Informacja o Polskim Związku Kiteboardingu PZKite

[kowal2x]

mój kolega też miał podobną sytuację, dodatkowo dostał iko2 po przepłynięciu 2 halsów lewo-prawo (nauka do skutku) i powiedział, że nie wie, czy drugi raz by mu to wyszło...

właśnie doznałem szoku. myślałem, że rzeczony kolega uczył się właście u "bagażnikowego gościa". otóż nie. załatwiła go tak pewna kajtowa akademia, wystawiająca z jakiegoś powodu karty iko... więc "porządna szkoła" też może konkretnie urządzić nieświadomego klienta...

[jedi1]

Powodu dla którego mobilna szkółka miałaby gorzej szkolić od stacjonarnej nie ma. Wszystko zależy od konkretnego instruktora.

[BraCuru]

Powodu dla którego mobilna szkółka miałaby gorzej szkolić od stacjonarnej nie ma.

Asekuracja?

[jedi1]

Powodu dla którego mobilna szkółka miałaby gorzej szkolić od stacjonarnej nie ma.

Asekuracja?

Wiele szkółek stacjonarnych nie ma asekuracji i jest to też od spotu zależne na ile to jest pomocne lub wymagane (np. w Rewie szkolenie bez asekuracji to proszenie się o kłopoty). Standardowe szkółki stacjonarne też jak jadą na drugą stronę zatoki to raczej motorówki nie biorą.

Także przyznaję rację, że czasem to może mieć znaczenie.

[bobek_h]

Asekuracja ma znaczenie w niektórych miejscach. Tu bardzo dobrym przykładem jest rewa.
Ale są też miejsca jak m.in na całym półwyspie gdzie woda ma maks do pasa, i asekuracja na niewiele się zda.
Odkąd szkole sam, " z bagażnika" w Jastarni nie ma żadnego uzasadnienia taka asekuracja. Żeby nie było, szkoliłem w większych szkołach gdzie ta asekuracja była, ale spokojnie do kursanta jestem w stanie dojść zanim motorówka zostanie w ogóle wypchnięta na nieco głębszą wodę. Ale zawsze wychodzę z kursantem na jeden latawiec. Więc nie muszę mieć rozdwojenia i nie wiedzieć za którym mam podążać...

[FilipN]

dodam swoje 3 grosze:
- sadzac po komentarzach na forum dot. kursanta ktory ze znanej szkolki nie mogl sie doprosic karty iko po ukonczonym zacnym kursie, to iko nikomu jest niepotrzebne (chodzi o klienta koncowego) wiec i certyfikaty iko dla szkolacych chyba takze na plaster...

Bzdura. Co innego kartonik z IKO, który dla zwykłego kajciarza faktycznie jest zazwyczaj na plaster (ja swojego, przez siedem lat, nie wyjąłem z portfela ani razu). A co innego nauczenie instruktora metodyki szkolenia i późniejsza tego weryfikacja

[color1]

Filip nie do końca zrozumiałeś (aluzję?) - to że dana szkoła posiada (lub będzie posiadać o ile zmienią się wymogi forsowane przez pzkite) wszystkie wymagane przepisami papiery (nie tylko o kwalifikacje tu chodzi) i udaje wysoki poziom szkolenia, nie zawsze się przykłada na rzetelnie wykonaną pracę, za którą płaci kursant. A rynek ofert jest weryfikowany właśnie przez jakość szkolenia a nie tony certyfikatów na pokaz... Akurat podczepiłem sprawę kartonika iko... skoro nikomu nie potrzebny to w jakim celu jest materiałem przetargowym w reklamach szkółek ? Ja swojego też nigdy nie użyłem, choć mam.

Ale nie ma co dywagować, zobaczymy co z tego będzie... choćby po pierwszym sprawozdaniu w KRS.

P/S a poza tym no powiedz szczerze... szkolisz "prywatnie" ? przeszkoliłbyś "prywatnie" ? w twoje kwalifikacje akurat nie wątpię, ale...

[mary.dk]

Filip nie do końca zrozumiałeś (aluzję?) - to że dana szkoła posiada (lub będzie posiadać o ile zmienią się wymogi forsowane przez pzkite) wszystkie wymagane przepisami papiery (nie tylko o kwalifikacje tu chodzi) i udaje wysoki poziom szkolenia, nie zawsze się przykłada na rzetelnie wykonaną pracę, za którą płaci kursant. A rynek ofert jest weryfikowany właśnie przez jakość szkolenia a nie tony certyfikatów na pokaz... Akurat podczepiłem sprawę kartonika iko... skoro nikomu nie potrzebny to w jakim celu jest materiałem przetargowym w reklamach szkółek ? Ja swojego też nigdy nie użyłem, choć mam.

Ale nie ma co dywagować, zobaczymy co z tego będzie... choćby po pierwszym sprawozdaniu w KRS.

P/S a poza tym no powiedz szczerze... szkolisz "prywatnie" ? przeszkoliłbyś "prywatnie" ? w twoje kwalifikacje akurat nie wątpię, ale...

Sorry color1, ale twoje wpisy na forum sa tak monotematyczne ze nawet mi się ich czytac nie chce,
przecież wnet każdy kto jest zwiozany z branza biznesowo to oszust, naciągacz i "swir"
szukasz afery w każdym watku ?
Sa ludzie którzy robia cos dla branzy za darmo, w tym i ludzie którzy pracują nad uregulowaniem Kite'a w PL,
daj im pracować, oni sami nie wiedza co z tego wyjdzie, ale zapewniam Ciebie ze chcą dobrze.
Ja trzymam kciuki bo tu nie chodzi o nas, tu chodzi o młodych którzy sa nasza nadzieja !!!

Pozdro...

[color1]

mary, poważnie śledzisz moje wpisy na forum ?

toż napisałem, że "chciałbym się mylić" co oznacza że furtka jest otwarta i okaże się (choćby po pierwszym sprawozdaniu) co tak naprawdę zrobi/zrobił pzkite.

[FilipN]

P/S a poza tym no powiedz szczerze... szkolisz "prywatnie" ? przeszkoliłbyś "prywatnie" ? w twoje kwalifikacje akurat nie wątpię, ale...

nie szkolę prywatnie (cokolwiek miało by to oznaczać). W ogóle rzadko zdarza mi się szkolić. Raczej dla przyjemności bądź by pomóc rozładować tłok, zawsze w zaprzyjaźnionej szkole.
Zdecydowanie częściej zdarza mi się nauczyć kogoś pierwszych skoków, pierwszych raley, pierwszego blinda… czyli szeroko pojętego "freestyle'u". Zarówno na kite jak i na wake'u.

[mary.dk]

mary, poważnie śledzisz moje wpisy na forum ?

Otoz nie,
nie udzielam się tam gdzie nie mam nic do powiedzenia,
ale staram się czytac forum żeby wszystkim zylo się lepiej
Co nie zmienia faktu ze wyrastasz na pierwszego aferzystę PZKite


Pozdro...

[march_in]

chciałem się zapytać o opcje ubezpieczenia dla instruktorów, zawodników, kitesurferów. przypominam sobie, że pskite coś takiego miało. czy macie przygotowane je na ten sezon?

[kw92]

Dla zawodników to chyba takie coś jest najlepsze
http://internationalkiteboarding.org/index.php?option=com_content&view=article&id=4867#insurancetop

[Ziomek.]

Dla zawodników to chyba takie coś jest najlepsze
http://internationalkiteboarding.org/index.php?option=com_content&view=article&id=4867#insurancetop

tak, ale osobiście wolałbym i zawsze wybierałem krajowe ubezpieczenia, niezależnie czy domu, czy samochodu czy Szkoły
jakoś pewniej się czuję, dzwoniąc czy korespondując w Polsce..

chciałem się zapytać o opcje ubezpieczenia dla instruktorów, zawodników, kitesurferów. przypominam sobie, że pskite coś takiego miało. czy macie przygotowane je na ten sezon?

tak

peace

[march_in]

Dla zawodników to chyba takie coś jest najlepsze
http://internationalkiteboarding.org/index.php?option=com_content&view=article&id=4867#insurancetop

tak, ale osobiście wolałbym i zawsze wybierałem krajowe ubezpieczenia, niezależnie czy domu, czy samochodu czy Szkoły
jakoś pewniej się czuję, dzwoniąc czy korespondując w Polsce..

chciałem się zapytać o opcje ubezpieczenia dla instruktorów, zawodników, kitesurferów. przypominam sobie, że pskite coś takiego miało. czy macie przygotowane je na ten sezon?

tak

peace

moze juz zostane w tym wątku.
czy mogę poprosić o zlinkowanie informacji o "Kurs Afiliacyjny PZKite" jak i ubezpieczeniach organizowanych przez pzkite.