Ale martwi mnie kilka rzeczy: Laguna jest bardzo dluga i ma ok. 800m szerokosci (domyslam sie ze podczas przyplywu).
Jest długa ale pływa się w poprzek a nie w zdłóż więc na 800m się nie ma co napalać. Można jednak spłynąć na dół lub w górę i pływać w poprzek, pewnie będzie mniej ludzi, jednak komu by się chciało potem halsować ? Jak pływać to w najlepszym miejscu, a nie gdzieś na obżeżach.
2. generalnie ta miejscowka wydaje sie byc gdzies na koncu swiata - 4 bary na plazy o niezbyt dobrej reputacji;-) czy tam naprawde nie ma gdzie zjesc?
Zjeść najlepiej w lokalnych barach. Ceny w barze dla sueferów mocno nie brazylijskie i jedzenie było średnie. No i jest na końcu świata. Prawdziwa brazylijska wiocha.
3. czy trzeba wynajac samochod z lotniska, zeby tam dojechac?
Samochód koniecznie, na autobusy nie masz co liczyć, chyba że sama baza organizuje jakiś transport. cena za auto jaką my płaciliśmy to 65 reali za dzień. Znajdz sobie aktualny przelicznik:
http://www.globaltravelusa.com/converterpl.html
caupie - płaska woda pełno ludzi, prostów i amatorów, trzeba się rozglądać.
marchewa - chillout, wieczorem jesteś raczej skazany na spędzanie czasu w bazie (chyba że się mylę ???)
paracuru - mozna sie uczyć surfingu, pływać na falach, pojechać smochodem do cumbuco albo lepiej na taibe (15 min plażą) i pływac na lagunce, wieczorem jest zdecydowanie co robić na mieście, czego nie można powiedzieć o guajiru i ilha de guajiru.
Zalezy mi na zroznicowanych warunkach: zeby byla zarówno plytka laguna z plaska woda do fristajlu, jak i opcja na łejwa.
No to już chyba odpowiedź znasz.