Fikus pisze:czyli dluzsze plozy... poczekaj z tymi co masz na lepsza nawierzchnie, moze sie troche wytopi i chwyci mroz bedzie nowa nawierzchnia. Nagraj filmik (nawet telefonem polozonym na lodzie).
Nagrałem jedynie warunki tamtego dnia i łyżwy:
Nie ma szans u mnie bo lodu brak więc nadchodzące parodniowe ochłodzenie nic nie pomoże.
Wrogu pisze:Ale też tym trudniej go utrzymać w powietrzu bo im większy tym cięższy.
Też tak myślę. Chyba wchodzę w komórkę 17m w tym sezonie. Waży tyle co 7m pompowany. Otrzaskam się to spróbuję następnej zimy uzyć większego rozmiaru.
drugim powodem wybrania 5m była jego większa szybkość niż 14m.
kuicets pisze:Wiec jeżeli na lodzie to jest bez sensu to nie ma dyskusji o wodzie.
Wciąż nie wiem czy to bez sensu. Nie udało mi się wykluczyć możliwości w idealnych warunkach na sprzęcie jaki posiadam.
następnej zimy uderzam na Mazury na tydzień - taki plan.
Fikus pisze:Czyli co dalej. Zobaczmy jak sie jezdzi w kolko po lodzie a potem pomyslimy jak to zrobic na wodzie;)
Jedna z opcji.
Wciąż chcę przekonać się że może łuki po dużym promieniu np 100m są możliwe i wtedy zrobiłoby się ciekawie.
Na pewno uczucie pracy latawcem przy 0kts jest warte spróbowania - no i jest to kapitalny trening do słabowiatrowego pływania.