Crazy Horse pisze:, a "na przeciw" szkoleniu do skutku u nas w kursie 5h 1:1
masz szanse nawet na 30min-1h pierwszych przymiarek do deski

tylko że w godzinach (które właściwie wszystkie szkoły proponują - w tym nasza oczywiście również..)
"MASZ SZANSĘ" - a do skutku "MASZ GWARANCJĘ"..
jasne, że tacy kumaci kursanci (po snowbardzie, skateboardzie, wakeboardzie etc - lub po prostu SPRAWNI się trafiają..
rekordy
to niecała godzina od chwycenia latawca ( bez odrębnej teorii - a z równoległą podczas ćwiczeń..)
- po
OBA HALSY ZE ZWROTEM - miałem kilku takich zawodników, najczęściej profi snowbardzerzy w idealnych warunkach około 20 węzłów czyściutkiego wiatru.. mój osobisty rekord z kumplem zawodnikiem to 40 minut.. ( sam pewnie miewasz podobne.. ale to kosztem oczywiście wielu aspektów

)
zwrot wtedy CZĘSTO z przejściem na switch

- jak na snowboardzie
miałem takiego asa - odpłynął mi w Rewie prawym halsem i ..wrócił na switchu

mówiąc: "No a jak miałem wrócić?"
złapal zajawkę, do dziś pływa, wpadając od nas często..
tak więc jeśli ktoś się czuje mocno sprawny - to godziny są bdb opcją
choć też trafiali się tacy, którym się wydaje, że szybko złapią, a potem mimo starań obu stron dokupują i dokupują sobie godzin..
więc warto mieć świadomość różnic obu ofert..
pzdr