Czy ta marka zyje w Polsce?
(notabene to byl moj pierwszy latawiec)
p.s.
aby do maja
GURU 10.5 pisze: z jednej strony mam sentyment do Wipiki gdyż na niej zaczynałem
Ziomek. pisze:
ale ostatnio coś chyba grubo w miejscu stanęli..
andrek pisze:mialem "troche " z tymi kite'ami doczynienia. uwazam ze sa to najlepiej poszyte kite na rynku , zarowno pod wzgledem jakosci wykrojow jak i jakosci szycia. sa cholernie solidne (wiele wzmocnien) przez co ich waga jest nieco wyzsza od pozostalych na rynku. stosunkowo wczesnie kity wipiki posiadaly 5 linke... no i zalozyl ja Bruno Laignoux ale cos facet nie moze miejsca zagrzac ..... TAkoon . GK .... ciekawe gdzie dalej
ostanio WIPIKA stawia bardziej na rynek USA.
Kapitan Nemo pisze:andrek pisze:mialem "troche " z tymi kite'ami doczynienia. uwazam ze sa to najlepiej poszyte kite na rynku , zarowno pod wzgledem jakosci wykrojow jak i jakosci szycia. sa cholernie solidne (wiele wzmocnien) przez co ich waga jest nieco wyzsza od pozostalych na rynku. stosunkowo wczesnie kity wipiki posiadaly 5 linke... no i zalozyl ja Bruno Laignoux ale cos facet nie moze miejsca zagrzac ..... TAkoon . GK .... ciekawe gdzie dalej
ostanio WIPIKA stawia bardziej na rynek USA.
1. Bruno nie pracował nigdy w GK.
2. Jak sam stwierdził, pracować juz nie musi do konca zycia.
3. Co do stawiania na rynek USA - zdaje sie, że przez 2 lata wogóle nie mieli tam dystrubutora, a poprzedni nie był zachwycony wspolpracą jak Real Kiteb. zaczal sprzedawac ich kajty ponizej ceny za jaka dystrybutor je kupowal.
4. jakosc wykrojow?what the hell?
andrek pisze:ok ale dalej czytam: " The entire Globerider team not only consecrate themselves to meeting the new challenge of creating the new product in designing the wings and the accessories , ..."ja poprostu z tego wnioskuje ze byla jakas wspolpraca miedzy TK a GK .
cokolwiek.. jak bylo naprawde i tak sie nie dowiemy
pozdrawiam.
no nie ma co, masz tego awatara giganta .
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości