Jak sie nie zabijes to sie nie naucys
A tak powaznie to juz wiele bylo tego typu postow/pytan. Ja osobiscie szczerze watpie czy jest mozliwe nauczenie sie od podstaw kajta na naszych slaskich spotach i w ogole na malo przyjaznych zazwyczaj zbiornikach srodladowych (poszarpany wiatr, brak plytkiej wody, krzaczory, drzewa, kamienie, lasy, linie napiecia, itp..itd..). Pewnie dlatego tez oficjalnie zadnych szkolek tu nie ma. Watpie tez aby ktos dal ci swoj sprzet i puscil na jezioro gdyz kazdy wie jak to sie skonczy. Nie chce zniechecac. Jak ktos bardzo czegos chce to pewnie i tu sie da ale..
Kazdy raczej poleci Ci jakis kurs na Zatoce czy w innym bardziej przyjaznym do nauki miejscu. A potem zapraszamy do nas w szuwary
