Wiesz - nikt siechyba kilka lat temu nie spodziewał, żę powstanie koncepcja typu bow. Chociaż pomysł istniał od jakiegośczasu, z tym że nigdy nie wszedł do "masowej" produkcji. Inna sprawa to to, że moim zdaniem bow'y pojawiły się dopiero teraz bo wcześniej ciężko by było przekonać kogokolwiek do tej koncepcji. Natomiast różnica w możliwościach między klasycznym pompowańcem a bowem jest duża, chociaż kazdy ma swoje wady i zalety. Ja czekam aż w bow'ach zaczną stosować przynajmniej częściowy twinskin. Myślę, że gdyby zastosować przy tubie dodatkowy fragment poszycia od dołu - zmniejszyłyby się zawirowania powietrza wokół tuby i tym samym kite miałbym jeszcze większy ciąg i startowałby w słabszym wietrze. Gdyby zrobic to z odpowiedniego materiału, takiego, który nie będzie przeszkadzał w odwracaniu kite w wodzie (no bo gdy zrobi się drugą warstwę to pojawia siepodstawowy problem komórek czyli możliwość mimo wszystko nabrania pewnej ilości wody pomiędzy warstwy tkaniny), czyli np jakiejś mocnej, ale równocześnie przypominającej siatkę tkaniny, myślę że sprawność by wzrosła, a wady takiego rozwiązania byłyby niewielkie.
Co do rozwoju komórek - myślę, że jest dużo do zrobienia. RPzede wszystkim komóki są nadal nieco za wolne w reakcji, trocheza wolne w powietrzu i nadal trochę kiepsko kręcą loopy. Właściwie powinienem napisać - nie ma komórki, która robi to wszystko i jednocześnie jest bardzo stabilna, ma duży ciąg do góry i do tego nadaje się na wodę

Bardzo do takiego ideału zbliżył się FS ze speedem, który ma naprawdę super możliwości, natomiast czekam tak naprawdę, aż wszystkie te parametry będą dostępne w kite'ach o numer większych. Chodzi mi o to żeby 13 była szybka tak jak obecnie 10, kręciła kite-loopy tak jak 7, a jednocześnie posiadała swoją moc, swój hang-time i swój zakres wiatrowy
To tak moim skromnym porannym zdaniem

Ja wiem - może dużo oczekuję, ale to by naprawdędużo zmieniło. Drugie co by się przydało to dodatkowe zwiększenie ciągu do góry, ale "z miejsca", czyli bez poruszania się. AN komórce kiedyś dało się skakać tylko na prędkości, natomiast cały czas to się poprawia i jest naprawdę nieźle, natomiast myślę, że przydałoby się jeszcze wiecej. Po prostu duuuża winda w górę już w dolnym zakresie mocy i do tego bez konieczności nabierania prędkości. Jakby połączyć windę jaka jest w speedzie z taką jaka jest we frenzy (I tym przyjemnym uczuciem mocy na barze

) to by było coś...
No dobra - kończę te moje poranne wypociny, bo chyba już trochę bredzę
