DAKTI i VICTOR w jednym teamie

[BraCuru]

Ja osobiście nadal nie wiem o co chodzi

Ja też mimo tego, że chyba mam coś z tym tematem wspólnego. Szczerze, nie kumam a chciałbym

[boldek]

Witam. Wydawałoby się, że w tak jednoznacznej sprawie polemika będzie nie tyle zbędna, co w zrozumiały sposób szkodliwa, a ewentualne posty ograniczą się do jednego wypisywanego tam słowa : Przepraszam. Przypominam więc szanownym Kolegom, że: Szlachectwo zobowiązuje, lub też pisząc prościej, żę: Długi stanowią uszczerbek na honorze, należy więc je spłacać. Całe mnóstwo Kolegów w mojej ocenie ma te długi , zapomina o tym robiąc to rozważnie , z premedytacją lub też w zwyczajny sposób przez przeoczenie. Nie zmienia to faktu, że mając tego świadomość i nie reagując na zwróconą uwagę nie budują swojego autorytetu udzielając odpowiedzi nie związanych z tematem , a przecież można byłoby to zrobić w prosty sposób i przekuć chwilową słabość w świadomą dojrzałość.
Wymaga to oczywiście woli walki i pisząc górnolotnie charakteru wojownika. Trudne to zadanie dla dzieciaków, zawodników, jeszcze trudniejsze dla rodziców i działaczy, bo :” Ambicje ojca są zwykle przekleństwem syna”. Trudne bo wymaga zrozumienia, że obowiązek edukacyjny zawsze wymaga rezygnacji z własnych ambicji. Nie wystarczy kręcić szpagaty w powietrzu, żeby wygrać zawody. Ale można ich nie kręcić aby też wygrać.
Szanuję zdanie Kolegów, rozumiem też chwile słabości, ale nie przypuszczałem, że w tak młodym wieku dopadł już Was Alzheimer,a własne pomysły i teksty próbujecie podpisać moim nazwiskiem. Na szczęście łatwo to zweryfikować i nie mój to problem.
Sam już nie wiem. A może powinienem się z tego cieszyć. Jak widać ciągle nie wszystko jeszcze rozumiem. Może powinienem pisać od razu do Śmietnika. Kto wtedy czytałby Forum Główne. Rodzina kumpli. Z własnymi siostrami nikt się nie żeni. Mądry.

Pozdrawiam.

Z całym szacunkiem, ale całkiem nieźle się uzupełniacie z maryjką na KF. Przed maryjką był taki jeszcze jeden "zdolny" tekściarz, ale go chyba zablokowali... W każdym razie macie podobną tendencję to pisania tekstów, których 99% czytających nie kuma...

[FilipN]

Z całym szacunkiem, abstrahując od tematu wątku i jego słuszności, ale jeżeli ktoś nie rozumie powyższego tekstu to jedynym zajęciem jakim powinien się parać jest powożenie wozem asenizacyjnym ewentualnie obsługa pługa….

[Butcher]

Jacek pewnie moglby w dwoch slowach powiedziec o co chodzi, ale na moje to wychodzi na to, ze panowie wymienieni w tym watku czyli Dacti i Victor, nie zostali uwzglednieni w tym watku:
http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=57103

no chyba, ze nie wiem co....

[boldek]

Z całym szacunkiem, abstrahując od tematu wątku i jego słuszności, ale jeżeli ktoś nie rozumie powyższego tekstu to jedynym zajęciem jakim powinien się parać jest powożenie wozem asenizacyjnym ewentualnie obsługa pługa….

Jeśli pijesz do mnie, to może następnym razem zanim zaczniesz swoje mądre pouczenia, to najpierw naucz się czytania ze zrozumieniem.

W każdym razie macie podobną tendencję to pisania tekstów, których 99% czytających nie kuma...

To, że akurat przytoczyłem taki tekst, a nie inny, to raczej z powodu ich długości. Ten akurat jak na Jacka był stosunkowo krótki, więc padło na niego, bo po co zaśmiecać forum kopiowaniem tekstów zajmujących stronę...? Większość forumowiczów z tego wątku jednak ma problem ze zrozumieniem głównego tekstu, co świadczy o tym, że autor ma specyficzny sposób dotarcia do odbiorcy, a może wręcz tylko do pewnej grupy odbiorców. To, że poruszasz się w świecie zawodników, prosów, czy jak to pisze Jacek: "Kolegów" i jesteś w tym świecie "obyty", a co za tym idzie - bardziej rozumiesz pewne jego wywody - nie znaczy, że wszyscy tak mamy. Niedługo powieje trochę ze wschodu, więc załóż te swoje nowiutkie Franki 2014, zrób jakiegoś Backmoba przed bazą Darka i dowartościuj się troszkę...

[Crazy Horse]

Ahh to życie, ja włąsnie się dowiaduje przez FB, że jedne nam z teamu wyskoczył
Nawet nie zadzwonił nic, dzięki, sorry, pocałuj mnie w dupę Choć juz to skądś znam

Ah te ludzie dziwnę są

[Ziomek.]

Ja osobiście nadal nie wiem o co chodzi

..tym razem jednak nie o to co zawsze

Butcher dobrze pisze:

Jacek pewnie moglby w dwoch slowach powiedziec o co chodzi, ale na moje to wychodzi na to, ze panowie wymienieni w tym watku czyli Dacti i Victor, nie zostali uwzglednieni w tym watku:
http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=57103

no chyba, ze nie wiem co....

akapit czwarty tego wątku i wszystko jasne

nie bronię nikogo - a może tym razem wszystkich, ale kończąc a może właśnie rozpoczynając dysputę:

Jacek ma na pewno swój własny styl wypowiedzi, który czasem wydaje się niezrozumiały i naprawdę trudny - tym razem przyznaję dla mnie również
ale ..osobiście cenię sobie jeśli ktoś ma swój styl, niezależnie czy na wodzie czy przed klawiaturą
do tego cenię sobie odwagę wypowiedzi , podobnie jak zdziwicie się styl i odwagę tak kontrowersyjnej postaci naszego forum jak ..Mandaro czy Maryjka (nie wiem czy to nie ta sama osoba ) ..dalece bardziej niż słodkie kadzenie niestety większości , z którego niewiele wynika..

próbuję zrozumieć, że Jacek poczuł się urażony, nie wymienieniem z nazwiska Tomka czy Victora w liście otwartym Księcia - i jestem pewien, że na ile znam autora - Książę nie zrobił tego celowo, pisząc taki tekst, organizując zawody - robiąc cokolwiek z dużą ilością ludzi - niestety często ktoś poczuje się pominięty.
również wydaje mi się , że zarówno Dakti jak i Victor ze swoimi występami i sukcesami na arenie międzynarodowej powinni znaleźć się w tym akapicie :

Równie ważnym sukcesem jest stale rosnący poziom polskich zawodników w rywalizacji międzynarodowej. W konkurencji freestyle i race nasi zawodnicy okupują czołowe miejsca na najważniejszych imprezach. Tu wielkie gratulacje i podziękowania za wytrwałość i wolę walki dla wszystkich zawodników! A nasi członkowie tacy jak Karolina Winkowska, Agnieszka Grzymska, Asia Litwin, Kasia Lange, Maks Żakowski, Błażej Ożóg, Tomek Janiak, Denis Żurik, Marek Rowiński mogą być wzorami dla utalentowanej młodzieży, której nie brakuje w naszym kraju. Cieszy nas także rosnąca liczba uprawiających kiteboarding w Polsce.

..nie wiem czy to cokolwiek zmieni, jeśli Książę zedytuje posta i doda te dwie wielkie postacie polskiego kitesurfingu

tyle..
właśnie zszedłem z wody, idealny wschód, wiec mam dobry humor - choć nie udało mi się "walnąć backmoba" oby chociaż we Frankach 2015 się udało
a FilipowiN też na bank się nie udało ..bo nie ma Franków 2014 - jedynie kilka par modelu 2013

peace

ps: mam nadzieję, że każdy już dokładnie zgooglował co to wóz ascenizacyjny ja przyznaję szczerze : że tak

[Ziomek.]

na zakończenie:

Witam. Wydawałoby się, że w tak jednoznacznej sprawie polemika będzie nie tyle zbędna, co w zrozumiały sposób szkodliwa, a ewentualne posty ograniczą się do jednego wypisywanego tam słowa : Przepraszam. .

"W krótkiej informacji o działaniach PZKite (o którą chyba chodzi) nie ma szans by wymienić wszystkich zasłużonych dla naszego sportu.
Dlatego przepraszam jeśli ktoś się poczuł urażony brakiem wzmianki o nim.
Wzorów do naśladowania mamy wiele, prócz tak znanych jak Viktor i Tomek jest jeszcze wielu innych zawodników, instruktorów, trenerów, amatorów, rodziców, sędziów, projektantów sprzętu, sponsorów...
Wszyscy są bardzo ważni dla rozwoju kiteboardingu w Polsce, wszystkim zaangażowanym dziękujemy i życzymy miłego sezonu "

peace

[zaq]

i to by było na tyle tego wątku

[jacekdaktera]

Witam. Z dużą uwagą czytam Wasze wszystkie posty i z pewną oczywiście premedytacją ociągam się nie tylko z odpowiedzią, ale nie koniecznie kieruję dyskusja bezpośrednio do celu. Powód z mojego punktu widzenia jest prosty. Dyskurs jednoznaczny nie rozwija. Utrudniony, mieszany argumentami i falstartami daje szansę na nie tylko dojście do celu, ale też bogatszą przyszłość, bo:" nauka, ktora nic nie kosztuje jest nic nie warta". A tekst , jego treść i to co chciałem tam ukryć jest oczywiście ukryte na wielu płaszczyznach.Wątek przeczytano 1400 razy. Sporo i co najważniejsze spokojnie. Można sobie wzajemnie gratulować. Wracając do tematu.
Oczywiście nie o moją dusze rozpocząłem ten wątek, ani nie o duszę Daktiego, który zmuszany do częstrzych kontaktów ze mną przez wiele lat niż większość z Was, uodpornił się już troszeczkę na wiele podawany mu przez Świat niesprawiedliwości. Dusze młodzieży, tej zawodniczej wymagają jednak pracy, autorytetów i sprawiedliwości. To, że przez miesiąc żaden z szanownych Kolegów Victora, czy Tomka , jak i wypowiadający sie w tym wątku aktorów nie zareagował wcześniej nie pozwala mi pozytywnie ocenić tego faktu. I temu dałem wyraz. Rozumiem też, że w Waszych pytaniach brak jest akceptacji dla tego faktu. Może napisane to zostało trochę mało czytelnie, ale ja to tak odbieram. To wszystko. Cieszy mnie oczywiście również odpowiedz Prezesa PZKite, ale wolałbym, aby była krotsza i nie było w niej fragmentu stawiającego na jednej szali 10lat treningu Victora z zasługami dla rozwoju kitesurfingu i sprzedawcy koszulek z logo producenta. Jednakże i tak cieszy. Świadczy to przecież o zwykłym przeoczeniu i dojrzałości. Sport ten zawodniczy jest przecież wspólnym naszym dobrem, a dbałość o niego obowiązkiem, a nie karą.
Pozdrawiam.

[Smokie]

Jacek nie wiem czy wczytałeś się od początku w wątek Księcia i nie wiem też czy Victor i Tomek są zrzeszeni w jakimś klubie czy stowarzyszeniu. W poruszonym przez Ciebie wątku była mowa o osobach przynależących do powyższych. Mi od razu na myśl przyszło że kilka osób zostało pominiętych i nawet to napisałem, po czym sprawdziłem jeszcze raz i okazało się że napisane było "nasi zawodnicy" czyli "zrzeszenie trzech stowarzyszeń: Polskie Stowarzyszenie Kiteboardingu, Stowarzyszenie Dobra Marina, Warszawskie Towarzystwo Kiteboardingowe". W związku z tym wykasowałem to co napisałem bo nie mam pojęcia kto gdzie jest zrzeszony .....


btw. Ostatnio będąc na Zegrzu przymierzałem sławną czapkę "starą czapkę" -> viewtopic.php?f=28&t=56620, papy Daktiego. Wrzuciłbym nawet foto bo Jacek mocno nalegał na uwiecznienie tego zdarzenia, ale jakoś leniwy jestem i za daleko mam po kabel . Czapka rzeczywiście ma coś w sobie. Pomijając jej jedyny oryginalny i niepowtarzalny krój, ma ona jakieś nadczapkowe właściwości Chwile później zawinąłem chyba największego kiteloopa na Zegrzu w życiu i z czystym sumieniem mogłem wrócić do domu

Tak że śmichy chichy, ale między tymi wierszami Jacka kryją się "niespodzianki"

[przemass]

Hmm - to samo mi przyszło do głowy co Smokiemu - z oficjalnej strony PSKite wynika że ani Dakti ani Wiktor nie są zrzeszeni. Był to przede wszystkim post o PZKite, dotyczył planu, składu i zasług Związku i myślę że z tego samego powodu nie było tam nazwisk jak Janka Koryckiego, Maćka Kozerskiego, Ani Grzelińskiej i paru innych, bardzo zasłużonych dla kite ( i nie tylko ). W niczym nie umniejsza to ich zasług i poświęcenia na treningach i nikt na pewno nie miał tego na myśli...

Moim zdaniem, z całym szacunkiem, nie masz Jacku racji w tej sprawie.

[ted]

Tomek Dakti Daktera i Viktor Borsuk w jednym Teamie
Nie miałem wyboru, musiałem napisać . Musze w końcu słuchać się swojej Mamy, a nie Ciebie.

A ja tylko mam prośbę - nie można pisać jakoś sprawniej? Bardziej stylistycznie? Krócej? Może chociaż z podziałem na akapity? X razy robiłem podejścia do Twoich postów - które zakładam chociaż z racji objętości coś sobą niosły... niestety bez powodzenia.
Chyba nie mam tyle cierpliwości do własnego stylu przed klawiaturą co Ziomek... Szanujmy się zatem postując - ktoś to przecież czyta.

Chyba, że postujemy dla postowania, wtedy loooz.

[boldek]

właśnie zszedłem z wody, idealny wschód, wiec mam dobry humor - choć nie udało mi się "walnąć backmoba" oby chociaż we Frankach 2015 się udało
a FilipowiN też na bank się nie udało ..bo nie ma Franków 2014 - jedynie kilka par modelu 2013
peace
ps: mam nadzieję, że każdy już dokładnie zgooglował co to wóz ascenizacyjny ja przyznaję szczerze : że tak

Ja też mam dobry humor i cieszę się, że sesja się udała. Szkoda, że bez "zrobienia jakiegoś backmoba" Mam jednak nadzieję, że niedługo wyjdzie. Myślę, że Franki 2013 też wam wstydu nie przyniosą. Czekam zatem na nowy filmik Myślę, że autorowi posta o wozie było łatwiej znać jego przeznaczenie, bo musiał mieć z nim jakieś "pyszniejsze" od nas skojarzenia

Jacek ma na pewno swój własny styl wypowiedzi, który czasem wydaje się niezrozumiały i naprawdę trudny - tym razem przyznaję dla mnie również
ale ..osobiście cenię sobie jeśli ktoś ma swój styl, niezależnie czy na wodzie czy przed klawiaturą
do tego cenię sobie odwagę wypowiedzi , podobnie jak zdziwicie się styl i odwagę tak kontrowersyjnej postaci naszego forum jak ..Mandaro czy Maryjka (nie wiem czy to nie ta sama osoba ) ..dalece bardziej niż słodkie kadzenie niestety większości , z którego niewiele wynika..

Dzięki za pełne wyjaśnienie treści słów Jacka i jego intencji. Też wolę posty trudniejsze w odbiorze, ale za to bardziej treściwe od kolejnych kryptoreklam sprzętu, w których na kilometr widać intencje autora. Co jednak nie zmienia faktu, że posty Jacka czyta się trudniej i nie raz człowiek naprawdę bez podpowiedzi nie kojarzy o co cho... Ja akurat czytam wszystkie, bo lubię, nawet jak do końca ich nie rozumiem

(edit): Dzięki za filmik, co prawda nie o takim myślałem, ale pojawił się szybciej niż się spodziewałem: https://www.youtube.com/watch?v=WBDtzn9k_0w
Pozdr

[jacekdaktera]

Smouki, czapkę mogę pozyczyć Ci na zawody. lub nowemu predendentowi do tytułu Mistrza. Od czwartku na Fordzie czapka bedzie do testów.
A regulaminy, jak widzę, sa jeszcze dla wielu zagadką. Pozdro.