[K] NOWY LUB W bdb STANIE bar WAROO 08

[prodegior]

gwarancja najniższej ceny to w carrefour

Ziomek. napisał:


gwarancja najniższej ceny to w carrefour Wink



Ziomal ,jesli myslisz ze masz najnizsze ceny to wskocz do zatoki i ochłon troszke.Swiat sie zmienia mamy internet porownywarki ,wyszukiwarki tylko trzeba wiedziec jak z nich korzystac..
BTW chcialem kupic 555 nowa od Ciebie ale 3 tygodnie w oczekiwaniu na @ to chyba troche zbyt dlugo.Na cale szczescie kupilem u konkurencji taniej niz TY mi zaoferowales...

[prodegior]

a ceny 1000-1500zl za waroo 2008 9 i 13 m z barami 1200 za rebela bez baru pianki 4/3 quika i roxy ponizej 400plnow,lycra billabong i volcom po80 zl itd itd ale Ty i tak tego nie zrozumiesz. Ziomal ,może i dobrze plywasz ale marketing Twojej firmy lezy i kwiczy(patrzac co wyprawiasz na forum),a PR sam sobie czarny robisz.pozdro

[Ziomek.]

gwarancja najniższej ceny to w carrefour

Ziomek. napisał:


gwarancja najniższej ceny to w carrefour Wink



Ziomal ,jesli myslisz ze masz najnizsze ceny to wskocz do zatoki i ochłon troszke....

ale generalnie zdarza Ci się ZROZUMIEĆ słowo pisane czasem?

i sory - ale w 9m2 Waroo 2008 z barem za 1000 pln
to "trudno" mi uwierzyć
możesz podać linka do tej rewelacyjnie wyimaginowanej oferty

[Mevlana]

dobra riposta i w 100% zgadzam sie z Ziomkiem jesli cena w PL jest podobna do ceny w USA badz 100-200 zl nizsza nie warto sie nawet fatygowac a brac w PL

no tak, bardzo dobra riposta... tylko, ze.... nie na temat...

Melvana, jezeli juz sam zarabiasz, to zazdroszcze ci, ze dla ciebie 100-200pln w lewo lub prawo to wszystko jedno przy kupnie jednego baru, lub jednego kajta, bo to oznacza, ze przy kupnie calego sprzetu to ok. 1000pln w ta czy tamta to wszystko jedno....
A jezeli dostajesz pieniadze od taty, to tez ci zazdroszcze... ze masz takiego tate
I przyznaje i w jednym i drugim przypadku pewnie tez bym sobie glowy nie zawracal tylko od razu kupowal nemesisy 2009 u Darka no albo Ozony 2010 albo Cabrihnie 2011 bo sa jeszcze troche drozsze

Jak widzisz dla mnie, i np. prodegiora waze jest czy cena jest dobra, a nie czy bede mial serwis lub gwarancje u lokalnego sprzedawcy, przy zaoszczedzonej kasie moge to ryzyko podjac.

Nie moge zrozumiec czemu nasi lokalni (oczywiscie nie wszyscy!!!) sprzedawcy tak sie denerwoja jak ktos pisze o kupowaniu w Stanach, Niemczech, itp.... co wam w tym przeszkadza???? Boli was/Darka, ze wy/ty nie zarobicie???
Sorry, mamy XXI wiek, internet, ebay, itp...

Ale jezeli macie fajne wyprzedarze to chetnie kupie tez i u was, ja swoj sprzet kupowalem zarowno w Polsce jak i za granica.

ja zyje ze stypendium naukowego i sciagalem swego czasu czesci do samochodu ze stanow gdyby nie fakt ze kosztowaly 5 razy taniej to bym tego nigdy nie zrobil majac na uwadze zaoszczedzenie 100 czy 200 zl bo to gra nie warta swieczki wiecej nerwow zawracania dupy i straconego czasu niz to jest warte

[prodegior]

Ziomal,rece opadaja jak Ciebie czytam sorry ze nie kupilem sprzetu u Ciebie ale nie jestes najtanszy na swiecie-ochlon!!To samo dzieje sie ze sprzetem snowboardowym,drozsze deski kupujesz w stanach o polowe taniej niz w Polsce.Tak po prostu jest i juz!!!!

[prodegior]

możesz podać linka do tej rewelacyjnie wyimaginowanej oferty

nie nie moge,moge ci pokazac latawiec

[bobi1kenobi]

BLABLABLA SRASRASRA

[bobi1kenobi]

mam nadzieje ze mnie za ta swietokradcza wypowiedz nie ukaracie...zzzz... na przyklad ostracyzmem wsrod waszej zgranej kajtowej braci
nie szkoda czasu tak p.....lic po proznicy?

[Ziomek.]

nie nie moge,moge ci pokazac latawiec

ee tam
wolę żebyś mi pokazał BAR WAROO '09..
..bo o nim mowa