Witam wszystkich. Mam PROSBE - wytlumaczcie mi prosze jak pokonac ponizsze dwie przeszkody. Bylem na kursie, calkiem fajnie mi szlo, tylko ze wszystko co sie nauczylem to robilem z pomocnikiem!!! A teraz, samemu okazalo sie ze nawet nie moge wystartowac kite'a....
Warunki: 6-10 wezlow
Sprzęt: Naish V4 18m 2004 r.
1. Jak wystartować latawiec z pozycji "usmiech"?
Latawiec ww. pozycji lezy na wodzie rowno z wiatrem na przeciwko mnie (fachowo to się chyba nazywa na godzinie 6)
a) Ciagnę za jedna z tylnych linek, ale latawiec tylko przewraca sie bardziej na jedna ze stron (tzn. jeden bok latawca idzie w gore, drugi w dol) i stoi dalej na godzinie 6. Czy to wina zbyt slabego wiatru? Co mozna w takiej sytuacji zrobic?
b) Wieje troche mocniej. W jakis sposob latawiec zaczyna isc z godziny 6 na 8 - ciagne (chyba?) za prawa (niebieska) linke. Poniewaz lewa czesc latawca ciagnie się po wodzie (prawa jest w gorze), latawiec sie przewraca i wpada krawedzia natarcia do wody. Jak temu zapobiec? Poluzowac niebieska linke?
2. Latawiec przechodzi zenit.
Startuje latawiec i kieruje go w strone zenitu - zeby zlapac deske, pojsc gdzies, itd. Ale latawiec zamiast zatrzymac sie przy zenicie, to go przechodzi na tyle mocno, ze nie pomaga wybieranie baru ani bieg do tylu. I po chwili jest już ptakach..., znaczy kajcie...
Może to kwestia podłączenia linek do latawca (albo innych ustawień) - przednie linki mam ustawione na dalszej pozycji od powierzchni natarcia. Inne ustawienia - fabryczne.
3. Od ile km/h, KTS mozna operowac kite'em (w startowac z wody)?
Pozdrawiam
Bartek