
Poniżej kilka słów oraz foto-relacja od kolegi Marcina, który w festivalu uczestniczył i trawy również się najadł...

Zachęcam Wszystkich poruszonych do dyskusji!! pozdrawiam, raFal
28 29 30 may Middle Wallop, kite festival, FLEXIWALLOP ONE - mialem te ogromna przyjemnosc rozesmiana geba od
samego poranka trzy dni latania ,, fantazja po 2 miechach przerwy ,, no i w jakim towarzystwie oj kolesie
wymiatali , wszystko to odbylo sie na terenie lotniska niedaleko miejscowosci Salisbury za sprawa Roya, Hayleya i
Mika oraz pod patronatem Flexifoila ktory zadbal o organizacje izabezpieczenie medyczne najwiekszego festiwalu
power traction kite na swiecie..juz przy bramce na wjezdzie wyczulismy rodzinna atmosfere ,rozesmiana obsluga,..
bynajmniej nie przyslugujace znizki na bilety( tutaj nikt nie stara sie zarobic za wszelka cene) i ten widok
zielen po horyzont perfekcyjnie przystrzyzona plus niebo uslane kajtami jak plaster miodu pszczolami he he poeta
ze mnie .. cienki .. dech zaparlo... od malych stakerow czy symphony po najn. sabre ,venom, rookie w tejze
rozpietosci rozmiarowej ..organizacja zajebista samochodik na parking sprzecior wyrzucony i w kolejke do
rejestracji .. kazdy z uczestnikow za kwote 15 L musial posiadac ubezpieczenie , ktore mozna bylo wykupic na
miejscu ( w przypadku bena) bez problemu .ubezpieczenie jest wazne rok i obejm. kwota 5000000L przyzn. nie znam
szczegl.. nastepnie skrajem poletka podazylismy w poszukiwaniu spotu na trzy namioty plus flaga ozona czarny wypas
he he , ekipa z richmond parku przybyla w skladz. 11 osobowym trzy bebki, 2 buggy 2 rolki wszyscy deski.. do
dyspozycji 7 bladow w rozn rozm 6 ozonow kilka libre , adwance ,2nowe venomy.plus kila maluchow 3 metrowych m
innymi nowy libre vampir..warunki hm hm... 25 do 32 mph w porywach przyznaje bylem z cykany ze 10(frenzy 05) nie
rozloze i faktycznie podchodzilem kilkakrotnie nie mniej nosilo mna plus czesta nie kontr. winda wrzutka na 5(fren
05) wspanialy dzien, wspanialy kajt plus winda .. nie mniej bardziej doswiadzczeni filip i mani ujezdzali nowe
venomy i tutaj chyle czola twin skin to konstrukcja zapewniajaca niesamowita kontrole stabilnosc miekki powrot na
ziemie .. venomy to hit tego festiwalu przycmily w naszej stajni nasze ukochane ozonki pod koniec dnia wiatr padl
na 20 25 mialem przyjemnosc ujezdzania 13 i juz wiem jezeli tylko sprawdzi sie na naszym lokalnym spocie to bedzie
moj kolejny zakup..co do atmosfery na" polu" wspaniala mimo tloku iroznicy poziomow zaawansowania wszyscy swietnie
sie bawili zasluga prawdpod. organizacji odseparowanie latania statyczn. i nauki od osob jezdzacych.. oczywiscie
zdazali sie racowcy na buggi ktorzy swoja predkoscia czy slizgami swietnie torowali sobie przestrzen nie bede sie
czepiac .. co do poziomu deska -wszelkie rotacje,rotacje z grabami, one footery.inverty czy board offy przyznaje
nie widzialem flying squirrela ,buggy- rotacje rotacje i loty bylo na co popatrzec do tego muza namioty z bistro ..
niebyly to targi sprzetu ..nie mniej bylo chyba wszystko lacznie z north husky ktory jest zadkoscia na wyspach i
najnowszym dzieckiem besta helly fish jedna z kilku leiek wiszacych w powietrzu i tylle... mam nadzieje, że kiedys
razem na imprezce tego typu w Polsce się spotkamy??? pozdro, Marcin
http://snowkiteboarding.pl/
