Nie wiem czy znowu mnie admin nie wywali z głównej ale piszę posta w imieniu swojego Szwagra który teraz jest zagranicą.
Tydzień temu pływając w Sobieszewie zgubił deske North Gonzales i niestety poszukiwania deski spełzły na niczym viewtopic.php?f=16&t=39616
Właśnie takowa odnalazła się na allegro http://allegro.pl/deska-northkiteboardi ... ml#gallery i pierwsze co się rzuciło w oczy to cena kup teraz 1800


Po rozmowie telefonicznej:
- sprzedawca nie potrafił powiedzieć jaki to rocznik

- rzekomo nie ma papierów i chyba jak twierdzi nie ma już gwarancji
Generalnie z rozmowy telefonicznej czuć niezłą ściemę.
I moje pytanie jest takie:
Czy ktoś już spotkał się z taka sytuacją i co w takiej sytuacji robić?
Pozdr