taaa, pięknie się to spasowało ale w przyszłym roku raczej nie daje mu większych szans, no małe owszem, zawsze, bo wszystko może się zdarzyć. Po tym co widziałem na żywo w Hosegore boje się, że Brazilejro zmiażdży wszystkich w przyszłym sezonie
Co by nie gadać o małolatach i ich cudach to jak się ogląda Kellego w zawodach rangi ASP i jego częste przejazdy za 10 w 10 minucie hitu gdzie w zasadzie jest pozamiatane albo w ostatnich minutach to nie był bym tego taki pewien.