Woo pisze:Proste... nie jeździj tam już więcej Jeżeli za usługi jakie oferują 50E jest dla Ciebie za dużo to zostań na Helu... zyskają na tym wszyscy: będzie mniej ludzi na spocie, Ty będziesz zadowolony, bo nie wydasz kasy, nikt na spocie nie będzie chodził i marudził, że "tyle piniędzy wydałem!"
Właściciel nie musi się tłumaczyć dlaczego podwyższył cenę na 50E. Może miał powody, a może zbiera na jacht. Jedyne czym ryzykuje to utratę klientów. Jednak z tego co widać to na to nie narzekają. W dalszym ciągu proponuję zmianę podejścia do życia na mniej pretensjonalne
Pozdrawiam,
Woo
Widzę, że jesteś tym szczęśliwym człowiekiem, któremu nie robi różnicy czy płaci za coś 10, 20 50 100 czy 1000 zł. Gratuluję odnalezienia właściwej drogi życiowej, która pozwala Ci zawsze na znalezienie kasy na wszystko Domyślam się, że podwyżki cen benzyny do 5zł za litr też nie zauważysz i też nie powoduje u Ciebie niezadowolenia?
Argument o Helu akurat pozwolisz pozostawię bez komentarza bo chyba kompletnie nie wiesz o co chodzi....
Chociaż.... znałem kiedyś osobę, która twierdziła podobnie na temat transportu zbiorowego w mieście. On też uważał, że jeżeli komuś nie odpowiada smród, brud, niepunktualność i coraz wyższe ceny to zamiast domagać się jakiegoś standardu zawsze można pójść pieszo na drugi koniec miasta... Mniej więcej podobne rozumowanie... Na pewno wpływa na poprawę samopoczucia.
Co do ilości klientów w Egipcie to myślę, że gdyby nie światowy kryzys to mieliby zdecydowanie mniej klientów. Jeszcze 2 lata temu za cenę jaką teraz trzeba zapłacić można było pojechać duuuużo dalej....
A co do mojego podejścia to wolę wpływać na to co mi nie odpowiada na różne sposoby w tym narzekając niż siedzieć i cieszyć się, że wszyscy robią mnie w ch...