TrueKejner pisze:
IV. TRENING RUCHU
...
Za to trening ruchu w przestrzeni jest bardzo ciekawą sprawą. Okazuje się, że jest to najłatwiejszy sposób na nauczenie się danego tricku. Oprócz tego jest to też pierwsze miejsce, gdzie należy korygować czyjeś błędy. Robienie tego na wodzie zajmuje za dużo czasu i należy tylko traktować jako dopracowanie tricków, które już z grubsza umiemy (dodanie graba itp.). W przypadku tricków, których się dopiero uczymy OBOWIĄZKIEM jest przećwiczenie na sucho rotacji razem ze zwizualizowaniem skoku. To jest dla mnie podstawowa metoda, kiedy uczę innych lub próbuję sam rozpracować jakiś trick. Najprościej tłumacząc imitujemy na stojąco rotacje i ułożenie rąk na barze przy całym tricku. Lepiej robić to zupełnie na sucho bez pomocy kiteroomingu- tak znacznie lepiej widać wszystkie błędy. Później na wodzie tylko powtarzamy te ruchy, żeby na własnej skórze poznać ich uczucie w praktyce i zakodować sobie to w głowie.
Wyjaśniam, że osobom dobrze pływającym zobaczenie kogoś, kto pokazuje na sucho trick, pozwala od razu na wychwycenie błędów jakie robi. Im lepiej ktoś pływa tym więcej wychwyci takich błędów i powie dokładnie o kluczowych elementach tricku. Te wszystkie ruchowe błędy biorą się ze złych nawyków i problemów z dokładną wizualizacją. Osoba, która pokazuje na sucho jak zrobiłaby dany trick używa swojego wyobrażenia (błędnego lub nie), żeby pokazać po kolei sekwencje jakiejś rotacji. Dla kogoś kto ma dobre wyobrażenie tricku wszystko widać wtedy jak na dłoni. W drugą stronę działa to tak, że można komuś pokazać właściwy ruch i wytłumaczyć zasadę rotacji. Jeżeli ktoś kto się uczy powtórzy to sobie na sucho i posłucha po kolei na temat każdego ruchu jest to ZDECYDOWANIE NAJPROSTSZA droga do zrozumienia danego tricku.
]
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości