lipa..
nasza fura też cierpi: szyba przednia pęknięta (warto zabezpieczyć deski transportowane w środku:(( )
dach pogięty - dzieki Zingerowi (umilał sobie czas w korku łądując łan futy przy relingach)
amory leżą - na razie rekord 15 osób do serfspotu
zderzak wozimy często W środku
obudowa alternatora popękana od walenia impulsatorem trzonkowym (młotek na wyposażeniu auta)
ehh..
ale jak wieje to paka sześc:)
szybciej się nie da - NO I DOBRZE:))
...SIE WYKLEPIE!!
wazne że nie ma ubytków wapnia..
..I ZE POPŁYWAŁES!!
to jest SZACUNEK DO WIATRU..