GDY PŁONIE TWÓJ DOM !!!

Dyskusje nie związane z profilem forum.
yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 lis 2009, 12:50

Wracam czasem do przeczytania tego, co napisałem tuż po przeżyciu tego koszmaru i za każym razem, kiedy to czytam łzy pojawiają się w moich oczach i czuję to ukryte przerażenie, które kryłem pod płaszczykiem jakiejś obojętności, gdy płonął MÓJ DOM!!!
Dziwię się sam sobie, że po prostu stałem i patrzyłem, jak płonie MÓJ DOM i nic nie robiłem!!!
Mówią, że prawdziwy mężczyzna nie płacze, ale stojąc i patrząc na płonący mój dom, pohamowałem moje uczucia wtedy, kiedy płomienie zjadały mój dom, choć w duszy płakałem, płakałem rzewnymi łzami, widząc, że płomienie zjadają moje dzieciństwo.
Płakałem w duszy, że płomienie zjadają moje pierwsze słowo MAMA, że zjadają mój pierwszy krok, który postawiłem na swoich małych nóżkach, że za chwilę, być może nie będę miał gdzie mieszkać!!!
Płakałem w duszy, że unicestwione zostaną moje wspomnienia: zabawa w strzelaninę, w chowanego, maczanie w kałużach i lizanie "kojaków" (to takie okrągłe lizaki|)
Mówię Wam, jest to koszmarne uczucie!!!
Myślałem, że ogień zejdzie niżej, i strawi cały budynek!!!
Pojawił się strach, że za chwilę będę musiał wynosić z domu moje śpiące spokojnie i nic nie wiedzące dzieci:
4,5 rocznego Miłoszka i moją małą Śnieżynkę, córeczkę 10cio m-czną Maję!!!
Przerażenie mieszało się z abstrakcyjną obojętnością na to, co się dzieje w chwili obecnej!!!
Trudno jest opisać uczucia targające człowiekiem w takiej chwili!!!

W każdym razie pamiętajcie ludziska o tym, żeby pilnować Waszego życia i jeśli mieszkacie w komunalnej kamienicy, pilnujcie waszego bezpieczeństwa. Kontrolujcie i sprawdzajcie przewody kominowe i nie dajcie sobie wmówić,że jest wszystko OK, gdy widzicie, że komin na strychu jest popękany, jak lody na Antarktydzie!!! Jeżeli macie swój własny dom, to nie oszczędzajcie na usługach kominiarskich i jeżeli kominiarz powie, że coś jest nie tak, to usuńcie usterkę!!!
Tylko po to, by nie przeżywać tego, co ja przeżyłem!!!

Pozdrawiam Wszystkich!!!

Yanosik

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 lis 2009, 20:29

yanosik pisze:Dziwię się sam sobie, że po prostu stałem i patrzyłem, jak płonie MÓJ DOM i nic nie robiłem!!!


nie masz się czemu dziwić
to jest jedna z BARDZO normalnych reakcji
szoku, zaskoczenia..
ludzie różnie reagują
wielu bezwładem właśnie
niektórzy chaosem, który podobnie niewiele wnosi
nieliczni potrafią działać logicznie
jeśli nawet - CO mógłbyś pomóc?

byłem w podobnej sytuacji..

yanosik pisze:Mówią, że prawdziwy mężczyzna nie płacze..


KTO tak mówi? raczej nie prawdziwe kobiety :wink:

POWODZENIA

Awatar użytkownika
DamianO1
Posty: 70
Rejestracja: 16 lis 2009, 13:50
Lokalizacja: warszawa
Kontaktowanie:
 
Post17 lis 2009, 10:00

ojej.... wspolczuje :/ masakra... Trzeba wrzucic to na glowna... zdecydowanie

Kiero
Posty: 27
Rejestracja: 16 wrz 2004, 14:48
 
Post18 lis 2009, 15:24

Myslę sobie, że gdybyś podał numer swojego konta to byłby to dobry pomysł.

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 lis 2009, 15:42

...ale na moje konto nie ma potrzeby, by przelewać jakiekolwiek pieniądze, gdyż w sumie moje mieszkanie najmniej ucierpiało.
W najgorszej sytuacji są sąsiedzi mieszkający wyżej, a szczególnie rodzina Marka, która musiała opuścić mieszkanie, ze wzgledu na praktycznie doszczętne zniszczenie ich majątku :(
...ale o tym piszę w oddzielnym topicu:

http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?t=27596

więc jeśli jeszcze ktoś jest gotów wesprzeć Marka i Gośke w tej trudnej sytuacji, to pomoc jest cały czas mile widziana.

Pozdrawiam!!!

MARUŚ
Posty: 3
Rejestracja: 08 gru 2009, 18:53
 
Post11 gru 2009, 18:55

Nie wiemy w jaki sposób podziękować ludziom którzy nas nie znają, a mimo wszystkiego oferują swoją pomoc. Potrafiliśmy się zalogować korzystając z czyjegoś komputera ponieważ nasz niestety dostał zware. Nie życzymy nikomu, aby kogo kolwiek i kiedy kolwiek spotkała taka sama sytuacja. Straciliśmy wszystko, poza szkłem które w trakcie sprzątania w większości poszło na spacer. Meble poszły wszystkie, ze sprzętu elektronicznego najbardziej ucierpiał komputer. W tej chwili nie mam nawet jak odrabiać lekcji. Mam programy do szkoły które niestey wymagają komputera z dużymi parametrami. Pralkę już załatwiliśmy dzięki Centrum pomocy rodzinie, meble będziemy mieli od ludzi, ale to dopiero po wprowadzeniu się. Nie wiemy jak to pójdzie, ale ciężko będzie wystartować od nowa. Mimo wszyskiego ludzie z Waszej grupy są najwspanialszą instytucią za co wwszystkim dziękuje. PISZEMY PONIEWAŻ JESTEŚMY PO SPALENIU I WSZYTKO PROSIMY WYSYŁAĆ NA ADRES
MIEJSKI OŚRODEK SPORTU GROCHOWALSCY SZKOLNA 18 88-400 ŻNIN.
[/quote]

MARUŚ
Posty: 3
Rejestracja: 08 gru 2009, 18:53
 
Post11 gru 2009, 19:00

Nie wiemy w jaki sposób możemy podziękować ludziom za ich dobre serce. Nigdy nie będziemy się w stanie zrewanżować. Nie wiemy w jaki sposób będziemy się w stanie kiedykolwiek zrewanżować. Prepraszam za to, że się powtarzamy, ale pierwszy raz korzystamy z takiej formy pomocy. Nigdy nie spodziewaliśmy się, że ludzie którzy nas nie znają są w stanie pomóc innym ludziom całkiem obcym. Dzięki Yanosikowi udało nam się kupić inchalator lekarstwa część rzeczy takich podstawowych jak bielizna, chemia, ubrania dla dzieci, dzięki Wam udało się jakoś próbować wszystko zacząć od nowa. Znamy pewną grupę która przysłała nam coś co się nie nie rozleciało ( ciuchy, kosmetyki, zabawki, i inne rzeczy które są potrzebne na początek ).
DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM, ALE TE ŚWIĘTA TO BĘDZIE KISZKA BO NIE W SWOIM DOMU PONIEWAŻ TAM I TAK NIEMA DO CZEGO WRACAĆ I Z CZYM.
PODPISANO KAMIL SYN
ps. to my po spaleniu.

MARUŚ
Posty: 3
Rejestracja: 08 gru 2009, 18:53
 
Post11 gru 2009, 19:44

Nie wiem, czy ktoś zdaje sobie sprawę z sytuacji, ewentualnie, jaki to jest koszmar, wchodzisz na suszarnię, widzisz tylko maleńki ogienek, zdajesz sobie sprawę, że wystarczą gaśnice samochodowe, a mamy ich trzy. W tym momencie przypominamy sobie o Dziadku, przecież on ma swoje pomieszczenia na strychu. Jak nas Tata obudził nie wiedzieliśmy co się dzieje. Tacie nogi zdrętwiały głos uwiązł w gardle " powiedział tylko ratujcie się bo się palimy ". Po raz pierwszy Ojciec poczuł się jak małe dziecko " takie bezradne". Kiedy oprzytomniał zaczoł nas wszystkich ratować. O mały włos byli byśmy zapomnieli o Dziadku. Gdyby nie moja Mama to Dziadka by już nie było. Więcej nie będziemy się rosczulali ponieważ to co się stało pozostanie na długo w pamięci. Ogólnie mówiąc dziękujemy za wszystko, gotówę na konto która pomogła kupić inchalator, leki, buty dla nas: jak i paczki które były i są rewelacyjne.
Z poszanowaniem
i z podziękowaniem
Kamil syn Grochowalski z rodziną

maniek1975
Posty: 709
Rejestracja: 27 gru 2007, 11:01
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post31 gru 2009, 09:36

Współczuje
Z racji wykonywanego zawodu widziałem i przeżyłem wiele(ogień we śnie to bezwzględna bestia) to że nikt nie poniósł żadnego uszczerbku na zdrowiu jest najważniejsze.. Teraz cieszczie się życiem X 2


Wróć do „Offtopic”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości

cron