jacekdaktera pisze:Junior lat 13 waga 30 kg wiatr 7 węzłów . Wygrywa wszystkie wyścigi tak naprawdę ze wzgledu na wage zawodnika. Reszta nie doplywa do mety.
Jacku, dzięki za sugestie
Przede wszystkim rozgrywamy zawody w oparciu o międzynarodowe przepisy IKA.
Jesienią w Atenach na spotkaniu zaklepano przedziały kategorii wiekowych. Wcześniej była długa dyskusja w tej sprawie, również na forum PSKite.
Klamka zapadła w Atenach.
Wprowadzanie podkategorii w polskich warunkach to raczej marnowanie czasu - ilu juniorów mieliśmy w race w zeszłym roku? 1-2.
Technicznie: chyba nie ma już takiej opcji, aby szczypiorek pojechał resztę floty.
Nie piszę, że waga nie ma znaczenia - sam zrzuciłem 5kg w Tajlandii
Jednakże przy 7 kts otrzaskani polscy zawodnicy (bez względu na wagę) dają sobie nieźle radę
- trochę się zmnieniło w ciągu zimy
Eska ma też racje.
nie może być limitu zawodników tzn, że wystarczy jeden zawodnik w grupie wiekowej, aby uznać kategorię za obsadzoną.
Dalej to oznacza również konieczność rozegrania zawodów i przekazania nagrody
Co do limitów to myślałem, że po 2 sezonach racingu w Polsce mamy to wyklarowane. Regulamin drugich MP jasno zaznaczał limit 5.
Decyzja była podjęta po doświadczeniach pierwszych zawodów.
Rozumiem, że chciałbyś być motywowany nagrodami finansowymi w swojej kategorii, ale jeśli nie będzie 5 grand mastersów to kategoria nie powstaje.
Automatycznie możesz walczyć o gotówkę w kategorii masters i seniorów (open).
Czy jest to sprawiedliwe aby nagradzać zawodnika, który rywalizuje tylko z samym sobą? Mieliśmy taki przypadek w Tajlandii.
W kategorii race kobiet na deskach race wystartowały dwie kobiety. Nieprzemyślana decyzja sędziego o dwóch kółkach dla kobiet spowodowała, że tylko jedna zmieściła się w limicie czasowym a druga powiedziała, że chrzani to.
Koniec końców ta co dopłynęła dostała Crossbowa 13m a ta która przekroczyła linię startu deskę Cabrinhi.
W tym samym czasie za zajęcie 3 miejsca u facetów, gdzie walką była ostra jak tajskie jedzenie, Estończyk dostał okulary i kosmetyczkę. Czwarty zawodnik nie został nawet wymieniony
Aby jednak docenić zapał i wolę walki przewidujemy dyplomy za zajęcie czołowych miejsc mimo nieutworzenia kategorii.
Może by tak popatrzeć w metryki ewentualnych zawodników i poprzesuwać szczególnie kategorie masters i g.masters w FS
Dostosowywanie przepisów pod metryki zawodników we FS przerabiane było na Fordzie jakieś 3-4 lata temu. W efekcie Twój syn nigdy nie wystartował jako junior i nie miał szans zostać mistrzem Polski. Nikt nie był z tego powodu zadowolony. Czy teraz chcesz powrotu do podobnych praktyk?
Uważam jako konieczne dla rozwoju Race ustawienie kategorii TT dając tym samym mozliwość startu większej grupie zawodników i nadzieję na ich wkręcenie sie w przyszlości w RACE.
Sprawa bardzo dyskusyjna.
Moje zdanie jest takie: promowanie TT w race jest już krokiem wstecz. Rok temu było to OK bo było mało desek i mało chętnych.
W tym roku deskę race używkę można kupić za 1000PLN. Jest już sporo ludzi zainteresowanych racingiem.
Znam 3 amatorów co budują sobie własną deskę. Myślę, że na zawodach będzie regularnie ponad 20 desek (ciekaw jestem jak bardzo się mylę).
Nie ma problemu, aby chętni spróbowania race wystartowali na TT – mogą zrobić to przecież bez tworzenia oddzielnej klasyfikacji.
KTA w Tajlandii dało mi kupę doświadczeń i wyklarowało moje zdanie na temat TT.
Tam jest ubogo z deskami race i kategoria TT jest mocno jeszcze promowana.
Do Pranburi przyjechało 5 Europejczyków i zmieniło to obraz rozgrywania zawodów.
Przede wszystkim dyrektor regat nie był na to przygotowany i nie zgodził się na mój wniosek na skipper’s meeting aby TT pływały tylko jedno kółko.
Po pierwszym wyścigu Stefan przyznał mi już racje. Mimo tego potem wszystko było przeciągane, bo nie chciał puszczać wyścigów przy wietrze poniżej 10kts i trzeba było czekać 1h na rozkręcenie się termiki.
W efekcie regaty toczyły się jak flaki z olejem. Zamiast spokojnych 16 wyścigów, mieliśmy tylko 10. Zupełnie bez sensu.
W Polsce mamy tylko 2 dni na rozgrywanie wszystkiego. TT w race może okazać się powodem nieukończenia np podwójnej a na pewno zmniejszy ilość wyścigów race.
Nie wiem jak KIA w tym roku – może oni wprowadzą race na TT.
Poza tym dla chętnych ściganie się na TT jest kitecross.