witam,
zacząłem pływać na kicie w zeszłym roku na fuerteventurze (gdzie porzuciłem wieloletnie zamiłowanie do WS)
i zastanawiam się czy opłaca mi się kupić sprzęt, gdzie pływam 1-2 tyg. w roku właśnie na wakacjach jak fuerte...
jak patrzę na cennik rene egli to wypożyczenie sprzętu w sierpniu na tydzień to 308 euro...
z góry mówię, że jakbym miał kupić latawiec to jeden z ukierunkowaniem na zagraniczne warunki tak myślałem 8m2 albo 9m2 do tego deska i trapez (i pewnie 3000 PLN się zrobią) przy wadze 82 kg.
co sądzicie? (może ktoś miał podobne rozterki - na pływanie na helu raczej się nie nastawiam)
pozdrawiam