się organizacja tego kursu??? ZGODA MINISTRA NIE JEST ŹRÓDŁEM PRAWA obowiązującym w tym kraju. Jedynie ROZPORZĄDZENIE. Może się mylę, a może coś się zmieniło?
Prosiłem, pytałem, odpowiedzi nie uzyskałem - podobno będzie można zobaczyć na kursie...No cóż
Rozwiązanie jakie widzę to, jak ktoś również proponował, odpowiednie "zalegalizowanie" dotychczasowych instruktorów IKO - opłata "administracyjna" za wystawienie papierka.
To niestety drastycznie obniża zyski z przedsięwzięcia signx...
Co do przyszłych instruktorów IKO , sprawa jest otwarta, rozwiązań wiele, wcale nietrudnych - wystarczy TROCHĘ dobrych chęci o których tyle się tu mówi.
Co do tematu
Ostatni argument - organizacja takiego kursu, dobre poprowadzenie, obsadzenie kadry (często sa to profesorowie) kosztuje.
oraz
droga prosta -> studia doktoranckie -> doktorat na temat kite -> profesura za książkę (bo tak tu ktos pisał Laughing ) i jak to mawiają "całe życie chwały" !
Widzę, że coraz więcej osób widzi o co tu tak naprawdę kaman...
Szkoda że naszym kosztem
żaaaal.....